autor: Marek Grochowski
Activision chce podnosić ceny gier
Activision wyraźnie złapało wiatr w żagle. Dzięki połączeniu z Blizzardem firma wykazała w ostatnim kwartale bardzo optymistyczne wyniki finansowe, a jej plan wydawniczy na najbliższe miesiące przedstawia się bardziej niż obiecująco. Chcąc kuć żelazo, póki gorące, korporacja myśli o podniesieniu cen niektórych produktów, by z nawiązką zrekompensować sobie wysokie koszty ich produkcji.
Activision wyraźnie złapało wiatr w żagle. Dzięki połączeniu z Blizzardem firma wykazała w ostatnim kwartale bardzo optymistyczne wyniki finansowe, a jej plan wydawniczy na najbliższe miesiące przedstawia się bardziej niż obiecująco. Chcąc kuć żelazo, póki gorące, korporacja myśli o podniesieniu cen niektórych produktów, by z nawiązką zrekompensować sobie wysokie koszty ich dewelopingu.
150 dolarów za kolekcjonerskie Modern Warfare 2 to nie koniec możliwości Activision.
W trakcie spotkania z inwestorami szef Activision, Bobby Kotick, stwierdził, że na podstawie dużego zainteresowania, jakie wykazują gracze, zamawiając produkty firmy na długo przed premierą, klienci są usatysfakcjonowani aktualną polityką cenową spółki i są gotowi płacić coraz więcej – szczególnie za tytuły z dodatkowymi akcesoriami. Mowa tu m.in. o grach Tony Hawk: RIDE w zestawie z kontrolerem-deskorolką za 100 funtów, kolekcjonerskim Call of Duty: Modern Warfare 2 w pakiecie z goglami noktowizyjnymi oraz wzbogaconym o konsoletę DJ Hero.
„Gdyby zależało to tylko ode mnie, jeszcze bardziej zwiększyłbym ceny” – powiedział Kotick, odnosząc się przede wszystkim do limitowanych edycji gier spod znaku Activision. Czy pomysł prezesa wejdzie w życie, dowiemy się zapewne w niedalekiej przyszłości. Na razie jedyny pewny plan firmy to lista produktów, które gigant zza Atlantyku zamierza pokazać za dwa tygodnie na targach gamescom. Zestawienie przedstawia się następująco:
- Bakugan
- Band Hero
- Blur
- DJ Hero
- Guitar Hero 5
- Call of Duty: Modern Warfare 2
- Tony Hawk RIDE