Pecety już wkrótce zdominują branżę gier?

Ostatnie lata były dla branży gier pecetowych wyjątkowo owocne. Według członków organizacji PC Gaming Alliance produkcje komputerowe radzą sobie obecnie tak dobrze, że już wkrótce stary poczciwy „blaszak” stanie się najważniejszą platformą na rynku.

Matt Ployhar, odpowiedzialny w Intelu za rozwój grafiki, twierdzi że nowe modele płatności i globalizacja zmieniają kształt branży gier i jedynie pecety są w stanie w pełni to wykorzystać. Powoduje to, że coraz więcej firm zaczyna koncentrować się na produkcjach komputerowych i w najbliższych latach trend ten będzie się nasilał.

Według Ployhara inwestycje w gry pecetowe cały czas są zwiększane, ponieważ platforma ta zapewnia najłatwiejsze zyski samym deweloperom. Dzieje się tak dzięki dynamicznemu rozwojowy dystrybucji elektronicznej oraz brakowi rozbudowanego rynku wtórnego. Dużą rolę odgrywa też rosnąca popularność modelu darmowego uzupełnionego mikropłatnościami.

Matt zwrócił również uwagę na fakt, że bezpośrednie porównywanie rynku pecetowego do konsolowego nie ma wielkiego sensu, ponieważ w skład tego drugiego wchodzą obecnie trzy rywalizujące ze sobą urządzenia i wśród nich nie ma jednego lidera. Ponadto, komputery są według niego jedyną prawdziwie globalną platformą. W krajach takich jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Kanada firmy mogą sobie pozwolić na urządzanie kosztownych konsolowych kampanii reklamowych i z tego powodu tworzony jest fałszywy obraz dominującej roli maszynek produkowanych przez Microsoft, Sony oraz Nintendo.

Ployharowi wtóruje wiceprezes Capcomu Christian Svensson, który podkreśla, że tam gdzie rynek gier rozwija się najdynamiczniej, tam dominują pecety. Analitycy zgadzają się, że dystrybucja elektroniczna to przyszłość i w tej dziedzinie komputery są liderami. Ponadto, obecnie przychody branży rosną najszybciej w krajach takich jak Chiny, Indie, Brazylia czy Rosja. W każdym z nich to PC jest główną platformą