autor: Mateusz Kądziołka
Diablo III bez modów. Gra będzie wymagać stałego połączenia z Internetem
Przedstawiciele firmy Blizzard ujawnili, że do gry w Diablo III konieczne będzie nieprzerwane połączenie z internetem, a wszelkie mody będą zabronione
Podczas konferencji poświęconej Diablo III, która kilka dni temu odbyła się w siedzibie firmy Blizzard, Rob Prado ujawnił, że trzecia część jednej z najsłynniejszych serii hack’n’slash będzie wymagać stałego połączenia z Internetem. Dodatkowo, dowiedzieliśmy się, że wszelkie modyfikacje dedykowane Diablo III będą nielegalne.
Model, który Blizzard zastosuje w trzeciej części cyklu Diablo będzie podobny do tego, który od dawna znają subskrybenci World of Warcraft. Gracze będą mogli stworzyć maksymalnie dziesięć postaci, a każda z nich będzie przechowywana na serwerach Blizzarda. Tym samym, rozgrywka we wszystkich trybach (PVP, kooperacji i single player) będzie wymagać ciągłego połączenia z siecią. Wymóg raczej niezbyt wielki, gdyż czasy „Internetu na minuty” odeszły w zapomnienie.
Kolejną ważną kwestią związaną z Diablo III będzie fakt, że Blizzard nie zezwoli na używanie żadnych modyfikacji. Decyzja ta jest tłumaczona względami bezpieczeństwa i jakoścą rozgrywki. Nie jest wielką tajemnicą, że druga część cyklu Diablo cierpiała na zalew wszelkiej maści modów (np. pokazujących cała mapę) i botów, które za nas grały i zbierały cenne przedmioty.
Wprowadzenie powyższych ograniczeń oraz domów aukcyjnych, w których przedmioty będziemy mogli kupić za prawdziwe pieniądze wydaje się remedium na wszystkie bolączki trapiące drugą część Diablo. Niemniej jednak ciężko ze stuprocentową skutecznością przewidzieć jak nowy system handlu przedmiotami oraz zakaz używania modyfikacji wpłynie na rozgrywkę oraz ekonomię gry.