autor: Łukasz Szliselman
Światowy rynek gier MMO rośnie i ma się dobrze
Serwis NewZoo opublikował infografikę prezentującą stan rynku gier MMO w kilku krajach, w tym w Polsce. Na popularności stale zyskują gry typu "free-to-play", generując już nieco ponad połowę zysku z MMO. To właśnie w nich analitycy widzą przyszłość gatunku.
Światowy rynek gier MMO stale się rozwija. Liczba nowych tytułów rośnie coraz szybciej, a niektórym z nich, np. World of Tanks, udało się z marszu zgarnąć całkiem spory kawałek tortu. Jednocześnie rosnąca konkurencja sprawia, że twórcom coraz trudniej jest wybić się spośród tysięcy produkcji.
Przeszkodą na drodze producentów gier MMO jest nie tylko duża liczba tytułów AAA, lecz także rosnący koszt uzyskania przychodu. Innymi słowy, coraz więcej trzeba wydać, by zdobyć nowych użytkowników. Wiąże się to m.in. z wydatkami poniesionymi na promocję i reklamę gry. Coraz trudniejsze jest także opanowanie migracji graczy. Bywa, że nawet duzi wydawcy zmuszeni są podjąć drastyczne kroki w celu utrzymania odbiorców przy swojej produkcji. Chyba najgośniejszym tego przykładem jest niedawne przejście Star Wars: The Old Republic z modelu abonamentowego na „free-to-play”, po tym, jak liczba subskrybentów spadła poniżej miliona. Sytuację na rynku gier MMO trafnie obrazuje poniższa infografika stworzona przez serwis NewZoo:
Powyższe dane dotyczą tylko połowy światowego rynku, ale pozwalają dostrzec, że model F2P zyskuje na popularności. Nieco ponad połowa przychodu z gier MMO w wyżej wymienionych krajach generowana jest przez tytuły, z których można korzystać bezpłatnie. Jeszcze w roku 2009 w USA liczba ta stanowiła 39%, podczas gdy teraz jest to 50%. Obserwując tę tendencję analitycy przewidują, że niedługo produkcje typu „pay-to-play” przejdą do przeszłości. Według nich, wszystkie MMO będą oferowały możliwość darmowej zabawy, a płacenie miesięcznego abonamentu, tak jak korzystanie z mikrotransakcji, będzie opcjonalne. Czy tak się stanie rzeczywiście? Wiele na to wskazuje, choć trzeba przyznać, że największa twierdza płatnych subskrypcji, World of Warcraft, (po premierze dodatku Mists of Pandaria w WoW-a gra ponad 10 mln osób), nie wygląda jakby miała szybko upaść. A jak Wam podoba się taka wizja przyszłości gatunku MMO?