autor: Grzegorz Bobrek
Trzy miliony Borderlands. Zgrany zespół przyczyną sukcesu gry
Borderlands, udana mieszanka strzelaniny z perspektywy pierwszej osoby oraz cRPG, sprzedała się już w trzech milionach egzemplarzy. Taką informację podał Randy Pitchford, dyrektor i jeden z założycieli studia Gearbox.
Borderlands, udana mieszanka strzelaniny z perspektywy pierwszej osoby oraz cRPG, sprzedała się już w trzech milionach egzemplarzy. Taką informację podał Randy Pitchford, dyrektor i jeden z założycieli studia Gearbox.
W trakcie szczytu D.I.C.E., odbywającego się w Las Vegas, Pitchford nakreślił kilka przyczyn odniesionego sukcesu. Za podstawę potrzebną do stworzenia porządnego tytułu uznał zebranie kapitalnego zespołu oraz odpowiednie jego motywowanie. Pracownicy Gearbox to ponoć ludzie na poziomie, zrekrutowani zgodnie z prostą zasadą „no douchebags” (żadnych palantów). Zapewnić ma to pozytywną atmosferę w pracy, a tym samym większą produktywność i kreatywność pracowników.
Ponadto, zatrudnieni w studiu mogą liczyć na bardzo atrakcyjne bonusy motywujące. Między innymi jest to pewien promil dochodów ze sprzedanych egzemplarzy. Pitchford wyraźnie czerpie garściami z nowoczesnej szkoły zarządzania, która na pierwszym miejscu stawia zgrany zespół oraz dobrą atmosferę w miejscu pracy. Z pewnością szefowie Rockstar mogliby skorzystać z porad Pitchforda. Ponad miesiąc temu na wierzch wyszły ułomności polityki kadrowej w oddziale z San Diego.
Borderlands ukazało się na konsole Xbox 360, PlayStation 3 oraz komputery osobiste. Dotychczas światło dzienne ujrzały dwa dodatki The Zombie Island of Dr. Ned i Mad Moxxi's Underdome Riot. Tytuł bierze udział w naszym plebiscycie na Grę Roku 2009. Głos można oddać tutaj.