autor: Szymon Liebert
Szesnaście zakończeń Wiedźmina 2 i inne ciekawostki o grze
Podczas tegorocznej edycji imprezy gamescom dowiedzieliśmy się, że w Wiedźminie 2 pojawi się aż 16 zakończeń – pisaliśmy na ten temat w targowej zapowiedzi. CD Projekt potwierdził tę informację w kolejnych pokazach gry, na których byli między innymi redaktorzy PC Games Hardware. Serwis zwrócił szczególną uwagę na techniczny aspekt produkcji.
Podczas tegorocznej edycji imprezy gamescom dowiedzieliśmy się, że w Wiedźminie 2 pojawi się aż 16 zakończeń – pisaliśmy na ten temat w targowej zapowiedzi. CD Projekt potwierdził tę informację w kolejnych pokazach gry, na których byli między innymi redaktorzy PC Games Hardware. Serwis zwrócił szczególną uwagę na techniczny aspekt produkcji.
Silnik graficzny Wiedźmina 2 nosi nazwę TSOOD (czyli „cud”) i zdaniem dewelopera jest najlepszą technologią w kategorii współczesnych cRPG-ów. Ma ona działać na trzech platformach: PC, Xbox 360 i PlayStation 3. W chwili obecnej trwają prace nad pecetowym Wiedźminem 2, chociaż deweloper podobno ma prototypy wersji konsolowych. Gra korzysta z mocy wielu rdzeni – w tym aspekcie testowano ją na Xboksie 360. Produkcja będzie działać dobrze na komputerach z mocnym dwurdzeniowym procesorem. Dodatkowe rdzenie zagwarantują pewien przyrost wydajności.
Vercetti chwalił grafikę w tekście z targów, ale to nie jedyny aspekt, który zachwyci nas w Wiedźminie 2. Ze slajdu pokazanego podczas prezentacji wynika, że podczas przygody Geralta uświadczymy jedynie 4 ekrany wczytywania plików, co jest gigantycznym skokiem w porównaniu z pierwowzorem, gdzie musieliśmy czekać aż 700 razy. Autorzy znacznie rozbudują aspekt narracyjny gry – znajdziemy w niej aż 256 przerywników filmowych o łącznej długości 150 minut, czyli ponad dwa razy więcej niż w pierwowzorze (130 przerywników, 53 minuty).
Wiedźmin 2 zapowiada się świetnie, chociaż wciąż skrywa wiele tajemnic. Więcej informacji o grze spodziewamy się w najbliższych miesiącach. W końcu Geralt ma wrócić na ekrany monitorów (i być może telewizorów) na początku przyszłego roku.