autor: Marek Grochowski
Problemy Optimusa odbiją się na Wiedźminie 2? [news uaktualniony]
W ostatnich dniach głośno było o zawirowaniach wokół spółki Optimus, będącej właścicielem Grupy CDP, czyli m.in. CD Projektu i CD Projektu RED (producenta Wiedźmina 2). Najpierw główni udziałowcy firmy sprzedali nieoczekiwanie część akcji funduszom inwestycyjnym, a krótko potem ukazał się komunikat, że inny z czołowych akcjonariuszy wbrew wcześniejszym deklaracjom zmniejszył zaangażowanie w spółkę o blisko trzy miliony głosów.
W ostatnich dniach głośno było o zawirowaniach wokół spółki Optimus, będącej właścicielem Grupy CDP, czyli m.in. CD Projektu i CD Projektu RED (producenta Wiedźmina 2). Najpierw główni udziałowcy firmy sprzedali nieoczekiwanie część akcji funduszom inwestycyjnym, a krótko potem okazało się, że inny z czołowych akcjonariuszy wbrew wcześniejszym deklaracjom zmniejszył zaangażowanie w spółkę o blisko trzy miliony głosów. Oba te wydarzenia odbiły się negatywnie na giełdowym kursie Optimusa. Czy mogą w jakiś sposób zaszkodzić produkcji drugiego Wiedźmina?
Giełdowe spadki
Kapitał Optimusa dzieli się na 70 mln akcji. W środę udziałowcy firmy – wśród nich Michał Kiciński i Marcin Iwiński (założyciele CDP) – sprzedali po atrakcyjnej (dla drugiej strony) cenie 3,45 mln akcji funduszom inwestycyjnym, pozyskując w ten sposób środki na rozwój Optimusa (a pośrednio także CD Projektu i CD Projektu RED).
Roczne notowania akcji Optimusa (źródło: Money.pl). Po grudniowym dołączeniu Grupy CDP spółka zaczęła zyskiwać na wartości.
Do opłacalnej dla funduszy transakcji doszło bez uprzedzenia o pomyśle drobnych inwestorów (mających w rękach łącznie ok. 40% udziałów), co spotkało się z dużym niezadowoleniem i krytyką m.in. we wczorajszym artykule dziennika Parkiet: „W bardzo kiepskim stylu zaczyna giełdową przygodę CD Projekt. Byli właściciele tej spółki, a obecnie akcjonariusze Optimusa pozbyli się sporego pakietu papierów po cenie znacznie niższej niż giełdowa. (cena za akcję dla funduszy wyniosła 1,80 zł przy ówczesnym kursie rynkowym oscylującym wokół 2,60 zł, co przyczyniło się do spadku notowań – przyp.red.). Drobni inwestorzy nie mieli pojęcia, że akcjonariusze szukają kupców na duże pakiety. Gdyby wiedzieli, być może udałoby im się ochronić kapitał.”
Atmosferę podgrzało ujawnione przed dwoma dniami stopniowe wycofywanie się ze spółki znanego biznesmena, Zbigniewa Jakubasa. Jeden z najbogatszych Polaków (38. Miejsce na liście tygodnika Wprost) do niedawna posiadał blisko 8% akcji Optimusa i jeszcze 3 września na antenie TVN CNBC Biznes chwalił twórców Wiedźmina: „Jest to dzisiaj świetny zespół, mają świetne produkty i pomysły” , zaś o właścicielach Optimusa mówił: „Wierzę w tych ludzi i wierzę w to, że Optimus jest dziś w dobrych rękach” . Tymczasem - na przekór wcześniejszym wypowiedziom - w ostatnich dniach inwestor zaczął sukcesywnie wyprzedawać udziały w spółce (obecnie ma ich tylko 3,49%), czym wywołał konsternację u drobnych akcjonariuszy i – jak oceniają Rzeczpospolita oraz Puls Biznesu - przyczynił się do załamania kursu. Pytany o swoje postępowanie Zbigniew Jakubas oświadczył w czwartek, że nie będzie więcej sprzedawał udziałów w Optimusie i dalej wierzy w sukces Wiedźmina 2.
Notowania akcji Optimusa we wrześniu (stan na 16.09, źródło: Money.pl). Dzisiaj spółka odrabia straty.
Wczoraj akcje Optimusa zaliczyły jeden z największych na warszawskiej giełdzie dzienny spadek notowań (o 5,84% - cena akcji wynosiła 2,42 zł). Po zakończeniu dzisiejszej sesji spółka ma opuścić indeks sWIG80. Niemniej jednak od rana kurs jej akcji po tygodniowych spadkach znowu rośnie. Do godziny 12:00 papier zyskał na wartości blisko 12%.
Widoki na przyszłość
W niedalekiej przyszłości Optimus planuje emisję 20 mln nowych akcji, co ma posłużyć pozyskaniu gotówki (ok. 15 mln zł) oraz zmniejszeniu zadłużenia spółki o 20 mln zł.
W celu wyjaśnienia, czy ostatnie ruchy udziałowców i zbliżający się „dodruk” papieru mogą wpłynąć na przebieg prac nad Wiedźminem 2, próbujemy skontaktować się z Michałem Kicińskim, akcjonariuszem Optimusa. Na razie nie udało nam się uzyskać w tej sprawie komentarza - gdy tylko poznamy oficjalne stanowisko, wiadomość zostanie zaktualizowana.
UAKTUALNIENIE: Uzyskaliśmy wstępny komentarz Michała Kicińskiego, dotyczący ostatnich wydarzeń na giełdzie:
„Wzrosty i spadki kursów akcji, czasem o dużym zakresie, są stałym elementem giełdowego pejzażu i nie ma powodu robić z nich wielkiej sensacji. Nasze notowania nie mają długiej historii, ale nawet jeśli spojrzeć na inną spółkę z branży, City Interactive, to jeszcze niedawno ceny jej akcji straciły bardzo dużo na wartości (ponad 70%), a dziś dla odmiany warte są kilkanaście razy więcej niż w czasie najniższych notowań.
Natomiast w świetle ostatnich zdarzeń, dodam tylko, że naszym obowiązkiem jako osób zarządzających spółką jest podejmowanie działań mających przynieść jak najwięcej korzyści spółce w dłuższej perspektywie. Umowa inwestycyjna, jaką zawarliśmy, w naszej ocenie była najlepszym wyjściem w obecnej sytuacji.
Proszę pamiętać, że absolutnie naszym celem nie jest i nie może być działanie przez pryzmat krótkookresowych zmian kursu akcji. Ważnym elementem jest też fakt, iż nasze decyzje podejmowane są w oparciu o znacznie większą ilość informacji niż te, które są dostępne publicznie i z tego powodu nasze posunięcia nie zawsze wydają się zrozumiałe lub właściwe (tak jak zarzucanie nam braku informacji o produkcji wersji konsolowej Wiedźmina 2 i sugerowaniu, jakobyśmy nie znali potencjału rynku gier na konsole – zarzuty pojawiające się na forach serwisu Bankier – przyp.red.)
Proszę też pamiętać, że w wyniku właśnie zawartej umowy do kasy firmy trafi lada moment ponad 6 mln złotych, które będziemy mogli wykorzystać do finansowania nowych projektów.
Na koniec dodam, że oczywiście miło jest jak kurs akcji rośnie, i mniej przyjemnie gdy spada, niemniej w skali dni lub tygodni nie ma to dużego znaczenia (dziś kurs już odrabia ponad 10%), liczą się zmiany w znacznie dłuższych ramach czasowych.
Serdecznie pozdrawiam czytelników GOL i dziękuję za troskę i zainteresowanie naszą firmą!
Michał Kiciński
CD Projekt”
Zadaliśmy również pytania dotyczące samego Wiedźmina 2 oraz jego ewentualnej wersji na konsole. Gdy uzyskamy odpowiedzi, niezwłocznie podamy je do wiadomości.