Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Elden Ring | PC

początekpoprzednia12345następnaostatnia
09.06.2022 18:04
584
odpowiedz
1 odpowiedź
Rechthager
1
Junior

Jak na PC odpalić mapę? Którym klawiszem?

11.06.2022 18:56
xandon
😉
587
odpowiedz
xandon
36
Generał

Może chociaż to sprawi, że niektórzy się uśmiechną :-) Moje małe wyzwanko zmierza nieuchronnie do Ognistego Olbrzyma. Po drodze były: Awatar w Stolicy - pokonany Kosturem Awatara + L2 Huk Złotego Drzewa, Gargulec w Stolicy wersja 2 - pokonany Wielkim Mieczem Gargulca i Halabardą Gargulca, Godfrey "złoty" - pokonany Toporem Godfreya właściwego i Morgott - pokonany dwoma Przeklętymi Mieczami Morgotta. Przy łatwiejszych bossach wprowadziłem małe urozmaicenie do zabawy - na każdy atak bossa reaguję unikiem i identycznym atakiem ze swojej strony. Np. jak Gargulec mieczem to ja mieczem, jak halabardą to ja halabardą, kopiuję ciosy, jak Awatar wali w ziemię z wyskoku to ja odwdzięczam się tak samo Hukiem Złotego Drzewa itd. No ale teraz kompletuję arsenał na Olbrzyma, do którego za chwilę dotrę i tu próbując skopiować jak najwięcej z jego ataków zebrałem coś takiego, co wywołało mój śmiech, pomijając wygląd:

Bicz Rudy Warkocz Olbrzyma (z wizerunku)

Pieczęć Olbrzyma do inkantacji oraz inkantacje:
- Ogniu, daj mi siłę! (wzmacniająca)
- Ogniu, chroń mnie! (ochronna)
- Ogniu, płoń! (ofensywna z wizerunku)
- Niech pochłonie cię ogień olbrzymów (ofensywna)

Tarcza z Obliczem i umiejętność Języki Ognia (rozpyla potężne strugi ognia)
Opis: "Tarcza z brązu przedstawiająca twarz ognistego olbrzyma. Z jego otwartych ust zwisa kilka języków. Tarcza z przerażającym obliczem i płomieniami ma napawać ludzi strachem przed stawieniem czoła ognistym olbrzymom. Innymi słowy pełni funkcję dydaktyczną" :-) :-)

Jednooka Tarcza i umiejętność Ogniste Splunięcie. Tarcza przedstawiająca złe bóstwo, czczone niegdyś przez olbrzymy. Mówi się, że bóstwo zabiła Marika.

Stoję tak z tymi dwoma olbrzymimi tarczami z gębami wielkimi jak moja postać i ważę tonę. Ale tarcze na +9 walą konkretnie. Powiedzieć, że wyglądam jak badass to nic nie powiedzieć. Nie mam jeszcze pojęcia jak będę tym wszystkim walczył, ale w razie czego może mimic będzie wiedział ;-) Próba na mobach wyszła skutecznie. Fun factor 100%. Ale z Olbrzymem to inna sprawa, nie ma żartów. No zobaczymy. Tak czy inaczej śmiać mi się chce, a "funkcja dydaktyczna" została spełniona, czyli mały strach jest ;-) Znam tego olbrzyma już na pamięć, potrafię go załatwić szybko silną bronią, lub bawić się długo i cierpliwie na koniu, ale z tym całym złomem nie wiem, nie wiem.... Na pewno będzie ciekawie.

post wyedytowany przez xandon 2022-06-11 18:57:32
13.06.2022 15:03
Bigos-86
590
odpowiedz
1 odpowiedź
Bigos-86
36
Centurion

Wg mnie jeśli nie gra roku, to przynajmniej gra pierwszego półrocza 2022. Jest to moja pierwsza gra twórców Dark Souls i podchodziłem do niej z rezerwą, bo nigdy nie uważałem się za dobrego odbiorcę tak trudnych gier. Jednak już po dwóch godzinach wiedziałem, że w niej zatonę. Gra jest niesamowicie miodna i satysfakcjonująca, ale nie przez bieganie od znacznika do znacznika (jak to jest teraz modne w grach np. Ubisoftu), ale przez poziom wyzwania, który jest tak uczciwie skrojony. Jeśli padłeś w walce to dlatego, że nie dość dobrze rozwinąłeś postać/wyposażyłeś ją/rozszyfrowałeś przeciwnika. I to mnie bardzo, ale to bardzo wciągnęło. Niestety, jako fan zwiedzania każdego zakamarka poświęcałem jej zdecydowanie za dużo czasu (mam na liczniku ok. 70-80h a póki co pokonałem dopiero drugiego głównego bossa) i z czasem wdarło się do rozgrywki zmęczenie settingiem. Przestałem grać, żeby trochę odetchnąć, ale na pewno do niej niedługo wrócę, bo wiem, że przede mną jeszcze co najmniej 2/3 gry. Była by dycha za grywalność, ale jedna rzecz mi się nie podoba - nie jestem fanem tej enigmatycznej konieczności samodzielnego dochodzenia do tego kto, kiedy, gdzie i w jaki sposób rozwiązać zadanie. Jest to dla mnie zbyt rozmyte i wkurza mnie, że czasem nawet nie wiadomo, czy ktoś Ci dał jakąś wskazówkę dotyczącą zadania, czy tylko tak sobie gadał. Nie chciałbym oczywiście, by było to rozwiązane jak w ww. grach Ubisoftu, ale można by to zrobić bardziej czytelne. Choć wiem też, że to rozwiązanie ma wielu fanów. Mnie wśród nich nie ma. Niemniej gra jest wg mnie genialna i starczy mi na długie lata. Bo przecież trzeba będzie kiedyś zacząć grać magiem, nie? :) W pełni zasłużone 9/10!

18.06.2022 13:12
xandon
594
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Dark Souls 2 już po napisach końcowych. Rozpocząłem równolegle wszystkie 3 DLC, jeszcze ich nie skończyłem, ale nie biorę zwykle pod uwagę DLC do oceny gry, na dobre czy na złe. No to małe końcowe podsumowanko w stosunku do Elden Ring, bo o to tu chodzi. Dark Souls 2 nie przebiło Elden Ring, ale obie gry oceniam 10/10 (a wszystkie pozostałe produkcje FS, w które grałem 9/10) i to w ten sposób, że nie mógłbym powiedzieć, że jedna jest lepsza od drugiej. Gdybym miał analitycznie wybrać tylko jedną to Elden Ring, ale gdybym miał zabrać ze sobą jedną grę na wakacje to Dark Souls 2. Najlepsze, że można przecież grać w obie i wtedy jest doświadczenie 20/10 ;-) Dark Souls 2 potwierdził mi zdecydowanie przez kontrast dwie jakości dotyczące Elden Ring, i to nie jest wcale krytyka Dark Souls 2:

1. Sposób przechodzenia. Dark Souls 2 przez swój dziergany charakter jest dla mnie grą na jedno wspaniałe i wyjątkowe przejście. Nie zamierzam powtarzać tego doświadczenia i robić NG+, bo to nie ma sensu w przypadku tej gry jak dla mnie. Elden Ring jest grą zaprojektowaną wybitnie na wielokrotne przechodzenie. To znaczy, gdybym miał dokładne przejść całe Elden Ring za pierwszym razem to wysiadłbym w okolicach Stolicy lub najpóźniej w śnieżnej krainie. A najgorsze doświadczenie jakie sobie mogę wyobrazić to zrobić 100% Elden Ring w jednym przejściu. Katorga. Natomiast replayability jest nieskończone w sensie odkrywania kolejnych miejsc, questów, buildów, bossów, sposobów przechodzenia itd. Tym bardziej, że szybkie przejście gry na NG+ zabiera tylko ~3h. Przez kontrast Dark Souls 2 przeszedłem bardzo dokładnie raz i koniec. Ciężko sobie wyobrazić ponowne dzierganie takiej gry drugi raz, chyba że za jakiś czas. Elden Ring przeszedłem 12 razy, większość to różne speedruny, i nie mam dość, a i tak jeszcze wszystkiego nie widziałem, i nie mówię tu o przyszłych DLC :-)

2. Bossowie. Gdybym był krytykantem, to bym powiedział, że w stosunku do Elden Ring, takie Dark Souls 2 jest praktycznie pozbawione bossów. Ale tak nie powiem. Bossowie oczywiście są, są fajni, mili, przyjemni, wolni i łatwi. ŻADEN z bossów nie zajął mi więcej niż 1-2 próby, przy czym z ciekawości używałem wszystkich summonów NPC, które oferowała gra. Jeżeli ktoś twierdzi, że bossowie Elden Ring są zbyt łatwi z summonami, to może sobie zobaczyć co się dzieje w Dark Souls 2. Spojrzałem sobie właśnie na całą listę 31 bossów DS2 w GOL'u, aby się upewnić, że wszystkich przeszedłem. Tak, przeszedłem, kojarzę po nazwach lub kontekście, ale tych walk zwyczajnie nie pamiętam. Pamiętam The Pursuer, very początkowy boss i do końca najfajniejszy jak dla mnie, i bardzo dobrze, że recyklingowany kilka razy w trakcie. Pamiętam Vendricka, kurczę blade - kto zna ten wie dlaczego. Ten jako jedyny zajął mi aż 3 podejścia, bo to przez 10 minut prosty jak budowa cepu unik-atak-unik-atak-unik-atak. Jedno zagapienie i boss zabija na 2 shot combo. Czy to zły boss, nie - niesamowity przez swój charakter i lore, i ta absurdalna walka całkowicie do tego pasuje. Pamiętam jeszcze 3 fazowego bossa końcowego, z którego świeżo w głowie została Nashandra, ale za kilka dni już go nie będę pamiętał. Pamiętam też Ancient Dragon, ale głównie dlatego, że zabiłem go w sumie z biegu przez przypadek z ciekawości, a potem zobaczyłem, że FightinCowboy zostawił go na sam koniec i szykował się jak do nie wiadomo jakiego wyzwania, co mnie lekko zdziwiło. Build na wszystkich bossów czyste melee siłowe 2 x GUTS Greatsword naprzemiennie z 2 x Wielka Pałka. Miażdży wszystko po drodze. W temacie bossów Elden Ring to nie inna planeta, ale inna galaktyka, bo tutaj nawet silniejsze moby są bardziej wymagające od większości bossów DS2, i wymagają przemyślenia, rozpoznania, przygotowania, treningu, praktyki i dają się przechodzić dziesiątki razy bez znudzenia. Dark Souls 2 jako gra nie jest przez to gorsza, ale zwyczajnie w temacie bossów obie produkcje są diametralnie różne. Chillout w DS2 vs wyzwanie na krawędzi w ER. Dlatego polecam oba doświadczenia :-)

21.06.2022 22:18
xandon
😊
597
odpowiedz
xandon
36
Generał

Co tu tak cicho znowu? Chcecie, żebym się znowu produkował? Ja tam mogę bez końca o tej grze, ale nie wiem czy Wy wytrzymacie ;-) Zazdroszczę trochę Cyberpunkowi, bo tam na forum zawsze coś się dzieje, mądrego czy głupiego, ale ruch jest nieustannie.

No to mały update z mojego wyzwanka NG+8 pokonaj bossów ich własną bronią, w ich stylu, uniwersalnym buildem na LV 290 bez respeców. Zabawa przednia i zaskakująca miejscami. Zdaje się, że trafiłem na małą ścianę - Maliketh :-) To znaczy mogę pokonać Maliketha bronią Maliketha czyli Czarnym Ostrzem Maliketha, ale w stylu Tarnished; nie potrafię pokonać Maliketha bronią Maliketha w stylu Maliketha czyli z użyciem Przeznaczonej Śmierci. W jego wykonaniu Przeznaczona Śmierć rzeczywiście realizuje się na mnie wyśmienicie, ale w drugą stronę nie ma szans jej nawet uruchomić. Gra jest niesprawiedliwa! Za to pierwsza faza Beast Clergyman bez problemu ze skopiowaniem stylu bossa: Kamień Gurranqa + Szpon Bestii + Proca Bestii. Byłem zaskoczony. Gra jest jednak czasami sprawiedliwa!

No i przed Malikethem miałem znowu przyjemność z Draconic Tree Sentinel, który padł na 2 x jego własny Wielki Smoczy Pazur.

Po drodze pokonałem Pobratymca Czarnej Klingi. Normalnie nic wielkiego, ale w warunkach tego wyzwania.... Przede wszystkim musiałem zrezygnować z mimica, bo walcząc z summonem boss staje się zbyt nieprzewidywalny. Czarne Ostrze Gargulca + Czarny Topór Gargulca musiałem zamienić na Czarne Ostrze Gargulca + Podwójne Ostrze Gargulca, a na tym ostatnim Krok Wasalnego Rycerza i dopiero wtedy luz. Rewelacyjny boss na większych NG+. Polecam. Mogę z nimi walczyć bez końca.

Fire Giant :-) :-) Mam go już całkowicie w pamięci palców i w normalnych warunkach nie ma szans, ale tu.... Miałem kilkanaście prób. Udało mi się w 100% zreplikować jego styl walki, ale to nie miało sensu. Wszystkie ogniowe zabawki, to faktycznie zabawki w zestawieniu z jego odpornością na ogień i HP. Można się wyprztykać z many i mały efekt. Skończyło się na tym, że pierwsza faza przeszła fizycznymi atakami Tarczą z Obliczem, czyli z gębą Olbrzyma, u mnie fizyczne dmg 550 (podobnie jak on), a druga faza samymi pięściami (jak on czasami w tej fazie), ale bez ogniowych inkantacji. Mimic nie miał tu większego zastosowania. Uwielbiam tego bossa.

No i... Godskin Duo. Udało się skopiować styl bossa i go pokonać z mimickiem. Zszywacz Boskiej Skóry + Nadziewające Pchnięcie, Obieracz Boskiej Skóry + Tornado Czarnego Płomienia, do tego inkantacje Czarny Płomień i Rytuał Czarnego Płomienia (są jeszcze 4 inne, ale bez przesady). No i padł dość szybko ?!? Gra jest jednak bardzo sprawiedliwa ;-)

Wakacje przed nami, więc wyzwanko będzie się powoli toczyć. No i powiem Wam, że w walce bez OP, jak równy z równym, to jak dotychczas Pobratymce Czarnej Klingi (Czarne Gargulce) i Draconic Tree Sentinels to są tacy bossowie jak Lynele w Zeldzie BotW - mógłbym toczyć z nimi setki walk :-) Plus na takim NG+8 każdy mob w Farum Azula to jest wyzwanie, zwykle psy ubijają na dwa shoty, a te wszystkie wałęsające się tam mordy to jak fajne mini-bossy. Polecam późniejsze NG+.

post wyedytowany przez xandon 2022-06-21 22:19:55
28.06.2022 23:09
600
odpowiedz
zanonimizowany1366638
8
Konsul
Image

Zeby bylo wiadomo ktora gra z serii jest najlepsza, jade na koncert.

28.06.2022 23:11
601
odpowiedz
zanonimizowany1366638
8
Konsul
Wideo

A po koncercie afterparty.

https://www.youtube.com/watch?v=g1-M4IhAueE

ps. wiem ze to nie miejsce na to ale watek o soulslike jest martwy jak 99% watkow na forum. :)

29.06.2022 23:54
603
odpowiedz
8 odpowiedzi
boy3
107
Senator

Skąd tak niska ocena na golu, tylko 6.4 ?

A niektórzy pisali że gra roku :|

post wyedytowany przez boy3 2022-06-29 23:55:11
02.07.2022 15:52
xandon
😉
604
odpowiedz
10 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Nie gram ostatnio za bardzo. Ale dziś rano miałem taki prosty soulsowy moment, zainspirowany chyba przez filmik Brandona Sandersona podesłanego ostatnio przez Kwisatz_Haderach. Na swoim XBOX dzięki dobrodziejstwu Quick Resume mam teraz na stałe odpalone Dark Souls Remastered, Dark Souls 2 i Elden Ring. Ogólnie nie polecam nikomu równoległego grania w kilka gier, ale u mnie to przypadek szczególny, bo od prawie roku i do 29 lipca gram tylko w FS :-)

Dark Souls uruchomiłem niedawno i dobiłem do swojego progresu ze Switcha. Dziś rano miałem przyjemność z Quelaag :-) Wrażenia jak na Switchu, który stwierdzam jest rewelacyjnym portem, ale na dużym ekranie lepiej widać, co zwiększa przyjemność. Jestem wciągnięty, konsumuję spokojnie podstawkę. Dark Souls 2 lecą DLC, ale powoli, bo odpoczywam jeszcze po podstawce, tym bardziej, że jakieś lekkie schody w DLC się pojawiły ;-)

W Elden Ring leci wyzwanko zemsty na bossach i próba pokonania tajemniczego bossa - magicznego golema w Caelid, który nie daje mi spokoju. Odpalam grę, podejmuję kilka prób na bossie, którego aktualnie karcę w wyzwaniu i kończę. Nastrój wakacyjny tak duży, że w przypadku golema to są np. 3 próby dotarcia do niego, które się nie udają i nawet nie ma walki :-) :-) Z głównymi bossami lepiej, jestem na etapie Godfrey'a i Hoarah Loux, których przechodzę jednym toporem Godfrey'a (ciężka broń kolosalna) i pięściami Caestus z zamontowaną umiejętnością Tąpnięcie Hoarah Loux. Idzie to jak krew z nosa, ze względu na statystyki bossów w NG+8, a relatywną słabość i powolność tego topora, nie mówiąc o tąpnięciu, które używam tylko dla zasady. Sprowadza się do tego, aby bezbłędnie wykonać kilkadziesiąt uników i równolegle bezbłędnie wykonać kilkadziesiąt wolnych ataków, bo śmierć na 2 shoty, nawet przy LV 294 i zbroi kozobyka. Mimic na tym etapie nie ma absolutnie żadnego zastosowania i tylko pogarsza sytuację.

Ale dzięki temu wyzwaniu odkryłem najtrudniejszego bossa w ER. Nie sądzę aby to była jakaś tam Malenia, która jest w sumie przewidywalna i do nauczenia. Okazał się nim być nie kto inny jak......... sir G. O. Wszechwiedzący !?! Co? Przy pierwszym przejściu gry to była przecież tak szybka przystawka. W kolejnych przejściach, zwłaszcza buildach siłowych, ginął za pierwszym razem zanim wygłosił tą swoją przemowę. Ale na wyższych NG+, a chyba zaczęło się to tak w okolicach NG+6, jak się go nie zabije przy pierwszej przemowie, to nagle jakiś mega boss się robi. Albo miałem słabszy dzień, albo wydaje mi się że Miyazaki podkręcił mu sporo więcej niż tylko statystyki ofensywno-defensywne. Szybkość i częstotliwość wypuszczania magicznych zabawek nie daje szans na większą obronę. Zreplikowałem styl tego bossa. Berło Wszechwiedzącego + umiejętność Wiedza nade Wszystko (ograniczenie negacji obrażeń magicznych i świętych na obszarze), Kometa Azura, Karyjska Falanga, Błyskamienny Pocisk, Rytuał Czarnego Płomienia, któryś ze spelli gwiazdowych, Potrójne Kręgi Światła. Te ostatnie potrafi wyrzucać bez przerwy i zabijają na one shota, a są prawie nie do obrony. On to wypuszcza wszystko jedno za drugim z zerową przerwą. Dało się go przejść z mimickiem, gdy obaj spamowaliśmy przez cały czas te Potrójne Kręgi Światła w jego stronę. Bez tego nie do przejścia ;-) Taki przypadek.

Ale dzisiaj rano nie walczyłem z nikim ważnym w Elden Ring. Pobiegłem na koniu do Limgrave, w początkowe miejsce gry. Zabiłem jednego gostka na skale, który się zamienił w dużego niedźwiedzia (ten od Łzy Larwy). Zacząłem sobie walczyć bez spinki z tym niedźwiedziem jak Brandon Sanderson ze swoim smokiem. Ciężkim Toporem Godfrey'a. Do walki włączyli się poboczni żołnierze, w tym jeden na koniu, a wszystko toczyło się na szerszym terenie, bo niedźwiadek spadł ze skały. Z takim niedźwiedziem chwilkę się walczy i tak sobie walcząc pomyślałem, kurczę, zajebiste starcie. Potem poszedłem w pobliskie jezioro i od niechcenia zapolowałem na dużego kraba. To samo. Mała świetna walka z większym mobem, od którego np. zwykle stroniłem w DS3. Podobnie jak Sanderson pierwszy raz zwróciłem uwagę na szczegóły wyglądu i projektu tych krabów. Śliczne są. Po pokonaniu jednego zrobiłem krok dalej i z wody wylazły dwa dodatkowe. Przy czym jak tak oba walczyły ze mną, to jeden był trochę z tyłu i próbując mnie zabić w efekcie zabił swojego kolegę :-) :-) Uśmiechnąłem się. Po skończonym polowaniu na kraby stanąłem sobie po kolana w tej wodzie jeziora, rozejrzałem się wokół, pobiegłem na pobliską skałę, spojrzałem uważnie w niebo i horyzont Drzewa, które na tym etapie gry wygląda inaczej niż na początku z wiadomych względów i się zwyczajnie zachwyciłem. Takie rzeczy tylko w Elden Ring :-) Znacie inną grę, w której po 400h i napinaniu bicepsów przy bossach, nadal można się zachwycić prostą walką z mobami i widokiem z początkowej lokacji gry?

post wyedytowany przez xandon 2022-07-02 16:00:33
04.07.2022 18:56
605
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1366638
8
Konsul

No to nie sa lokacje ktore sie robi bezstresowo, w sumie rzeczywiscie moznaby bylo najpierw zrobic Londo zeby odlokowac teleporty. Zapomnialem ze jak tam wleziesz to masz przesrane.

Sorki.

Jesli nie doszedles do konca Ash Lake to jak odblokujesz teleporty, to sobie wroc. Na koncu jest ognisko, covenant i itemy za free. ;)

Smierc firekepeerki z Firelink to quest. Musisz zrobic sledztwo. ;)

Pogadaj z Framptem o ile juz sie obudzil i cisniej do Sen FOrtress a potem Anor Londo. Tam jest ciag dalszy questa z babka z Firelink. Pamietam ze musisz miec jakis item ale nie pamietam jaki.

EDIT: Jestes swiadomy ze w kazdej chwili mozesz sie teleportnac do ostatniego zapalonego ogniska? Niezaleznie gdzie jestes i niewazne czy masz zrobione Londo.

EDIT 2. A propos klatwy to jeszcze nic nie widziales. :) Poczekaj na ruiny Nowego Londo i duchy. ;)

post wyedytowany przez zanonimizowany1366638 2022-07-04 19:01:27
05.07.2022 20:53
xandon
😉
606
odpowiedz
xandon
36
Generał

Elden Ring Godskin Duo vs Ornstein and Smough Dark Souls :-)

W moim pierwszym w życiu ogrywaniu Dark Souls Remastered pokonałem właśnie bossa Ornstein and Smough, o którym wiele wcześniej słyszałem, również przez porównania do Godskin Duo z Elden Ring, nazywane przez niektórych Ornstein and Smough 2.0. Czy boss rzeczywiście zasługuje na swoją sławę czy jest trochę przereklamowany? Faktycznie jest taki dobry czy to tylko sentymentalne wspominki soulsowych weteranów? Czy może się równać z bossami Elden Ring? Sprawdźmy. Moja subiektywna opinia poniżej.

Ponieważ u mnie wszystko jest w odwrotnej kolejności poznawania, to patrzę na Dark Souls przez pryzmat i doświadczenie Elden Ring, a nie jak większość graczy w drugą stronę patrzy na Elden Ring przez całą swoją Soulsową historię. Analogicznie, zamiast tak jak wielu próbować grać w Elden Ring w stylu Dark Soulsów, postanowiłem sprawdzić czy uda mi się podejść do tego bossa jak podchodzę do bossów Elden Ring. Pierwsze dwie próby solo na poznanie bossa. Trzecia próba z summonem NPC, przerwałem na 2 strzały przed zabiciem bossa, aby bawić się dalej. Trzy kolejne próby solo: jedna sprawdzam co się dzieje gdy zbijam jednocześnie pasek życia obu bossom, druga sprawdzam co się dzieje i jak wygląda druga faza gdy najpierw zabijam Smougha, trzecia sprawdzam co się dzieje i jak wygląda druga faza gdy najpierw zabijam Ornsteina. W trakcie tych prób sprawdzam równolegle efektywność kilku różnych broni, których używam, zastosowanie piromancji, reakcję bossa na dystans i ćwiczę wejście na arenę z unikiem natychmiastowego ataku Ornsteina. Po takim Elden Ringowym rozpoznaniu decyduję o ostatecznym podejściu do bossa: biegnę z ogniska prosto na bossa wymijając wszystko po drodze, walczę solo bez summona NPC, szaty z max obroną fizyczną i przed błyskawicami, pierścienie Havela i obrony fizycznej, w walce zabijam najpierw Ornsteina i druga faza ze Smough'iem, Ornsteina pokonuję Zweihanderem ze wzmocnieniem ogniowym bo ma słabość na ogień + tarcza, Smough'a pokonuję Ogromną Pałką oburącz. To najlepsza kombinacja broni siłowych w moim przypadku - Zweihander + 10 przełamuje jednym silnym atakiem postawę Ornsteina, ale wolną Ogromną Pałką nie można go nawet trafić. Z kolei Smough na sterydach w drugiej fazie szybko mięknie od potężnych uderzeń Ogromnej Pałki, spokojnie kompatybilnej z jego szybkością. Po takim przygotowaniu boss padł od razu, ale miałem też trochę szczęścia. W sumie dało się bardzo przyjemnie pokombinować i zrobić ciekawą walkę w stylu Elden Ring :-)

Co myślę o tym bossie. Nie jest przereklamowany, to bardzo dobry boss, jakiego oczekuję od Soulsów. Szczerze mówiąc ulżyło mi, że mam nareszcie wymagające epickie starcie w tej grze i mam nadzieję, że dalej będzie podobnie na takim poziomie. Jakieś wady, zwłaszcza przy wcześniejszych porównaniach do Elden Ring? To, że wchodząc na arenę mamy zasłonę dymną przez którą Ornstein często od razu atakuje, czego nie widzimy i musimy się nauczyć, aby automatycznie uciekać w bok - hmmm, nie wada, bossowie Elden Ring w tym Godskin Duo, często tak robią choć tu przynajmniej to widać. To, że walczy się często z kamerą mając lock-on na bossie - hmmm, mała wada, raz przez to zginąłem. W porównaniu do Godskin Duo trudniej mi było kontrolować pozycję bossa w sensie utrzymania obu na wizji, przez co czasem bardziej wyczuwałem co robi Smough niż to widziałem - OK, nie wada, tym bardziej że można ich też na upartego zapętlić w kółko areny lub ganiać z jednej strony na drugą i trzymać cały czas przed sobą. Czy gra dobrze przygotowuje gracza do takiego bossa, który w sumie jest poważnym testem umiejętności na tym etapie gry? Gra do tego momentu przygotowuje do walki z bossami typu Smough. Dokładając do takiego typowego bossa spotykanego do tej pory, drugiego wroga, szybszego humanoida Ornsteina gra rzuca graczowi wyzwanie, ale jak najbardziej fair, bo to tak jakby np. dodać któregoś ze srebrnych lub czarnych rycerzy, których gracz już pokonał masę do tego momentu. Tak, Elden Ring lepiej przygotowuje do starcia z Godskin Duo - najpierw daje okazję powalczyć z jednym osobno, potem z drugim osobno, potem daje punkt łaski pod samym nosem bossa do bezproblemowego ćwiczenia do woli, plus standardowo summon NPC i duchy w dowolnej konfiguracji, aż do walki solo na końcu. Najważniejsza różnica jak dla mnie pomiędzy Godskin Duo a O&S z DS to szybkość względna gracza względem szybkości bossa. Ogólnie w Elden Ring, w tym Godskin Duo, boss jest szybki i my jesteśmy szybcy, postać reaguje od razu, stamina jest bardzo wybaczająca. W Dark Souls zarówno boss jak i gracz są wolniejsi, ale relatywna szybkość tego akurat bossa jest większa w stosunku do powolności postaci gracza, niezależnie od broni, plus wymaga ściślejszej kontroli staminy. Ktoś, kto przywyknął to szybkich natychmiastowych reakcji w Elden Ring musi się trochę przyzwyczaić. Przy tym wszystkim Ornstein and Smough nie przeraża i od pierwszego starcia gracz ma poczucie, że boss jest w zasięgu, tylko trzeba się postarać. Pierwsze wrażenie z Godskin Duo, podobnie jak kilku innych bossów w Elden Ring, jest inne - niesprawiedliwy, nierealny, nie do pokonania bez summonów - a potem jak to w ER uczymy się i dajemy radę. Ogólnie porównania tych dwóch bossów są fajne, ale jak dla mnie pełnią oni różną rolę. Ornstein and Smough to taki moment jak Tancerka z Dark Souls 3, pierwszy boss z prawdziwego zdarzenia, który komunikuje - od teraz żarty się skończyły :-) Godskin Duo to jeden z ciągu wielu różnorodnych bossów, gdzie gracz sam decyduje o ewentualnych momentach przełomowych, trudności, gotowości i przygotowania.

Tyle w temacie ode mnie. Najważniejsze, że mam po tym bossie odblokowane teleporty, uff, mała rzecz a robi dramatyczną różnicę dla kogoś o mentalności otwartego świata ;-) Teraz można zaczynać grać.

07.07.2022 13:34
xandon
607
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
36
Generał
Wideo

"Na cycki Mariki, musisz być głodny!"

... czyli moje ulubione obecnie powiedzenie ER :-) Godfrey i Hoarah Loux pokonany, ale nie w pełni zgodnie z warunkami mojego wyzwania. Miało to wyglądać tak: NG+8, Godfrey załatwiony toporem Godfrey'a, H-L pięściami i Tąpnięciem Hoarah Loux.

Pierwsza część się udała toporem Godfrey'a oburącz, choć to gówniana broń. Włączyłem jeszcze dla zabawy Tąpnięcie H-L na tym etapie i Szpon Bestii symulujący AOE Godfrey'a. Oba fajnie działają i pozwalają lepiej replikować bossa, ale trochę za wolno na tą walkę, więc ostatecznie topór załatwił sprawę. Pokonanie H-L jego własnym tąpnięciem można zapomnieć, pięściami jako tako, ale nie mam jeszcze takiego skilla, aby przetrzymać cała tą fazę. H-L dokończyłem normalną bronią. Ogólnie, przy naprawdę solidnych statsach i buffach, ginąłem w tej walce na 2 shoty, nie ma zmiłuj, trzeba było robić to wyzwanie na wcześniejszych NG+. Ale to kolejny fenomenalny boss ER. Podoba mi się bardzo rytm tej walki:

Godfrey faza 1: podskok, roll, roll, atak
Godfrey faza 2: podskok, podskok, podskok, roll, roll, roll, atak
Hoarah Loux: spierdalać, spierdalać, spierdalać, atak

Przyznam, że ta walka zajęła mi ładne parę dni i traciłem trochę wiarę w siebie. Ale zacząłem teraz robić Radagona i tu jakoś gładko poszło z Młotem Mariki. Na pamiątkę starcia z Godfrey i H-L załączam dwa rewelacyjne filmiki tej walki w wydaniu mistrzowskim, jeszcze poza moim zasięgiem. Pierwszy demonstruje cudne wykorzystanie różnorodnych zabawek w tej walce - to jest właśnie czar ER. Drugi to jest mój święty graal - pokonanie takich bossów bez turlania, samym bieganiem + tu akurat z podskokami koniecznymi trzy tąpnięciach. Cudo i jaka łatwość, oba no hit oczywiście. Może kiedyś dojdę do takiego poziomu :-)

1) Elden Ring - "Thy strength befits a crown" (Godfrey & Hoarah Loux) [NG+7, No Hit]

https://www.youtube.com/watch?v=syXtN6eTwVI

2) W komentarzu: Elden Ring NG+7 No Rolling,Damage Godfrey, First Elden Lord (Hoarah Loux)

post wyedytowany przez xandon 2022-07-07 13:39:05
12.07.2022 18:21
NewGravedigger
614
odpowiedz
1 odpowiedź
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

DLC wrzesień 2023.

13.07.2022 00:24
Heisenberg95
615
odpowiedz
2 odpowiedzi
Heisenberg95
41
Pretorianin

Dark souls trylogia leoiej kupić na PC, XSX czy na PS5?

14.07.2022 14:32
xandon
😃
616
odpowiedz
xandon
36
Generał

Fanboy Elden Ring vs Dark Souls :-)

==============================

Czyli skończyłem Dark Souls Remastered. Z DLC oczywiście i z przejrzeniem post factum serii FightinCowboya, aby się upewnić, że wszystko zaliczyłem. W trylogii Dark Souls odbyłem zatem drogę dokładnie w przeciwnym kierunku niż większość graczy: od DS3 do NG+7 przez DS2 do DS, wszystko przez ostatnie 12 miesięcy :-) Co myślę o Dark Souls jako zatwardziały Elden Ringowiec? Szkoła Falenicka czy Otwocka? Soulsy czy Elden Ring? ;-)

Krótko - rewelacja! Gra fenomenalna, kultowa, klasyk, ponadczasowe arcydzieło. Klimat, styl, artstyle, widoki, budowa świata, gameplay, sposób opowiadania historii, humor, mega wciągająca, formuła która dała początek tylu wspaniałym grom, absolutnie aktualna i uzależniająca do dziś. To, że można w 2022, po tylu latach odpalić tą grę, od razu się odnaleźć i bawić na takim poziomie jak w najnowsze produkcje studia to jest rozwalające. Pokazuje tylko jak genialne są pierwsze Dark Soulsy i jak potem wystarczyło nic nie zepsuć, rozwijać tylko umiejętnie formułę w różnych kierunkach, a nie odkrywać nowego koła. I dalej [..................] tu w nawiasie możecie sobie wstawić 10 stron szczegółowych zachwytów nad różnymi elementami jak to robiłem dla Elden Ring. Grając w Dark Souls pomyślałem sobie przez chwilę jakby to było, gdybym w nią zagrał w 2011, gdy nie było jeszcze tego bogactwa kolejnych tytułów. No ewidentnie zakochałbym się w tej grze bez pamięci, rozkminiał do najdrobniejszego szczegółu, wymasterował, przechodził po 10 razy, i postawił na świeczniku jak ideał do końca życia, broniąc jak niepodległości przed wszelkimi uwagami :-) Stąd sympatyzuję ze wszystkim weteranami. Ale nie grałem wtedy. Za to słyszałem, że jest niedoścignionym ideałem. Słyszałem też, że Dark Souls II to wypadek przy pracy, że Dark Souls III to szczytowe osiągnięcie formuły Soulsów, Sekiro to inna bajka i najtrudniejsza, a Elden Ring najpierw nic nie słyszałem a potem trochę kręcenia nosem :-) Po cierpliwym ograniu tych wszystkich gier myślę, że u mnie wszystko znowu na opak. Dark Souls to perła ale nie pozbawiona przypadłości wieku dziecięcego, Dark Souls II to majstersztyk ale w swojej własnej formule, Dark Souls 3 to parę kroków wstecz w kilku kwestiach ale przeskok na inny wyższy level w mechanikach i bossach, Sekiro to inna gra ale najłatwiejsza najtrudniejsza walka (tak, to nie pomyłka słowna, naj i naj jednocześnie), Elden Ring to ideał który bierze wszystko co najlepsze z poprzedników, miesza, dodaje swoje atrakcje w zupełnie nowym świecie ;-)

Mając w sobie sporo zachwytu i uznania dla Dark Souls nie mógłbym oczywiście dać jej mniej niż 10/10. Z drugiej jednak strony te parę niespójności, których nie miałem w innych grach studia, i które wybaczam, wstrzymują mnie trochę przed taką max notką. Pozostawiam zatem bez liczbowej oceny. Gra jest klasą samą w sobie i nie potrzebuje jakiegoś tam mojego oceniania. W ogóle po skończeniu trylogii uznaję wszystkie gry FS za arcydzieła, zwłaszcza w porównaniu z mainstreamem, wszystkie uwielbiam, a która tam między nimi lepsza lub gorsza to już zależy od tego kto od której zaczynał, jakie ma własne sentymenty i upodobania. Ja pozostanę przy Elden Ring jako tej Naj Naj :-) Dark Souls polubiłem na tyle, że przechodzę jeszcze NG+, a Elden Ring na stałe pozostaje otwarte i praktycznie nie wychodzi z konsolowego Quick Resume. Po skończeniu Dark Souls wydaje mi się, że częściowo rozumiem też niektórych graczy kochających stare Soulsy, którym mniej przypadł do gustu Elden Ring. Rozumiem jednocześnie tych (poważnych) graczy, którzy odbili się kiedyś od pierwszych Soulsów i zrazili na zawsze do FS, a odnaleźli w Elden Ring. Myślę, że wszyscy możecie ponownie spróbować spojrzeć życzliwym okiem na obie gry, bo obie po dokładniejszym poznaniu są genialne. Ale nie byłbym sobą gdyby nie stwierdził ponownie, że Elden Ring jest rzeczywiście mixem i zwieńczeniem wszystkiego co najlepsze w produkcjach FS od samego początku, a przy tym tworzy swój unikalny, nowy charakter i dokonuje niemożliwego, pozostając paradoksalnie najbardziej przystępnym i jednocześnie zdecydowanie najbardziej wymagającym wytworem studia. Modulo Bloodborne, którego nie znam i chyba nie poznam.

Czym są te małe spostrzeżenia lub nawet niedoskonałości, które mnie trochę zaskoczyły w Dark Souls przy całej swojej reputacji i zachwytach? Uwaga weterani! To nie krytyka, piszę tylko co mi się akurat rzuciło w oczy lub czasem trochę uwierało, co nie jest wadą i nie umniejsza klasie gry. Nic wielkiego. Kocham tą grę!

*** Ogólnie trochę nierówny poziom lokacji i bossów. Są lokacje genialne, w których każdy element jest na miejscu, ma sens, tworzy to osławione Soulsowe wyzwanie przechodzenia inteligentnej ścieżki zdrowia. Są lokacje nudne i statyczne z kolejnymi rzędami identycznych mobów, poustawianych jak żołnierzyki na makiecie, przez które trzeba się przedrzeć bez większego polotu. O bossach dalej.

*** Budowa świata, lokacji i ogniska! Tak, świat jest skonstruowany po mistrzowsku. Trzeba było wiele wysiłku i wyobraźni, aby to stworzyć, połączyć, poprowadzić. Jak ktoś lubi takie skomplikowane zawijasy, to ma prawdziwy raj. Jak dla mnie genialna kreatywność, ale trochę przekombinowane. To znaczy ten element nie sprawiał mi aż takiej przyjemności jak się podziewałem. W niektórych lokacjach, zwłaszcza dużej ilości ciemnych lokacji w tej grze byłem zwyczajne znużony i nie miałem frajdy z odkrywania tych przejść, zwłaszcza w ciemności. Są lokacje gdzie ten balans jest perfekcyjny. Ale w wielu przypadkach to takie przedobrzenie 120/100 jak na mój gust. Tu np. Elden Ring jest dla mnie ideałem 100/100 tyle ile trzeba i w różnorodny sposób. Ale to indywidualna sprawa. Myślę też, że stare Zeldy sprzed 2010 robią to mimo wszystko ciekawiej, bo nie idą tylko w ilość krętych korytarzy, ale jakość i różnorodność sekretnych mechanizmów środowiskowych. Polecam! Do tego dochodzi temat ognisk i szybkiej podróży (teleportów). Na początku mi się nawet podobało i rozumiałem zamysł jako zachętę dla gracza do poznawania tych wszystkich ukrytych przejść. Ale przyszedł moment kiedy nie miałem jeszcze teleportów, a miałem serdecznie dość tego biegania między ogniskami. Tak gram, lubię eksperymentować, sprawdzać, wracać, odwiedzać kupców, co chwila coś zmieniać u kowala, dokupować, dofarmiać jakieś ulepszenia. Do momentu odblokowania teleportu to była udręka, pomimo wszystkich skrótów. Poza tym w niektórych miejscach można się ładnie zapędzić i prawie zakleszczyć, a potem długo wracać do domu. Nawet z odblokowanym teleportem nie jest idealnie. Nie jestem leniwym graczem i ograniczenie punktów teleportu nawet mi się spodobało, ale ich dobór już mniej. Mam 3 punkty w lokacji gdzie potrzebuję jeden, a tam gdzie rzeczywiście potrzebuję się często przenosić nie mam żadnego. Do tego jakieś czasowe fabularne wygaszanie dwóch ważnych ognisk. Cieszę się, że FS w DLC i we wszystkich kolejnych grach to wyprostowało, dając pełną swobodę poruszania po świecie, bo to jest upierdliwość przez którą straciłem masę czasu, nawet jeżeli miałem przez to odnaleźć różne ukryte smaczki. Niektóre moje ulubione lokacje to Sen's Fortress, Archiwa Książęce, Anor Londo przez wspomnienie DS3, lasy wszelakie i ..... The Great Hollow - genialnie zaprojektowane. Nielubiane - wszystkie ciemnice i ścieki. Blightown górną część szykowałem się na taki nieludzki marsz, że przeszedłem bez jednej śmierci :-) Dla mnie poruszanie się po świecie i wygoda w Elden Ring jest obecnie niedoścignionym ideałem.

*** Bronie, ulepszenia, zarządzanie, mechanika walki. Z broniami byłem zaskoczony na wielki plus, że w starszej grze czuję się od razu jak w domu, znajome bronie, super się nimi walczy. Ulepszenia i ilość kowali to znowu lekkie przekombinowanie Cieszę się, że ewolucja w kolejnych produkcjach a zwłaszcza w Elden Ring doprowadziła do dużo prostszego i sensowniejszego mechanizmu ulepszeń. W Dark Souls głowa boli i dojść samemu co jak i u którego kowala, nawet znając inne Soulsy to ... niepotrzebnie zbyt skomplikowane. Jeszcze gdyby to nie miało konsekwencji to pół biedy. Ale naprawdę można na początku władować wiele cennych kamieni w jakąś broń, aby potem odkryć, że to inaczej trzeba ulepszać i odkręcać. Mechanika walki? Gracz Elden Ring musi się trochę przestawić, bo na początku powolność, jak z kulą u nogi, i to nie przez wymagającą staminę. Ale to trzeba wybaczyć pierwszym Soulsom. DS2 poszło konsekwentnie w kierunku takiego wolnego dziergania na każdym poziomie i zrobiło z tego sztukę samą w sobie, co po przyzwyczajeniu ma swój urok. DS3 poszło w kierunku większej płynności i szybkości. Sekiro poszło w szybki przyjemny rytm. Elden Ring to poezja płynności. Jak się przełącza z Elden Ring do Dark Souls, to czuć pewną toporność, a w druga stronę tą lekkość i płynność. Ale to nie wada, to są Soulsy, a więc i tak o niebo lepsze niż w innych grach. Jedna mechanika walki, która mnie zaskoczyła w stosunku do wszystkich innych gier FS. 3/4 gry można przejść nic nie robiąc tylko trzymając przed sobą tarczę, poczekać aż wróg zaatakuje i się od niej odbije, jeden strzał silną bronią i zabicie wroga. To działa na zdecydowaną większość nawet dużych mobów w tej grze i nawet niektórych bossach, przy odpowiednich statsach, tarczy i broni oczywiście. Przez to tak naprawdę większość lokacji z mobami nie była wyzwaniem. I jeszcze jedna unikalna rzecz. Każdą inną grę FS mogłem przejść jedną wybraną silną bronią, która mi załatwia bossów i małe szybkie moby. W Dark Souls nie byłem w stanie używać wyłącznie swoich ulubionych największych broni i zawsze musiałem mieć drugą mniejszą broń pod ręką np. Wielka / Ogromna Pałka i mała Pałka, Topór Demona lub Smoczy Topór i jednocześnie szybszy miecz, w zależności od sytuacji. Skończyło się na tym, że od połowy gry zacząłem używać niepozorny Wielki Miecz Wężoczłeka, który się okazał taką bronią uniwersalną na wszystkie okazje i dał mi wiele radości. Nie narzekam, bo uwielbiam takie eksperymenty z bronią, ale Ci, którzy twierdzą, że muszą zmieniać buildy w Elden Ring - to nie pierwszyzna.

*** Bossowie, czyli najważniejsze na koniec. Hmmm. Dark Souls ma tą osławioną bossową reputację. Stawiam tezę, potwierdzoną już w praktyce, że to przesadzony mit. Bossowie są w większości tak łatwi jak w Dark Souls II, gdzie to jest konsystentnie utrzymywany chilloutowy poziom. Mówię to z całą odpowiedzialnością. Ale nie wszyscy. W podstawce Dark Souls jest jeden boss z prawdziwego zdarzenia - Ornstein and Smough. O tym bossie i podejściu do niego pisałem wcześniej. Naprawdę super. Reszta szczerze nie dorasta do sławy i reputacji, o której się tyle mówi. To tak jakby cały zespół zwykłych deweloperów pracował nad w miarę OK bossami, a jednemu kreatywnemu geniuszowi dali do zrobienia Ornstein and Smough. Potem ten geniusz zrobił bossów w DLC i stworzył cały zespół do bossów w Dark Souls 3. A tamtych deweloperów zwolnili z czasem. W DLC z kolei zupełnie inna sytuacja, tu wszyscy bossowie super - Sanctuary Guardian, Knight Artorias, Manus, Black Dragon Kalameet. Knight Artorias to boss idealny 100/100. Pokonałem go w 3-ciej próbie, a myślałam jeszcze po drugiej, że pewnie z 10 razy będę musiał podchodzić. To jest geniusz projektu tego bossa, że człowiek uczy się go naturalnie nawet tego nie zauważając. Mechanicznie i jako wyzwanie idealnie dopasowany dla tej gry. Manus podobnie i mógłbym powiedzieć nawet, że najtrudniejszy, ale...... :-) w trzecim podejściu z ciekawości ubrałem silną czarną zbroję, zastosowałem piromancję Ciało z Żelaza i ...... przez przypadek pokonałem go stojąc w miejscu bez ruchu czekając aż przyjdzie i zaatakuje (Ciało z Żelaza praktycznie uniemożliwia turlanie i chodzenie), następnie wymieniając siłowe ciosy mieczem + czasem naszyjnik na jego ciemną magię. Ha, taki myk i taki straszny boss! Bez tej piromancji jest jednak bardzo ciekawym i szybkim wyzwaniem. Black Dragon Kalameet cudo walka. Z kolei boss końcowy z podstawki Gwyn Lord of Cinder to jakiś żart. Podejście do areny epickie, ale walka - pokonałem go w pierwszym podejściu stojąc praktycznie w miejscu, okładając mieczem i nawet bez parowania jak to trywializuje FightinCowboy. Asylum Demon, Demon Firesage, Stray Demon - to wszystko ten sam demon w trzech odsłonach na ścieżce fabularnej. Jeżeli ktoś krytykuje całkowicie opcjonalne Awatary przy Drzewach w Elden Ring, które zresztą bardzo lubię - w Dark Souls to są prawie te same bossy, tylko się powtarzają na krytycznej ścieżce fabularnej. Mi to nie przeszkadza, że się powtarzają, ani że są głównymi bossami, piszę tylko w kontekście Elden Ring. Titanite Demon powtarzany 10 razy i też OK. Niektórzy bossowie np. Taurus Demon czy Pinwheel powtarzane dalej jako moby. Też OK. Najgłupszy boss serii - The Bed of Chaos. Jedyny chyba boss FS, który zapamiętuje progres przy śmierci gracza i nie każe przechodzić siebie od początku, to FS musiało zmienić po wiadomych reakcjach graczy. Gdyby tego nie zmieniono, i trzeba by było za każdym razem powtarzać 3 fazy bossa, i byłby on konieczny do skończenia gry, to dałbym sobie z nią spokój. Nie uznaję żadnych tam save&quit czy cheesów z bombami, które i tak są niemożliwe w obecnej wersji. Widziałem jak go można zrobić git gut, ale podobnie jak FightinCowboy - dziękuję za bieganie do takiego bossa. Czy po tym wszystkim uważam, że Dark Souls ma nędznych bossów - absolutnie nie. Do tego dochodzi średnia sympatycznych i przyjemnych bossów typu Quelaag. Ale wyprostowałem sobie w głowie pewne wyolbrzymione mity, a innych graczy, którzy narzekają na bossów w Elden Ring, porównując do DS, zachęcam do zrobienia tzw. reality check.

Na zakończenie, jeden przykład mówiący więcej niż 1000 słów. Końcowe lokacje i kilku ostatnich bossów Dark Souls przeszedłem w jednym kilkugodzinnym posiedzeniu, bo tak wciągająca gra! Po napisach końcowych i przejściu do NG+ z ciekawości przeskoczyłem z powrotem na Elden Ring. Chciałem sprawdzić jak mi się będzie grało. Czyli szkoła Falenicka czy Otwocka :-) Pobiegłem dla zabawy do pierwszego lepszego mini-bossa człowieka dyni w piwnicy Sellen, jednego z pierwszych w grze, bo takie pomniejsze lokacje mam niezrobione na aktualnym NG+. Zróbcie sobie kiedyś taki test, będziecie zaskoczeni jaką poezją mechaniki, płynności i szybkości jest walka nawet z mobami i bossami w Elden Ring, i jaki postęp zrobiło FS w tym zakresie w stosunku do starych produkcji :-) Obiektywnie, lepiej mi się walczyło ze zwykłym człowiekiem dynią w Elden Ring, niż z końcowym bossem w Dark Souls ?!? Ale to nie wszystko. Ostatnie lokacje w Dark Souls i DLC przeszedłem praktycznie bez żadnej trudności. W Elden Ring po człowieku dyni przerzuciłem się do Haligtree, bo tam akurat w swoim bossowym wyzwaniu na NG+8 zmierzam aktualnie w kierunku Malenii. Odcinek od drugiego punktu łaski Haligtree do Loretty. Level postaci 297, zbroja łuskowa, blasphemous blade i doświadczenie kilkunastu przejść gry. Nie byłem w stanie nawet dojść do bossa przez kilka razy, a jak mi się raz udało to zginąłem natychmiast, na Loretce......?1? Dopiero jak się powoli przestawiłem na tryb ER to lepiej. Dlaczego? Krok pierwszy - trzy ślimaki 3 i 3 krystaliany - to trzeba albo umiejętnie rozkminić, albo umiejętnie przebiec. Potem chmara grzybowatych zombie, które jak dorwą człowieka to koniec. Lepiej przebiec. 2 silne śmigające w powietrzu lwie moby to łatwo. Dalej dwóch mega przypakowanych czarodziei na dystans - znowu przebiec albo mega walka. Jak to się uda to dopiero Loretka. Jeden pierwszy z brzegu krótki odcinek Elden Ring, a takich rzeczy po prostu nie ma w całym DS.

Dlatego na koniec - Dark Souls genialne, Elden Ring genialne, ale na szczęście trochę inaczej, dlatego nie trzeba wybierać tylko warto zagrać w obie :-)

post wyedytowany przez xandon 2022-07-14 14:41:12
17.07.2022 12:50
xandon
617
odpowiedz
xandon
36
Generał

Słodka zemsta na Malenii

Możliwa na NG+ po wcześniejszym pokonaniu Malenii innym sposobem i zdobyciu jej katany. Ten sposób to mały odwet za ewentualne zszargane nerwy z pierwszej walki.

================================================================================

Broń: katana Dłoń Maleni +10 (Hand of Malenia)
Umiejętność broni: Taniec Ptaka Wodnego (Waterfowl Dance)
Silny nadziewający atak R2
Atrybuty zgodnie ze skalowaniem katany Dex 80
Talizman Odłamek Aleksandra dla wzmocnienia umiejętności

Kamienna Opuszkowa Tarcza + 25 ze wzmocnieniem zasłony 90 w lewej ręce (mega ciężka 26,5)
Talizman Wielkiej Tarczy do dalszego max wzmocnienia zasłony
Jak ktoś ma opanowany moveset Malenii i wybiegany z unikami Waterfowl Dance to oczywiście bez tarczy

Silna zbroja o porządnej ochronie, może być nawet Łuskowa, najlepiej Kozobyka
... ale koneserzy oczywiście w szatach własnych Malenii
Talizman Arsenał Wielkiego Naczynia, aby to wszystko unieść w razie czego
Eliksir, inkantacje wzmacniające, przedmioty wzmacniające atak / obronę - zgodnie z własnym upodobaniem

Mimic +10

================================================================================

Wchodzimy na arenę, przywołujemy mimica, a jak ktoś czuje się mocny to bez. Spamujemy z wyczuciem Waterfowl Dance czyli najsłynniejszy atak Malenii. Mimic będzie doskonale wiedział, aby robić to samo. Patrzymy z uśmiechem jak Malenia pada co chwila na ziemię, po przełamaniu postawy, od swojego własnego ataku. Do tego silny nadziewający atak R2. Tarcza Opuszkowa w najsilniejszej konfiguracji wtedy, gdy się nie chce biegać i robić uników, pełna 100% ochrona przy minimalnym zużywaniu staminy. Chroni nawet przed Waterfowl Dance Malenii. Trochę się jej tam będzie odbudowywać zdrowie, ale przy szybkim waterfowlowym tandemie z mimickiem w drugą stronę nie nadąży. Nie jest to najłatwiejszy sposób walki jak niektórymi buildami OP, ale pierwsza faza powinna przejść bez specjalnych problemów, w drugiej trzeba się skupić. Za to satysfakcja z samego tłuczenia Malenii jej własną bronią i jej legendarnym atakiem bezcenna, nawet jak ktoś nie przejdzie tak od razu całej walki :-)

Traktowanie Malenii w ten sposób jest fajniejsze niż np. Radagona Młotem Mariki z powietrza, bo on nie pozwala sobie na to bez zaabsorbowania mimickiem. Na Malenii można sobie ćwiczyć Waterfowl Dance solo.

post wyedytowany przez xandon 2022-07-17 13:00:50
17.07.2022 13:24
618
odpowiedz
3 odpowiedzi
wojtek750
57
Pretorianin

Pytanie: czy w Przeklętym Farum Azula, jeśli pominie się pierwsze miejsce łaski (Rozpadający się grób bestii), jest sposób na powrót do niego? Przebiegłem cały pierwszy odcinek uciekając przed bestiami i szukając miejsca łaski i znalazłem dopiero drugie, to za smokiem, a wiem że w pierwszej części tego obszaru zostawiłem kilka przedmiotów, więc fajnie byłoby móc tam wrócić.

17.07.2022 17:50
xandon
619
odpowiedz
xandon
36
Generał

Ornstein and Smough vs Godskin Duo 2.0

Muszę przyznać, że NG+ w Dark Souls jest bardzo przyjemne i szybko biegnie. Mając po pierwszym przejściu w głowie mapę świata i główne patenty, można się już na spokojnie pozachwycać urokiem tej gry i jej smaczkami, a jest czym. Nawet gdy poziom trudności trochę podskakuje. To mnie doprowadziło ponownie i z nieukrywaną radością :-) do Ornstein and Smough. Podszedłem do tej walki jak za pierwszym razem solo i 2 razy oberwałem :-o Na NG+ Ornstein już nie leciał na ziemię od jednego silnego ataku olbrzymiego miecza, a Smough mnie załatwiał na 1-2 hity w drugiej fazie. Fajnie, pomyślałem. To mnie skłoniło do przemyślenia podejścia i poprowadzenia tej walki jak należy, systematycznie i z pełną kontrolą, a wtedy... okazała się naprawdę łatwa. Następnie do kolejnego porównania z Godskin Duo. Na czym polegała łatwość tej walki? Zbroja i tarcza chroniąca przed błyskawicami. Broń dowolna, z którą się dobrze czujemy, oby w miarę mocna, nie za wolna, może być posmarowana ogniem na Ornsteina. Następnie 3 punktowy patent na łatwy przebieg walki: 1) bierzemy bossów w kółeczko na dystans, aby mieć obu cały czas na wizji, skupiamy się na Ornstein, obserwujemy co robi Smough, po każdym ataku Ornsteina, gdy drugi boss pozwala, 1-2 kontrataki i dalej w kółko 2) leczymy się tylko za filarami 3) druga faza ze Smough na sterydach okazała się banalna, dosłownie wystarczyło stać za pojedynczym filarem, trzymać go cały czas po przeciwległej stronie, po każdym jego ataku jeden i tylko jeden kontratak mieczem i z powrotem za filar - to strywializowało tą walkę. Ornstein and Smough wciąż pozostaje moim ulubionym bossem w podstawce Dark Souls, którego będę zawsze ciepło wspominał. Epickie wejście, klimat, charakter, walka do przyjemnego rozkminienia, świetny pomysł na drugą fazę - to fajniejsze niż u Godskin Duo. Nawet jak sam boss łatwiejszy od naszej ulubionej Elden Ringowej koszmary ;-) Ale walki z tymi bossami faktycznie mogą się kojarzyć, nawet ganianie w kółko i układ z filarami podobne, choć gruby z Godskin Duo jak się wkurzy to i filary nie pomogą ;-) W bonusie podsumowałem sobie 3 poziomy trudności na tych bossów, każdy możne zmienić nazwy, i przesunąć w górę lub w dół, w zależności od własnych umiejętności:

Ornstein and Smough:

*** Hard - solo, najpierw Smough, w 2 fazie Ornstein
*** Normal - solo, najpierw Ornstein, w 2 fazie Smough
*** Easy - summon NPC + najlepiej kolejność jak w Normal

Godskin Duo:

*** Hard - solo i bez usypiania
*** Normal - z jednym summonem
*** Easy A - 2 summony: NPC + duch
*** Easy B - usypianie obu lub tylko jednego garnkiem snu lub strzałami usypiającymi (3 wystarczą na jednego)

Od teraz walcząc za każdym razem z którymś z tych bossów, zawsze będzie mi się będzie kojarzył ten drugi z innej gry :-)

post wyedytowany przez xandon 2022-07-17 17:52:25
18.07.2022 17:01
NewGravedigger
620
odpowiedz
10 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

Przechodzę drugi raz na sile i wierze bez żadnych duchów i pomocy z zewnątrz oprócz złotych NPCów pojawiających się od czasu do czasu.

Generalnie uważam, że dobrze oceniłem grę na samym początku. Powtarzalność przeciwników boli trochę mniej gdy się wie czego się spodziewać.

Po obejrzeniu kiku filmów z lore i dowiedzeniu się, że te powtarzalne szczątki to tak naprawdę Farum Azula porozrzucane po całym świecie to nawet skłonny jestem cofnąć ten minus.

ale
Nadal nie rozumiem kto wpadł na to tworzenie garnków itd. W ogóle tego nie używam bo zdobycie składników jest po prostu męką.

System wzmiacniania broni jest dla mnie również skopany. Tego nie widać przy pojedynczym przejściu ale gdy chce się poeksperymentować z różnym orężem to trzeba OGROMNEJ ilości runów, nie dość, że kamienie są drogie i na jeden poziom chcą 12 to jeszcze samo ulepszenie kosztuje. Takie poważne ulepszenie pojedynczej broni (nie na max) kosztuje ponad 120k runów. Chore.

20.07.2022 19:15
xandon
621
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

No właśnie :-)

To chyba sedno w temacie bossów ER i innych założeń FS w stosunku do bossów z Dark Soulsów. Super film. Autor ma rzekomo 1500h w grze. Przemawia do mnie to ciekawe podsumowanie. Przy okazji, fajne sposoby na niektórych głównych bossów, nie wszystkie znałem. Jest też porównanie Ornstein and Smough vs Godskin Duo, którego autor chyba za bardzo nie lubi ;-) Nie zgadzam się z nim tylko co do powtórki Astela w tunelach śnieżnej doliny. Dla mnie to spory plus, bo właśnie tam z nim zawsze walczę :-)

https://www.youtube.com/watch?v=3-THxzTHdB4

21.07.2022 13:01
xandon
👍
622
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

Jeżeli ja jestem fanboyem ER, to nie wiem kim jest Demonidias i jego widzowie :-)

Top 10 bossów z ankiet polskich oglądaczy wspomnianego youtubera. Tylu kwiecistych ochów i achów na temat najlepszych bossów w Elden Ring jeszcze nigdy nie słyszałem. Ciekawe uzupełnienie samych walk informacjami z lore. Domyślacie się kto jest #1. Miłość i nienawiść :-)

Ciekawe jak będzie wyglądało zapowiedziane Top 10 najgorszych bossów. Nawet chyba wiem jakie moje ulubione Duo zajmie zaszczytne #1 w tej kategorii ;-)

https://www.youtube.com/watch?v=IgYMsMlwP_A

23.07.2022 16:47
xandon
623
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
36
Generał
Wideo

Co dalej?

Zainspirowany dyskusją z NewGravedigger i wojtek750 oraz filmem LilAggy, szykuję kolejne przejście gry (NG+ 9 czy 10, lub Nowa Grę, jeszcze nie zdecydowałem) w oparciu o Tworzenie, maksymalnie jak się da. Nie mam ambicji przejścia gry samym Craftingiem jak LilAggy, ale chcę zrobić z niego główną strategię w tym przejściu. Przy okazji, pokonałem sobie wczoraj kolejny raz Malenię, Placidusax i Mohg'a, zamykając komplet bossów z obecnego przejścia i powiem Wam, kurczę, ta gra ma cudownych bossów :-)

==================================================================================

Dlaczego warto zrobić NG+7:

*** Doskonały balans trudności gry, lokalizacji, mobów, bossów vs rozwój gracza. Od NG+7 w górę wszystko w grze jest już najtrudniejsze. My z kolei jesteśmy już maksymalnie wypasieni, bez względu na dokładny Level, mamy już te softcapy 80 czy nawet hardcapy 99 na istotnych atrybutach w buildzie, maksymalnie ulepszone bronie, najlepsze zbroje, tarcze i talizmany. Kończą się dyskusje o przelevelowaniu czy niedolevelowaniu, łatwości, trudności. Giniemy od wszystkiego zwykle na 2 hity, a w drugą stronę bossowie wymagają cierpliwej pracy, bo żaden OP build nie załatwia ich łatwo i kilkoma atakami. Nawet znane lokacje wymagają właściwej uważności, wiele ogranych już odcinków w trudniejszych lokacjach jest ciekawą ścieżką zdrowia, nonszalancja kończy się tragicznie, silne moby są idealnie przyjemne i wymagające. Wszystko wydaje się doskonale zbalansowane. Możemy liczyć już tylko na własne umiejętności. Tylko my i to, jak dobrze poznaliśmy możliwości mechanik gry vs max level trudności.

*** Miłe poczucie, że możemy dać radę najtrudniejszym bossom i wyzwaniom gry na najwyższym poziomie, jeżeli tak jest :-)

*** Kończą się dyskusje o git gud, solo, summonach itp. Summony nie robią już bossów łatwiejszymi i nie gwarantują ich przejścia. Widać doskonale zamysł użycia summonów przez twórców gry - gdzie mogą ewentualnie harmonijnie uzupełniać naszą taktykę walki, a gdzie tylko przeszkadzają.

*** Kolekcja broni i ulepszeń. Zebraliśmy już wszystkie bronie, te z bossów, te OP, te słynne, te które zwyczajnie najbardziej lubimy. Najczęściej po 2 sztuki, na wszelki wypadek do powerstance na 2 ręce lub różnych wariacji ;-) Wszystko ulepszone na max lub max -1, bo...

*** Ulepszanie nie stanowi już żadnego problemu. Dzwonki mamy zebrane i dostępne na zawsze, kamienie u kupca, runy to pestka. Gdzie się chwilę nie przebiegniemy to mamy zaraz 100-200K w kieszeni. To za mało na level rozwoju, który kosztuje już około 800K+ i robi się zwykle z pokonywania dużych bossów, a doskonała ilość na pełen zestaw kamieni do jednej broni. Ewentualnie jedno machnięcie Miecza Świętego Reliktu w wiadomej miejscówce farmienia daje nam runy na pełen zestaw kamieni. Ulepszanie odbywa się niejako przy okazji i bez wysiłku.

*** Nic nam już nie przeszkadza w nieskrępowanym podziwianiu świata i jego szczegółów, żadni bossowie i lokalizacje na liście do odhaczenia, idziemy głębiej w podziwianiu rzeczy znanych lub zwykłych, masy smaczków wplecionych przez twórców.

*** Możemy spokojnie uzupełnić luki w fabule i lore, bo nie stoi nam cały czas przed oczami przerażająca wizja walki z Malenią, lub innymi koszmarami do pokonania ;-)

*** Możemy wykorzystać w pełni mniej oczywiste możliwości gry np. Crafting, zagłębić się bardziej w unikalne Umiejętności, tworząc kolejne własne wyzwania na całe przejście lub jego część.

*** Itd.

Can you beat Elden Ring using ONLY crafted items?

https://www.youtube.com/watch?v=SOS6n9Gah_U

post wyedytowany przez xandon 2022-07-23 16:50:37
24.07.2022 19:32
xandon
😉
624
odpowiedz
xandon
36
Generał

Bojowy Perfumiarz (chilloutowe wyzwanie NG+9)

Czyli czy Aromat Żelaznego Naczynia z arsenału perfumiarza w Elden Ring, przemieniający ciało w stal, okaże się tak dobre jak piromancja Ciało z Żelaza w Dark Souls, które pozwoliło mi pokonać Manusa przez trading i wymianę ciosów bez ruszania z miejsca?

Zastanowiłem się chwilę, posprawdzałem, zrobiłem krótkie testy i wymyśliłem sobie warunki kolejnego wyzwania przejścia gry przy użyciu Tworzenia. Ponieważ chcę, aby to było lajtowe przejście dla przyjemności, bez walenia głową w mur, to rozszerzyłem i ułatwiłem trochę warunki. Przejście gry ma się odbyć głównie przy użyciu przedmiotów z Tworzenia (Crafting) lub zakupionych u Kupców (zamiast zbierania materiałów), bez tradycyjnej broni melee i magii. Główne ułatwienie polega na włączeniu Tworzonych strzał i bełtów, co otwiera pole dla użycia łuku i kuszy (takie przejście samo w sobie jest wyzwaniem). Szczegółowo, do przejścia gry można używać:

- Perfumy / aromaty - przewiduję głównie Aromat Iskry, Aromat Wrzącej Krwi i Aromat Żelaznego Naczynia
- Garnki - przewiduję głównie Garnek Błyskawic, Zamrażający Garnek, Wulkaniczny Garnek i Garnek Snu
- Strzałki, nożyki, kamienie do rzucania
- Czarująca Gałąź do zauraczania niektórych wrogów
- Pigułki, wątroby, mięso, krewetki, kraby, pierogi - wzmocnienie, odporność, leczenie, efekty
- Smary z efektami nie mają zastosowania
- Broń do strzał i bełtów: Czarny Łuk z umiejętnością Grad, Lwi Wielki Łuk z umiejętnością Deszcz Radahna, Kusza Rolkowa
- Dozwolona tarcza i użycie Kroku Wasalnego Rycerza w razie konieczności, wymaga noszenia jakiej zwykłej borni, ale bez ataków tą bronią
- Można przyzywać do walki dwóch duchów, do wyboru: Perfumiarka Tricia lub Perfumiarz Carmaan, inne niedozwolone

NewGravedigger dzięki za natchnienie do tego wyzwania ;-)

post wyedytowany przez xandon 2022-07-24 19:38:18
24.07.2022 19:41
xandon
😊
625
odpowiedz
xandon
36
Generał

Mistrz Popiołów Wojny (chilloutowe wyzwanie NG+10)

A to pomysł na jeszcze kolejne przejście gry:

- Walka wyłącznie Umiejętnościami z Popiołów Wojny, tylko ataki L2, z użyciem dowolnych broni zwykłych zgodnych z Popiołem
- Nie wolno używać R1 i R2
- Nie wolno używać broni specjalnych i ich Umiejętności
- Można używać równolegle dowolną ilość Umiejętności typu Utility i tylko jedną Umiejętność ofensywną do walki
- Wolno używać tarczy
- Przed wyzwaniem lub w trakcie uzupełnić ewentualne brakujące Popioły Wojny do 100%
- Każdy Popiół Wojny broni i tarcz musi być wykorzystany co najmniej raz do pokonania jakiegoś bossa, mini-bossa lub ostatecznie dużego moba
- Powtórne użycie jakiejś Umiejętności przy kolejnym bossie możliwe wtedy, gdy wszystkie inne zostały już wykorzystane
- Walka solo lub z mimickiem używającym identycznej Umiejętności, inne summony niedozwolone

post wyedytowany przez xandon 2022-07-24 19:43:55
26.07.2022 12:44
xandon
😊
626
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

Fashion Ring i nietypowe wyzwania

Przygotowanie do wyzwania garnkowo-perfumowo-łukowego sprawia mi wiele frajdy :-) Uzupełniłem 100% cookbooków, potrzebne talizmany i inne, zdecydowałem ostatecznie jakich garnków i aromatów będę używał, zrobiłem listę potrzebnych materiałów i wstępnych miejscówek do ich farmienia, porobiłem małe testy przed rozpoczęciem właściwego wyzwania. Pokonanie mini-bossa Wasalnego Rycerza samymi perfumami to była pestka, a Łowców Dzwonków Kulistych samym łukiem to ulga (nie mogłem drani pokonać melee, nawet kataną Rzeki Krwi). Nauczyłem się też kilku nowych rzeczy, o których nie wiedziałem, do niektórych wstyd się nawet przyznać. Nie wiem czy uda mi się skończyć to wyzwanie (pokonanie najsilniejszych bossów i cierpliwość do zbierania materiałów), ale takie przechodzenie daje sporo frajdy i zupełnie inne wrażenia z gry. Człowiek się nie spieszy, nie zalicza bossów, musi być uważny na szczegóły i piękno tego świata (materiały), zaplanować dokładnie każdego bossa i się do niego precyzyjnie przygotować z przedmiotami, super. Największa upierdliwość to intensywne używanie slotów krzyżyka i przełączanie między różnymi przedmiotami w trakcie walki, musiałem przedefiniować setup, do którego doszedłem, przyzwyczaiłem się i którego używałem przez długi czas. Kilka wskazówek dla zainteresowanych poniżej - będę stosował mix tych 3 buildów, ale testowałem je oddzielnie.

Build Garnek

- Słoik na głowę - zwiększa siłę garnków
- Zbroja Lionela - ochrona i upodobnienie się do wyglądu garnka :-)
- Gołe ręce i nogi, żadnego ubrania - upodobnienie się do wyglądu garnka
- Talizman Towarzyszące Naczynie - zwiększa siłę garnków
- Słojomiot - rewelacyjny balista, dmg u mnie 850
- Summon: Prochy Najemnego Słojownika :-)
- Garnki - wybrane, wiele opcji

Build Perfumiarz

- Szata Perfumiarza lub Strój Podróżny Perfumiarza
- Kaptur, Rękawice, Sarong Perfumiarza
- Talizman Perfumiarza - zwiększa siłę aromatów
- Summon 1 - Perfumerka Tricia
- Summon 2 - Zdeprawowany Perfumiarz Carmaan (pełen zakres aromatów + leczy się w trakcie walki)
- Cestus z umiejętnością Płonące Uderzenie - działa jak Aromat Iskry, tylko ogień, fajne uzupełnienie
- Cestus z umiejętnością Krok Wasalnego Rycerza - umożliwia poruszanie i uniki z Aromatem Żelaznego Naczynia!!!
- Głównie Aromat Iskry i Żelaznego Naczynia

Build Łucznik
- Najlepszy zestaw łuków w grze:
*** Czarny Łuk z umiejętnością Grad - umożliwia serie szybkich strzałów, eliminuje sens krótkich łuków
*** Łuk Albinautryków ze zmienioną umiejętnością na prochy Deszcz Strzał - mega mocne i szybkie efekty na bossów
*** Lwi Wielki Łuk (Radahna) z umiejętnością Deszcz Radahna i wielkimi strzałami Włócznie Radahna - jest moc
- Strzały różne i z różnymi efektami
- Talizman Żądlącej Strzały - zwiększa siłę ataku łuku
- Talizman Dalekosiężnej Strzały - zwiększa zasięg i utrzymuje siłę ataku przy odległości
- Summon - dowolne prochy duchów z łukami, np. Prochy Łuczników (trochę słabe)
- Ulubiony summon na tą okazję to łuczniczka Latenna, albinauryka
- Ogha, Rycerz Lwiej Grzywy- silny summon łucznik, ale to byłoby małe oszustwo, walczy też bronią białą

Ogólne:
- Pomocniczo pięść Cestus na ręku z umiejętnością Krok Wasalnego Rycerza, głównie dla uników i poruszania przy Żelaznym Ciele
- Pomocniczo tarcza
- Słojogród - fajna miejscówka, można zebrać wiele kwiatów na kilka garnków i strzał
- Summony można leczyć inkantacjami np. Leczenie, tyle gram i nie wiedziałem, może być pomocne przy tych buildach i słabszych summonach
- W ogóle tyle grałem, a do drugiego wyzwania z Prochami Wojny okazuje się, że mam dopiero 64/91

Na koniec załączam pacyfistyczne wyzwanie przejścia gry z wszystkimi bossami fabularno-wizerunkowymi, bez użycia ataków !?! Polecam ten relaksujący film + świetna muzyka w podkładzie.

How to beat Elden Ring WITHOUT ATTACKING (Pacifist All Remembrances)

https://www.youtube.com/watch?v=xC8rItlYMtY

post wyedytowany przez xandon 2022-07-26 12:50:30
26.07.2022 19:15
NewGravedigger
627
odpowiedz
2 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

No i chu, nie umiem przejść krwawego, wg mnie trzeba mieć o wiele większego skilla żeby zrobić to bez duchów i summonów. Typ nie dość, że chamuje uderzenia (co samo w sobie jest do wyuczenia), to raz wali 2 razy, jeśli się podejdzie to 3. Nie ma żadnej różnicy w ruchu rzuceniem krwią wzdłuż i wszerz. Mało tego, umie podbiec w momencie zadawania uderzenia, więc nie ma jak wydłużyć tego dystansu.

30.07.2022 21:29
NewGravedigger
632
odpowiedz
1 odpowiedź
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

Spasowałem.

Chcesz wyzwania, to graj 1 na 1. A jeśli przeszedłeś w ten sposób wszystkich bossów, to chapeu bas. Ja wymiękłem na drugim astelu i krwawym. Uznałem, że szkoda mojego czasu żeby grać w to za darmo.

05.08.2022 18:20
xandon
633
odpowiedz
xandon
36
Generał

Co tu tak cicho znowu? NewGravedigger tak wszystkich zmotywował? ;-)

Ja zamieniłem na razie "I am Malenia, blade of Miquella" na "I'm the girl with the gall!" w Xenoblade Chronicles 3 :-)

Ale o Elden Ringowych garnkach nie zapomniałem...

09.08.2022 15:51
😒
636
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1349061
16
Generał

Sierpnień prawie pół roku od premiery, mamy już patch 1.06 optymalizacja dalej ssie na PC (i konsolach też)
Najprawdopodobniej o patchu RTX można zapomnieć, bo wydajność gry jest słaba na PC, PS5 i XSX i jak zwykle nigdy nie zostanie naprawiona, bo FromCrapsoft jest niekompetentny.
Szorstka, smutna prawda.

post wyedytowany przez zanonimizowany1349061 2022-08-09 15:52:33
18.08.2022 14:53
637
odpowiedz
2 odpowiedzi
AntyGimb
86
Senator

10/10 Ta ocena na stronie to żart. Trzecie miejsce w historii gier. Absolutne arcydzieło.

20.08.2022 11:15
638
odpowiedz
1 odpowiedź
AntyGimb
86
Senator

Jedynym minusem tej gry jest to, że jest za trudna bez SUMMONÓW (trudniejsza od DS) a za łatwa z nimi.

09.11.2022 15:18
653
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1377308
0
Junior
Wideo

hej xandon grywasz cos jeszcze? Cos tu ucichlo. ;) W co tam grasz teraz po skonczeniu Xeno? Jakies nowe soulslike doswiadczenia? ;)

[link]

post wyedytowany przez zanonimizowany1377308 2022-11-09 15:20:26
12.11.2022 14:08
654
odpowiedz
krzysztofg2
1
Junior

To jest arcydzieło

15.11.2022 23:58
Pitplayer
656
odpowiedz
Pitplayer
81
Generał
8.0

Właśnie padł Radagon i Eldeńska Bestia i tak oto po niemal 140 godzinach kończę ER.
Platforma Xsx
Plusy:
- kilku wspaniałych bossów, taką Malenię to bym widział w Sekiro, szybka zołza.
- mnóstwo broni i czarów do wyboru do koloru, choć ja głównie walczylem kłem wasalnego rycerza zamiennie z rzekami krwi do tego zależnie od wroga tarcza
- artystycznie świat potrafi zachwycić
- tryb płynności po łatkach bardzo dobry do tego 5 sekundowe loadingi
Minusy:
- zacofana graficznie, FS pora na nowy silnik
- recykling bossów, pomniejsi wrogowie to nawet wyjęci z Dark Souls 3
- jak dla mnie słabszy klimat, jednak mroczny klimat BB, czy posępny DS3 bardziej do mnie trafiały.
- wielki świat mnie długo męczył jednak wolałem korytarzowe lokacje poprzedników
- muzyka, jest parę pięknych utworów ale tu poprzednicy Eldena równieżwg mnie lepsi.

Ogólnie walczyłem bez smarów, granulek czy nawet łuków runicznych i przez to zostało mi tego pełno w ekwipunku, za to dużo farmiłem i przy ostatnich bossach miałem 190 level. Do tego w ogóle nie używałem przyzwańcow czy mimika, wolę solo tłuc poteżnych wrogów.
Najgorszy dla mnie był Radagon z tym swoim wściekłym namierzaniem doprowadzał mnie do szału, a z wiadomych względów chce się w tej walce utrzymać jak najwięcej butelek, wiec było mega srogo, nawet Malenia nie dała mi tak wciry jak finalny boss.
Tytuł obowiazkowy dla fanów Dark souls ale mi jednak bardziej podobały się BB, DS3 i Sekiro, niemniej kibicuję w walce o GOTY.

post wyedytowany przez Pitplayer 2022-11-16 00:39:29
29.11.2022 15:45
xandon
660
odpowiedz
4 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Hej michal2010

No widzisz jak to wszystko jest subiektywne. Elden Ring zdobył właśnie prestiżową nagrodę roku The Ulimate Game of the Year w konkursie Golden Joystick Awards, która jest jak rozumiem oparta głównie na głosach graczy, i zdobył prawie dwa razy więcej głosów niż drugie miejsce czyli GoW:R. No i wyniki sprzedażowe rosną do 20 mln. Nie widzę zatem przehajpowania, bo ER jest wyjątkowym zjawiskiem w branży i klasą samą w sobie. Ja z kolei rozumiem twoje zdanie, ale sam mam dokładnie odwrotne. Uważam się dziś za fana FS, spędziłem już w Elden Ring ponad 600h przechodząc grę kilkanaście razy, a równolegle pomiędzy, idąc za głosami takimi jak twój, przeszedłem w całości Dark Souls 1 i 2, obie na New Game i NG+. Dark Souls 3 przeszedłem dużo wcześniej do NG+7 i ostatnio po ER zrobiłem sobie dla porównania NG+8. Wszystkie te gry są arcydziełami, ale Elden Ring jest fenomenem nowej jakości. Ze starych Souslów najbardziej uwielbiam Dark Souls 2, którym mógłbym dać zbliżoną notę do ER, choć to zupełnie innego rodzaju doświadczenie. Z tym całym bagażem właśnie znowu wróciłem w ostatnich dniach do Elden Ring i tańczyłem akurat wczoraj wieczorem z przyjemnością z Malikethem, jednym z moich ulubionych bossów, wciąż zgłębiam sobie historię tego świata i ostatnio zainteresowały mnie też różne okresy historii, cywilizacji, a nawet style architektoniczne i detale archeologiczne wzięte z rzeczywistego świata i naszej historii. Super sprawa.

Dalszej części nie musisz czytać, ale to szczegółowe reakcje do twoich wrażeń.

*** Nie, nie wszyscy wiemy, że Elden Ring miał być Soulsami, ja na przykład nie wiem, i nie postrzegam ER jak Soulsy, to dla mnie zupełnie inne zjawisko. Potrafię sobie też spokojnie wyobrazić linię gier Dark Souls 4... i Elden Ring 2...

*** Elden Ring ma masę świetnych i wymagających bossów, do których możemy podchodzić na różne sposoby, uczyć się ich ruchów, korzystać z różnych mechanik, broni, broni OP, popiołów wojny, duchów, spelli. Dzięki tzw. "powtarzalności" możemy się często uczyć tych bossów stopniowo, zaczynając od łatwego sposobu walki kończąc na najtrudniejszym. Broni i czarów nie jest za dużo, dla mnie. Nie musisz z nich korzystać. Skup się na swojej broni i stylu. Lubię soulslikeowy Mortal Shell, gdzie masz 4+1 bronie, i to też fajny sposób konstrukcji walki, ale siłą Elden Ring jest różnorodność. Ilu graczy tyle sposobów przechodzenia gry. Mam swoje kilkadziesiąt sposobów przechodzenia gry i każde jest innym doświadczeniem. Ale na przykład w ostatnich dniach przeszedłem całą kolejną Nową Grę samym Zweihanderem i nic innego nie zbierałem, bo taką miałem ochotę. Z kolei na profilu z NG+10 mam wszystkie bronie i czary i lubię przeprowadzać różne eksperymenty. Lepiej mieć więcej i wybrać to co się chce, niż mieć za mało :-)

*** Questy - w sumie podobały mi się i wydaje mi się że bardziej naturalnie w nie wchodziłem niż w innych produkcjach FS, ale tak, wiadomo... ;-)

*** Teoria o powtarzalności bossów i zapchajdziurach, często powtarzana, jest absolutną pomyłką wynikającą z braku zrozumienia, starych przyzwyczajeń, ograniczonych i predefiniowanych oczekiwań, mówię poważnie. Przemyślałem i opisywałem to tutaj wiele razy. Nie wyjąłbym ani nie zmienił w ER ani jednego ze 165 bossów. Dodał też nie, aby nie dostać kociokwiku ;-) I tak przyjdą przecież w DLC. Każdy boss ma swoje uzasadnienie i miejsce ze względu na konstrukcję świata, przygotowanie i trening gracza, czy choćby powtórkę z przyjemności. Z tego powodu mam pretensję do niektórych starych Sousów, bo np. w DS 1 i 2, pamiętam bardzo mało bossów, tak szybko padali i nie można się było nimi znowu nacieszyć bez powtarzania gry, bez sensu, choć w DS1 akurat się powtarzają, a pojawiający się co chwila Pursuer w DS2 jest moim ulubionym bossem w tej grze. Przechodząc DS1 pierwszy raz omal nie zabiłem Ornstein & Smough przy pierwszym podejściu i nie wiedziałbym nawet wtedy o co chodzi z tymi legendami na temat jego wyjątkowości, a potem rozpoznawałem go metodycznie swoimi sposobami specjalnie kilka razy, aby go świadomie pokonać bez problemu, inaczej bym go nie zapamiętał. Elden Ring często wprowadza gracza stopniowo w styl walki niektórych bossów, daje okazję do nauki, przećwiczenia i potem ponownego sprawdzenia umiejętności, często z podniesionym poziomem trudności lub w innych warunkach: Margit -> Morgott, Godfrey spirit -> Godfrey właściwy, Mohg itd. Przecież to jest super. Godskin Duo masz okazję poznać i przećwiczyć najpierw pojedynczo, aby potem przy podniesionej poprzeczce stawić czoła obu naraz. Ze względu na indywidualny sposób eksploracji świata Astela możesz spotkać w 2 miejscach i o ile nie czeszesz gry na 100% to zwykle spotkasz go tylko raz itd. Ja do niego rzadko wracam we właściwym miejscu po zrobieniu wiadomego długiego questa, a tak mogę sobie z nim niezobowiązująco powalczyć w tunelach przy każdym przejściu. A tak naprawdę nie ma to jak po raz kolejny ubić Awatara Drzewa czy wspomniane przez ciebie Night Cavalry, zwłaszcza w wersji podwójnej w śnieżnej krainie - uwielbiam :-) Przy tym wszystkim nie zapominajmy, że w pełni unikalnych bossów jest aż nadto, i tych fabularnych, wizerunkowych, i tych najtrudniejszych opcjonalnych, no i oczywiście tych w całym ciągu końcowym, gdzie każda faza bossa mogłaby być oddzielnym bossem w innych grach :-)

*** Koncept otwartego świata - to jest jeden z najlepszych otwartych światów jaki powstał w grach, w mojej ocenie najlepszy. Jeśli nie lubisz otwartych światów to jest OK, wtedy nie graj w otwarte światy, graj po prostu w Dark Soulsy. Ja lubię obie formuły, ale na Dark Souls muszę mieć fazę, czas i być przygotowanym na dzierganie prawie wszystkich lokacji i świata po kolei i od początku do końca. W Elden Ring poza unikalnym doświadczeniem radosnego odkrywcy w pierwszych przejściach, dziś wskakuję do gry w niedzielne popołudnie, wsiadam na konia i układam w głowie drogę i przygodę na jaką mam ochotę, a na NG+ mogę sobie przejść nawet całą grę w kilka godzin. Kombinacja otwartego świata, fenomenalnych lokacji zamkniętych legacy (zamek, stolica, akademia, Farum Azula, Haligtree itd), z masą ciekawych dungeonów, w różnych rodzajach, do wyboru, to mieszanka genialna jak dla mnie. Dzięki temu nigdy nie czuję tu znużenia tzw. dzierganiem od do. Zatem Elden Ring nie tylko się umywa, ale wyprzedza inne formuły o lata świetlne. Bo na koniec dnia w Elden Ring od drugiego już przejścia jak chcesz możesz sobie praktycznie wykroić takie swoje Dark Soulsy, pomijając większość atrakcji, a w druga stronę nie da rady.

*** Wymysł spirit ashes - jak nie rozumiesz, to nie korzystaj, to nie jest przymusowe. Dla mnie to absolutnie genialny patent. Samo eksperymentowanie z różnymi spirit summonami w moim przypadku było oddzielnym wymiarem zabawy. Poznawanie ich stylów, silnych i mocnych stron, AI, działanie w tandemie, podział zadań w walce, zwłaszcza konfigurowanie mimica - super. Czyli ja miałem dzięki temu masę dodatkowej zabawy, a ty po prostu możesz je zupełnie zignorować, dzięki temu mamy zupełnie inne doświadczenia. Znowu popełniasz błąd bo raz zarzucasz, ze ER miał być kolejnym Soulsem, a potem narzekasz, że coś nie jest jak w Dark Souls, a to jest po prostu inna gra. Swoją drogą ilość summonów NPC w DS 1 i 2 jest powalająca, więc tutaj można postrzegać to jako dodatkowy element rozwinięcia tej formuły pomocy z możliwością dowolnego wyboru kompanów i stylów. Oprócz samej frajdy z używania takich towarzyszy, mogę ci podpowiedzieć, że w przypadku słabszych graczy, takich jak ja, spirit summony bardzo się przydały na początku do poznawania trudniejszych bossów, aby dojść z czasem dzięki nim i dzięki tzw. "powtarzalności" do pokonywania bossów solo melee, a nawet samymi pięściami ;-)

*** Jaskinie i masa lokacji - nie zaglądaj tam, jak nie lubisz, to wolny, otwarty świat, nie wiem czy byłoby lepiej tak jakbyś akurat ty chciał, dla mnie pomysł i różnorodność tych lokacji jest mega satysfakcjonująca

*** Historia świata - no widzisz, a u mnie akurat odwrotnie. Elden Ring to jedyna gra FS, gdzie historia mnie autentycznie zainteresowała. Godziny analiz w grze, godziny filmów na youtube, dopowiadanie własnymi teoriami, ułożenie sobie w wszystkiego głowie, i nadal jeszcze ją sobie do dziś pogłębiam. Z Dark Soulsami tak nie mam z jakiegoś powodu, może ze względu na kolejność ogrywania, czym nie należy się chwalić, i za co dostaję baty od Kwisatz_Haderach, ale tak mam, nie wiem czemu.

Podsumowując, szacunek dla Twojej oceny, ale jeżeli chodzi o komentarze to płaczesz jak stara baba ;-)

post wyedytowany przez xandon 2022-11-29 16:02:17
02.12.2022 00:36
661
odpowiedz
1 odpowiedź
user27517498ee
2
Chorąży

Przeczytałem kilka opinii i widzę że są chechpointy. Nie ukrywam, że też mnie to odrzucało. Gra wciąż kosztuje sporo więc zapytam. Warto próbować do niej podejść? Miałem kilka prób z Bloodborne ale nie wytrzymałem więcej jak 2-3h za każdym razem, nie pokonałem żadnego bossa, itd. słyszę te zachwyty nad grą i mocno mnie kusi żeby spróbować. Czy ktoś mógłby opisać jak wygląda zapis postępów i poziom trudność w porównaniu do np. platyny w God od War 2018?

02.12.2022 15:16
NewGravedigger
662
odpowiedz
6 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

Bardzo chętnie usłyszę uzasadnienie umieszczenia Godefroya,skoro każdy boss takie uzasadnienie ma.

06.12.2022 16:42
663
odpowiedz
1 odpowiedź
wojtek750
57
Pretorianin
Wideo

Nadciąga update z arenami i nowymi trybami pvp, w tym możliwość używania spirit ashes w pvp

https://youtu.be/I3gvvJ8JHs4

post wyedytowany przez wojtek750 2022-12-06 16:49:24
07.12.2022 00:30
xandon
664
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

Jak ktoś już myśli o ewentualnym spirit summonie do koloseum to może się przydać. Świeżutkie video. Battle royale ze wszystkimi spirit summonami naraz, 57 (bez mimica i puppetów), walka do ostatniego. Cudnie się to ogląda. Ach, przypomniały mi się dawne eksperymenty ze spirit summonami, no mają swoje unikalne charakterki. Przesympatyczni zwycięzcy :-)

https://www.youtube.com/watch?v=ASZvptJSkTM

07.12.2022 00:32
xandon
665
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

GinoMachino, to ten mistrz od no-hit run, który zrobił wszystkich 165 bossów w pojedynczym przejściu bez jednego draśnięcia. Tu no-hit run z Ringed Finger. Znaliście? Strasznie fajna broń, z mocnym poise dmg i prześmieszną, ale skuteczną umiejętnością broni. Właśnie skończyłem sobie przejście. No i zawsze można komuś pokazać taki Ringed Finger L2 ;-)

https://www.youtube.com/watch?v=ALQpCJ2Z7P0

09.12.2022 16:23
retruśgejmer
😍
667
odpowiedz
retruśgejmer
26
Konsul

Zasłużone zwycięstwo na Grę Roku 2022 :D

09.12.2022 16:28
668
odpowiedz
3 odpowiedzi
Savver
3
Junior

Kojarzy ktoś obeznany z grami Fromsoftware jak szybko tanieją ich gry ? Bo taki sekiro to dalej max 127 zł na promocji. Po jakim czasie jest szansa na takiego elden ringa za 100 lub w cenie sekiro :) ?

09.12.2022 21:06
669
odpowiedz
wojtek750
57
Pretorianin

Rozczarowałem się, że nie pokazali na TGA żadnego zwiastuna dodatku, najwyraźniej chcieli zrobić miejsce dla Armored Core i pokazać ich nowej szerszej publiczności że robią też innego rodzaju gry. Pociesza fakt że Miyazaki odbierając nagrodę jednak jasno zasugerował, że nad dodatkiem pracują, a skoro nie są jeszcze gotowi, by cokolwiek pokazać, to szykuje się coś dużego. Czekam niecierpliwie na zapowiedź.

20.12.2022 17:08
puchaczx02
673
odpowiedz
puchaczx02
5
Pretorianin

Gra roku z oceną 6.7.

23.12.2022 16:14
676
odpowiedz
1 odpowiedź
mateuszc
13
Chorąży

Witam , mam pytanko tracę coś jak gram san singiel,bez multi.

23.12.2022 19:36
😃
677
odpowiedz
mateuszc
13
Chorąży

Dzięki

27.12.2022 09:28
678
odpowiedz
AntyGimb
86
Senator

Grę można bardzo ułatwić. Wystarczy od razu lecieć zabić śpiącego smoka i zdobyć pierścień +5 do statystyk. 15 minut gry i mamy już lajcik.

04.01.2023 15:49
685
odpowiedz
AntyGimb
86
Senator

Genialna gra, arcydzieło. Przechodzę drugi raz. Tym razem bez duchów i jedynym minusem gry jest to że jest łatwa. Najłatwiejsza gra tego studia.

07.01.2023 19:25
686
odpowiedz
Dominikr
1
Junior

Tragiczna gra, nigdy nie grałem w nic gorszego

07.01.2023 19:31
Szlugi12
687
odpowiedz
Szlugi12
108
BABYMETAL
Image
9.5

Genialna gra, arcydzieło.

Tragiczna gra, nigdy nie grałem w nic gorszego

Zdania ekspertów znowu podzielone. Ode mnie 9+. Gra roku i tyle.

07.01.2023 21:50
😡
688
odpowiedz
mateuszc
13
Chorąży

Wszystko w miarę oczyściłem , teraz calied , mam 71 level aż tak tam trudno, gram samurajem a na liczniku ,mam 35 h gry..Gra ma klimat ,tylko przeszedłem bloodborn z dodatkiem, pokonałem wszystkich bossów.Nie wiem czy grać dalej, z gier mam jeszcze sekiro.Do wyjścia zeldy nic nie kupuje

07.01.2023 21:51
😐
689
odpowiedz
mateuszc
13
Chorąży

Ktoś się wypowie warto grać dalej.Proszę o rade

09.01.2023 12:10
690
odpowiedz
AntyGimb
86
Senator

Caelid dosyć trudne. Sprawdź sobie w necie kolejność. W Cealid na tym poziomie to tylko główny Boss Radahn i Selia. Łatwy Boss choć na początku wydaje się kozakiem. Max 80lvl starczy na luzie. Potem idziesz expic podziemne lokacje. Nokron, głębiny itd.

post wyedytowany przez AntyGimb 2023-01-09 12:12:20
09.01.2023 19:48
👍
692
odpowiedz
1 odpowiedź
mateuszc
13
Chorąży

Ok ,Dzięki , to ruszam do nakron, ,zobaczymy jak będzie dalej .Gierka ma super klimat.

29.01.2023 11:43
😜
697
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dario131
3
Junior
10

Ciekawy jestem ile zajmie twórcą lub moderatorom tej strony dodanie do Elden Ringa oznaczenia "Gra Roku 2022" bo jakoś już jest kawałek po 8 grudnia a tutaj dalej nic, żadnej przypinki ani nagrody.

19.02.2023 21:36
xandon
698
odpowiedz
xandon
36
Generał

[OPINIA] [PREMIUM] ;-)

From Software opierdziela się z DLC, chyba że 25-go lutego w Sztokholmie coś pokażą. No to skończyłem sobie w międzyczasie grę , która okazała się prawie jak Elden Ring i wystawiłem jej bez zastanowienia 10/10. Ta gra to... Subnautica, a ten komentarz to [opinia], czyli nie podlega krytyce i [premium] bo łączy dwie wybitne gry w jednym ;-)

Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie nasz wspaniały Elden Ring z trzema prostymi zmianami: 1) zanurzamy Ziemie Pomiędzy pod wodą wszechobecnego oceanu, 2) likwidujemy zupełnie mapę, punkty łaski i szybką podróż, 3) bossów zostawiamy, ale ich pokonanie nie jest wymagane, możemy po prostu przebiec przez ich areny próbując uniknąć ich ataków. To Subnautica. Survivalowy horror s-f. Czyli Elden Ring pod wodą.

Budzimy się w kapsule ratunkowej na środku oceanu, na obcej planecie, na której rozbił się nasz statek. Niczym Zmatowieniec w Ziemiach Pomiędzy. Jak już ogarniemy siebie samych w tej kapsule, to wychodzimy na zewnątrz, duży łyk świeżego powietrza i z otwartą szeroko buzią przetaczamy wzrokiem po ogromnym "pustym" świecie. Nie wiadomo gdzie iść i co robić. Dostajemy tylko zdawkową wskazówkę, a potem ewentualnie odnajdujemy kolejną, i następną po drodze, oszczędnie, pojedynczo. Rozpoczynamy eksplorację ogromnego, nieznanego świata i jednocześnie staramy się znaleźć i zapamiętać jakieś punkty kontrolne w terenie. Świat przytłacza i onieśmiela swoją wielkością, i... pozorną pustką. Szybko okazuje się, że gdzie się nie wychylimy czyha jakieś niebezpieczeństwo. Ostrożne i odważnie zapuszczamy się coraz dalej, i dalej. Odważnie to słowo kluczowe, bo strach i lęk towarzyszą nam niemal na każdym kroku. Poznajemy kolejne, różnorodne biomy. Niektóre piękne, zielone, kolorowe i przyjazne jak Limgrave. Inne odstraszają samym wyglądem jak Caelid. W ciemnościach głębin czekają na nas potwory, których nagły widok przed nosem potrafi doprowadzić do zawału serca. Biegamy tzn. pływamy, błądzimy, znajdujemy różne tajemnicze jaskinie, groty, gubimy się co chwila i odnajdujemy. Natrafiamy też na wraki, ślady przeszłości, dziwne artefakty, fragmenty lore, zbieramy potrzebne i cenne materiały. Jesteśmy równie zachwyceni, co przerażeni tym wszystkim. Nie raz z drżącą na padzie dłonią zastanawiamy się czy zrobić krok dalej, wgłąb. Co nas tam czeka? Co nas napadnie? Czy wrócimy? Czy jesteśmy przygotowani? Czy mamy właściwy "level", zaraz jaki znowu level - to prawdziwa gra, walka o przetrwanie. Gdy myślimy, że to już chyba wszystko, nagle otwierają się kolejne ogromne przestrzenie. Zadajemy sobie pytanie jak wielki jest ten świat? I jak głęboki. Lęk jest już na 100m, potem przychodzi 200m, potem coraz więcej i więcej, dużo, dużo więcej. W końcu schodzimy aż do ... Zaginionej Rzeki, zupełnie jak to pamiętne pierwsze zejście do Siofra River w Elden Ring. Tutaj do tej głębi głębin prowadzą aż cztery różne wejścia. Ocean nad nami, a my w zjawiskowej przestrzeni koryta Zaginionej Rzeki pod nim. Czy to koniec? Nie, jeszcze dalej i głębiej. Lava Zone i jakiś zamek? Niczym Volcano Manor, a tu jeszcze przepływa ktoś majestatyczny niczym Rykard. Jak tak, to może jest na tej planecie ktoś taki jak Ranni, co by się nagle pojawił, enigmatycznie porozmawiał, coś zaproponował, umożliwił zakończenie z podróżą do gwiazd? Nie wiadomo, tego nie zdradzę. Aha, no i oczywiście nie muszę chyba dodawać, tak czysto pragmatycznie, że tworzenie sensownego "builda", zapewniającego przetrwanie w otaczającym nas świecie, to absolutna podstawa.

Teraz najważniejsze. Co my tu w ogóle robimy? Po co się tu znaleźliśmy? Co się tu wydarzyło? Kto tu zamieszkuje? Coś na początku wiemy, dużo więcej nie wiemy. Ale ten świat, to środowisko samo opowiada nam swoją historię, stopniowo odnajdujemy jej strzępki, tą w której bierzemy udział bezpośrednio, i tą dalszą, której skutków właśnie doświadczamy i tą bardzo odległą, leżącą u podstaw tego świata, która doprowadziła do tajemniczego stanu planety, taką jaką ją widzimy. Informacje znajdujemy w krótkich opisach przedmiotów, odkrytych artefaktach, odnalezionych zapiskach danych i nagraniach roztrzaskanej rzeczywistości. Czy mamy go uratować, czy pokonać, czy stąd uciekać? Nie ma nikogo z kim można sobie o tym ciekawie podialogować, do kogo nawet gęby otworzyć, żadnych interesujących NPC "żyjących swoim życiem". Ale ten świat żyje, swoją przeszłością i teraźniejszością. Jednym słowem 1) lore, 2) fabuła i 3) narracja na najwyższym poziomie. Jak w Elden Ring :-)

Polecam dla relaksu w oczekiwaniu na DLC do Elden Ring!

26.02.2023 23:27
xandon
😉
700
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
36
Generał
Wideo

1-sza rocznica ER i mamy to - jest DLC!

https://www.youtube.com/watch?v=__Yw7sJd9Js

26.02.2023 23:29
xandon
😂
701
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

1-sza rocznica ER - najlepsze memy, clipy, momenty, tik toki - zebrane w jeden film. Żadnych napinek. Wiele już wcześniej widziałem, ale tu się uśmiałem jak nigdy.

https://www.youtube.com/watch?v=iSKBLK_6j7w

27.02.2023 02:08
Kwisatz_Haderach
705
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella
Image

Chcialem tez zglosic obrazek. Gdzie moje DLC Miyazaki?

ps. cze xandon. ;)

28.02.2023 12:50
xandon
😃
706
odpowiedz
4 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Rise, Tarnished - Shadow of the Erdtree :-)

Postraszyć ich trochę i już jest odpowiedź ;-) Przynajmniej potwierdzenie, ciekawe czy się wyrobią przed końcem roku...

P.S. Ciekawy stan Erdtree na obrazku zapowiedzi i któż to taki z tymi dłuugimi włosami ?! :-)

post wyedytowany przez xandon 2023-02-28 13:09:21
28.02.2023 15:27
Kwisatz_Haderach
707
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Zobaczyl obrazek i ze to juz nie sa zarty i pyk juz teaser na twitterze dzien pozniej.

Community ER - nie musicie dziekowac. ;)

ps. Shadows Of The Erdtree. Hmmmm... Albo wkurzone Greater Will przysle cos grozniejszego, albo to bedzie o Miquelli. Tak po mojemu.

EDIT: Ahhh... posta napisalem nawet bez patrzenia na obrazek. Na obrazku jest Miquella na Torrencie (albo na identycznej kozie). Tak nie sie wydaje.

Pewnie na r/eldenring jest juz analiza obrazka na 6000 znakow. ;P

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2023-02-28 15:30:17
28.02.2023 15:38
Kwisatz_Haderach
708
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Zwracam rowniez uwage na uzycie slowa "expansion" a nie DLC.

Szykuje sie suty posilek.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2023-02-28 15:38:56
01.03.2023 00:50
Kwisatz_Haderach
710
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Tutaj pelny art w rozdzielczosci 7680x4320 (36 MB), jakby ktos chcial sobie obejrzec.

[link] media.fromsoftware.jp/eldenring/resources/images/newsdetail/230228_1/ELDENRING_SotE_art01.png

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2023-03-01 00:51:28
02.03.2023 02:58
xandon
712
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

Długo wpatrywałem się w ten obrazek do zapowiedzianego rozszerzenia i przeanalizowałem szczegółowo całe lore ER. Wyszło mi, że postać na koniu to nie żaden Miquella tylko Fia, która zresztą też ma bardzo podobne włosy, nie ma co na siłę wpatrywać jakichś wzorków. Nie kupuję tej całej koncepcji z Miquella, nawet jak go połączyć z St. Triną. Rozszerzenie według mnie będzie o Age of the Duskborn, przenikaniu się świata żywych i umarłych, reprezentowanym wymownie przez dużą część obrazka. Główną postacią fabuły obok Fii będzie (wskrzeszony) Godwyn. W ramach retrospekcji spodziewam się też kilku dzielnych czempionów, którzy skończyli w objęciach Fii. W załączeniu krótkie video, które potwierdza tą teorię, przedstawiając nieznany do tej pory tajemniczy wątek z historii Fii i naprowadza na niektórych bohaterów czekającej nas przygody.

https://www.youtube.com/watch?v=JBUpnW_u7sg

02.03.2023 03:03
xandon
713
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
36
Generał
Wideo

Właśnie dlatego nie używam PvP:

https://www.youtube.com/watch?v=aiUe5iYCIv4

04.03.2023 12:11
xandon
715
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Sprawa spekulacji z Shadow of the Erdtree robi się poważna. Jest reakcja prezydentów USA. Teraz obok Mariki, Meliny, Miquelli, Malenii mamy jeszcze Melanię, no wiadomo którą... Malenia, Melania - przypadek? nie sądzę.

https://www.youtube.com/shorts/9E1VYVg08pM

04.03.2023 15:57
Kwisatz_Haderach
716
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Fajnie by bylo jakby Miquella byl naszym sprzymierzenicem do czasu znalezienie zrujnowanego Haligtree i kokonu Malenii. Wtedy:

"I dreamt for so long.
My flesh was abused...and my blood, spoiled.
Time after time, i was disgraced...
As I awaited... her to come.

... Heed my words.
I am Miquella. Brother of Malenia.
And I WILL FUCKIN KILL YOU!."

Zakladajac ciaglosc fabularna ofc.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2023-03-04 15:59:44
05.03.2023 23:49
xandon
717
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

Ha! GinoMachino, ten od różnych no-hit runs, opublikował właśnie 2,5h skrót (w załączeniu) swojego 20h przejścia ER, wszystkich 165 bossów, przy użyciu wyłącznie Consumables, zdefiniowanych jako: garnki, perfumy, nożyki, kamyki, ale bez strzał. Żadnych broni, tylko buffy. No i to jest prawie dokładnie to, co mi się udało kilka miesięcy temu, tylko na głównych bossach :-) Aż się wzruszyłem ;-) Polecam każdemu takie przejście w oczekiwaniu na DLC, bo to jak dla mnie najciekawszy sposób na ER. Okazuje się, że na NG od zera (ja akurat robiłem na NG+9) to jest całkiem OP po całości, z wyjątkiem kilku bossów, którzy dla odmiany są bardzo trudni. Ale ogólnie łatwo! Aż sobie chyba przejdę jeszcze raz :-)

https://www.youtube.com/watch?v=7k7KmzAN76s

07.03.2023 15:16
718
odpowiedz
3 odpowiedzi
plolak
39
Generał

Gdzie znaleźć ciekawą broń do zadawania obrażeń na odległość? Czy są w ogóle w grze? Rozpoczynam grę i ogólnie pierwsza gra z tego gatunku zawsze omijalem że względu na poziom trudności.

post wyedytowany przez plolak 2023-03-07 15:18:07
07.03.2023 18:35
sylwestreczek
719
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin

Jest jedna rzecz za którą mam totalnego wkorw@ na producenta/wykonawce tej gry. Aby w tych czasach panoramicznych monitorów aby ta gra nie wspierała monitora o przekątnej 21:9 to szok!!! Wiem że są progi typu flawless który aktywuje taką rozdzielczość 3440x1440 i wypełnia ekran al etrzeba w tym grać bez EAC i offline a tak nie lubię, to inne stare gry wspierają ekrany panoramiczne a ER nie a tfuu im w ryj za to bez komentarza muszę grać z czarnymi pasami po bokach...

10.03.2023 22:06
😍
720
odpowiedz
1 odpowiedź
mateuszc
13
Chorąży

Ja gram na raty w te grę od premiery ,mam 89 level,walczę z Rykardem.Bardziej zwiedzam świat,bo jest piękny,.

14.03.2023 07:53
Marder
721
odpowiedz
6 odpowiedzi
Marder
250
Senator

Może ktoś wyjaśnić kwestie skalowania broni? Co oznaczają literki. Gram już chyba w 3 grę od FS i dalej tego nie czaję. Japońce jak coś wymyslą to klękajcie narody. Albo porównywanie broni. Nie mozna było tego jakoś zrobić prosto tylko trzeba po całym menu skakać zeby sprawidzić która broń jest lepsza.

15.03.2023 16:13
Kwisatz_Haderach
722
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella
Wideo

Mialem cos napisac ale mysle sobie... nie znasz sie... glupot napiszesz... przyjdzie xandon i wyjasni sprawe. ;)

No i przyszedl. ;)

Vattividya wrzucil nowy filmik z sekretami. Mamy nawet polski akcent w drugiej minucie.

[link] www.youtube.com/watch?v=XCdafrFRr3o

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2023-03-15 16:13:49
15.03.2023 18:51
723
odpowiedz
1 odpowiedź
plolak
39
Generał

Na razie gram tak.
1.-Szlachetna obecność
2.-Topor burzowego Jastrzębia z burza z piorunami.

Jest przyzwoicie.
1. Potrafi przy 2 uzyciach zabrać ponad 1000 wrogowi.
2. Z blyskawicami tez ładnie działka 3-5 uderzeń pod rządi mamy 2000 zadanych obrażeń.

Gdzie można znaleźć lepsza broń?

15.03.2023 20:13
724
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1251414
15
Generał
Image

xandon
To podejście do Elden Ring zrobiłem sobie dla własnej przyjemności, gdzie build zmieniłem aż 10 (!) razy, choć buildy były raczej z myślą pod gnojenie ludzi w pvp. Ostateczna wersja mi się najbardziej spodobała, i tak zostało przy ostatniej drodze głównych bossów (Maliketh, Godfrey i Radagon/Elden Beast). Dużo funu z używania podwójnych ostrzy jak i też smoczych inktantacji.

BTW Płonące uderzenie to po prostu S tier jeśli chodzi o popioły wojny. Świetne obrażenia plus jeszcze lepszy follow-up, w którym możesz nawet zadać 2,5k obrażeń.

post wyedytowany przez zanonimizowany1251414 2023-03-15 20:14:58
16.03.2023 09:19
Marder
725
odpowiedz
1 odpowiedź
Marder
250
Senator

wujek dzięki.
1. A ten follow up to odpalam przez L2 a kontynuację jego też drugi raz L2?
2. Negacja obrażeń zasłony to rozumiem że to jest obrona przed różnego typu obrażeniami?
3. Czy równowaga na coś wpływa i jak ją się rozwija?

post wyedytowany przez Marder 2023-03-16 09:21:03
16.03.2023 12:28
Marder
726
odpowiedz
Marder
250
Senator

Dzięki. Jednak warto pytać. Świetny set weterana. W życiu do takiego nie dojdę :)

20.03.2023 16:31
Kwisatz_Haderach
727
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella
Image

Troche statystyk bezposrednio od tworcow.

Malenia, my girl! I''m so proud of you! ;)

EDIT: 8mb png na imgur, bo nawet po konwersji do 3megowego jpga, golowe januszowe algorytmy wyciagniete tak gdzies z roku 2000 tak zmasakrowaly jakosc i wielkosc ze chyba obrazek jest nieczytelny.

[link] imgur.com/a/M8N9cd6

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2023-03-20 16:35:24
30.03.2023 11:40
Marder
729
odpowiedz
2 odpowiedzi
Marder
250
Senator

Pany a te przywoływanie pomocników to się jakoś ładuje czy co bo raz umiejętność jest aktywna a raz nie. Ilość many mam odpowiednią a nie można odpalić. Trochę powalczyłem patrzę a tu znów mogę wilki puscić. O co chodz?

post wyedytowany przez Marder 2023-03-30 11:41:30
08.04.2023 23:06
👍
730
odpowiedz
2 odpowiedzi
mateuszc
13
Chorąży

157 level.Do pokonania Malenia ,smok,i ten ostatni główny boss.Gra wymiata ale dalej mam chyba za mały level.Wróce raczej do zwiedzania krain.

10.04.2023 02:00
731
odpowiedz
1 odpowiedź
mateuszc
13
Chorąży

Na jakim lvl pokonaliście Malenia i Radahana.Mam 167 ale dalej trudno .w drugiej fazie.

10.04.2023 02:24
732
odpowiedz
mateuszc
13
Chorąży

Raczej Radagona,tego ost bossa

10.04.2023 08:45
dzl
733
odpowiedz
dzl
97
John Yakuza

Malenia padła gdy miałem coś około 170 lv.

10.04.2023 11:42
734
odpowiedz
1 odpowiedź
mateuszc
13
Chorąży

Odpuszczam , robię przerwę,98 h na liczniku 168 lvl.2 bossów do pokonania Jest ciężko.

13.04.2023 16:20
Kwisatz_Haderach
735
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Via Tenor

https://www.videogameschronicle.com/news/hidetaka-miyazaki-named-one-of-times-100-most-influential-people-of-2023/

Hidetaka Miyazaki named one of Time’s 100 most influential people of 2023

He’s only the second video game developer to ever be included in the list.

Gratulacje. Zasluzona nagroda.

PS. Jak GoL zrobi o tym newsa, to ludzie w komentarzach sie pos...ja. Nie moge sie doczekac. ;) heheheh

29.05.2023 17:33
xandon
742
odpowiedz
4 odpowiedzi
xandon
36
Generał
Wideo

Niesamowite! 45 min film z parodią Elden Ring w formie komiksowego przejścia E2E. Cały film człowiek zrobił :-o Bardzo śmieszne...

https://www.youtube.com/watch?v=xj-MRvcXHgw

22.06.2023 10:47
xandon
746
odpowiedz
xandon
36
Generał

Spuścisz na chwilę z oka i zaraz GOLkobliny się zlatują ;-)

Jak to śpiewało kiedyś Lady Pank?

Oh oh oh oh
Oh oh oh oh
Oh oh oh oh
Mniej niż zero
Mniej niż zero
Mniej niż zero
Mniej niż zero
Oh oh oh oh

03.07.2023 23:45
749
odpowiedz
wojtek750
57
Pretorianin

ER na pierwszej obniżce - na Steam za 170 zł.

11.07.2023 19:07
751
odpowiedz
zielonakrowa
4
Legionista

post wyedytowany przez zielonakrowa 2023-07-11 19:08:16
12.07.2023 09:17
752
odpowiedz
2 odpowiedzi
pittbull
23
Centurion

"Wniebowzięci" - nigdy nie byłem fanem 'From software' i soulsów ogólnie.
Mam 100 godz. w ElfenRing i jestem zadowolony. Do tego stopnia, że zacząłem Dark Souls Remaster i mam już 5 bossów z głowy ;D
Elden ma niesamowity klimat, czarne fantasy i prze- je- magia!
jeden wielki minus to respawn !
Gdy ginę Respawn świata OK !
kiedy odpoczywam nie powinno być respawnu , żeby zachować ciągłość gry.

15.07.2023 16:27
Kwisatz_Haderach
753
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella
Wideo

Moj ulubiony boss w grze dostal swoj odcinek. I to osmiobitowy odcinek!

Bouncy bouncy jumpy doggo! ;)

"O' Death, become my blade once more"

https://www.youtube.com/watch?v=Wixot_wUBaE

03.10.2023 10:38
760
odpowiedz
wiesiugeralto
19
Pretorianin

Pytanko. Czy w ER da się grac w coopie z kolegą i normalnie się szlajac po całym świecie? Jeśli tak jak to zrobić?

19.11.2023 20:21
764
odpowiedz
Cyberfan
45
Pretorianin

https://www.nexusmods.com/eldenring/mods/154

Polecam zainstalować tego moda w wersji 75% obrażeń przeciwników. Gra staje się przyjemniejsza i nie tak frustrująca.

24.11.2023 23:08
767
odpowiedz
emot
63
Centurion

Mam pytanie czy jak zakupię tą grę w wersji na PS4, a odpalę ją na PS5 to będzie to chodzić w 60 fps 4k tak jak jest podane wyżej w wymaganiach sprzętowych?

24.11.2023 23:48
Anthar01
768
odpowiedz
Anthar01
3
Centurion

.

post wyedytowany przez Anthar01 2023-11-24 23:51:51
03.01.2024 18:29
769
odpowiedz
Dzimi7777
7
Legionista

Tajemniczy świat pełen dziwadeł rodem z dzieł Beksińskiego. Gra wbrew pozorom nie jest trudna, otwarty świat sprawia że gra jest dużo łatwiejsza od zwykłych soulsów. Wydaje mi się że przez to może być bardziej przystępna dla większego grona graczy, według mnie to duży plus. Otwarty świat, wcale nie jest tak straszny jak mogło by się wydawać na pierwszy rzut oka (chodzi o eksplorację) Na początku polecam skorzystanie z jakiegoś poradnika odnośnie questów związanych z npc w początkowej lokacji, to pozwoli łatwiej się odnaleźć w świecie Elden Ring. Grając na pałę, można niechcący coś pominąć, zabić jakiegoś npc czy coś w tym stylu. Jako klasę dla początkujących graczy zdecydowanie polecam więźnia. Jest to klasa hybrydowa, połączenie wojownika z magiem. Co zyskujemy dzięki temu:

- prawilny wygląd
- mieczyk do pchnięć (skuteczny na rycerzyków w początkowych lokacjach)
- naprawdę świetny czar, samonaprowadzająca się strzała (dzięki niemu pokonałem kilku bosów na samym początku gry, prawie nie otrzymując obrażeń)

Reasumując, gra świetna i wbrew pozorom bardzo przystępna (wcale nie taka trudna)

28.01.2024 11:11
Bukary
771
odpowiedz
7 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Zdecydowałem się w końcu zagrać w ER. To będzie moja pierwsza gra z gatunku "soulsów".

Czy mógłbym prosić o kilka rad na początek? Takich, które maksymalnie ułatwiłyby rozgrywkę. (Poza "git gud"). Np. jaką klasę postaci wybrać, żeby nie odbić się od ściany?

post wyedytowany przez Bukary 2024-01-28 11:11:38
29.01.2024 15:48
Bukary
776
odpowiedz
13 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Na razie szykuję się do rozpoczęcia wszystkiego do nowa i wgrania chyba z 5 modów na normalne używanie rozdzielczości ultrapanormicznej, bez których u mnie ani rusz. Czarne pasy po bokach to zabójstwo (zwłaszcza na monitorze z matrycą OLED). Jeśli modyfikacje nie zadziałają u mnie poprawnie, będę musiał zrezygnować z ER.

Brak UW to wyjątkowa fuszerka. Od kilku lat nie spotkałem się z czymś takim w grze AAA. Zwłaszcza że ER i tak "renderuje" wszystko w UW, a na boki monitora "nakłada" po prostu czarne paski. Zadziwiające, że do tej pory tego nie załatano. A przecież - wedle statystyk - miliony graczy używają monitorów UW. Na Nexusie mod na UW jest jednym z najpopularniejszych.

post wyedytowany przez Bukary 2024-01-29 15:50:53
30.01.2024 21:05
Bukary
😊
777
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Dobra, udało mi się wszystko poustawiać. Gra (odpukać!) chodzi dobrze na ustawieniach ULTRA i w rozdzielczości ultrapanoramicznej.

Trzymajcie za mojego rycerza kciuki w weekend, bo zapewne zginie wiele razy. :P

Ciekawostka dla Aleksa: to chyba pierwsza gra, która wchodzi w tryb HDR nawet wówczas, gdy HDR nie jest włączony na pulpicie.

post wyedytowany przez Bukary 2024-01-30 21:10:45
31.01.2024 15:51
NewGravedigger
780
odpowiedz
NewGravedigger
185
spokooj grabarza
Wideo

Gdyby ktoś chciał większy wycisk od Malenii...

https://www.youtube.com/watch?v=cnlObEUC2T4

31.01.2024 21:16
781
odpowiedz
1 odpowiedź
lewy69100
9
Legionista

Jak to jest ze na calym swidcie gra fostawala 10/10, tylko u was 6.9/10, albo z wa.i jest cos nie tak albo caly swiat oszalal

04.02.2024 16:19
Bukary
😊
784
odpowiedz
27 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Pograłem kilka godzin. Zwiedziłem kawałek mapy i dobiłem do 20 poziomu. Pokonałem też jednego bossa, czyli lewitującego kocura z podziemi. I dostałem się do Okrągłego Stołu.

Gra ma wyśmienity klimat i wciąga. Na razie mam jednak problem z podstawowym zarządzaniem ekwipunkiem. Strasznie to wszystko nieczytelne. Na początku nie miałem pojęcia, do czego służą Popioły Wojny. W końcu "zamontowałem" jeden na swojej katanie... i nie mam pojęcia, jak go aktywować w czasie walki. Nie pojawił się bowiem żaden komunikat, który zawierałby informację, jakiej kombinacji klawiszy mam użyć. Na szczęście, wykminiłem, jak przywoływać duchy do pomocy. ;)

Kupuję też różne zwoje, ale - jeśli dobrze rozumiem - nie da się z nich wyczytać żadnych informacji. Odblokowują po prostu jakieś możliwości w czasie wytwarzania przedmiotów? Ale jakie? Też nie mam pojęcia. Nie wiem ponadto, czy istnieje możliwość porównania statystyk różnych części pancerza (np. hełmu, który noszę, z hełmem, który znalazłem). Chyba jestem ślepy, bo nigdzie nie widzę w ekwipunku takiej opcji. Da się?

Na razie oprócz kupców (oraz "służki", wróżki i towarzystwa przy Okrągłym Stole) znalazłem tylko dwie postaci "niezależne", czyli białą maskę na samym początku i jakiegoś lorda, który bredził o odzyskaniu zamku. :) Czasem trafiam też w jakieś dziwne miejsca, w których da się coś aktywować (np. obraz w chatce artysty). Ale nie mam pojęcia, jak rzeczona "aktywacja" wpłynęła na moją postać (nie widzę w ekwipunku żadnej zmiany).

No to gram dalej. Znalazłem jakiś kamienny klucz, więc wrócę do ruin, z których wyszedłem na samym początku, bo tam chyba był posążek, który chętnie ten klucz połknie. ;)

[EDYTA:]
A jednak nie. Mam klucz kamiennego miecza, ale nie jestem w stanie złamać pieczęci na chochliku. Dlaczego? Nie wiem. Pojawia się napis: "Za mało: klucz kamiennego miecza". Pewnie potrzeba tych kluczy więcej. Ale ile? Nigdzie nie ma takiej informacji. To jest na razie dla mnie główny mankament ER. Za mało informacji. ;) Ale pewnie się szybko przyzwyczaję. W końcu przygodę z grami zaczynałem w czasach pierwszych TES-ów. :)

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-04 16:29:43
04.02.2024 16:26
DURSON69
785
odpowiedz
1 odpowiedź
DURSON69
13
Chorąży

Where Erdtree

05.02.2024 16:17
Bukary
786
odpowiedz
16 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Zamek Morne ukończony. Ubiłem na końcu pocieszne lwiątko. Kim był ten potwór? Nie znalazłem w zamku informacji.

spoiler start

I czy da się uratować Irinę?

spoiler stop

Ruszam dalej. Pomszczę biedne dziewczę!

06.02.2024 00:05
788
odpowiedz
kain93ck
6
Pretorianin

ups

post wyedytowany przez kain93ck 2024-02-06 00:05:33
06.02.2024 08:15
Bukary
😜
790
odpowiedz
27 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Wróciłem do zamku. Ubiłem dziedzica i teraz eksploruję. "Odkryłem" kolejną rzecz, która była nieoczywista dla mnie (czyli gracza, który wcześniej nie grał w "soulsy").

Windy. Działają. Ale. Trzeba. Je. Aktywować.. Z. Konkretnego. Miejsca. Za. Pierwszym. Razem.

(I nie mam na myśli wajchy).

:P

spoiler start

To akurat jest trochę bez sensu.

spoiler stop

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-06 08:18:12
07.02.2024 20:21
Bukary
😊
791
odpowiedz
7 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Coś cicho w wątku.

Mogłem dziś spędzić kilka godzin nad "Eldenem". I chyba owocnie wykorzystałem ten czas.

- Siofra w całości "wyczyszczona". I "jelonek", i "smoczysko" gryzą piach.
- Wielki Run Godricka pobłogosławiony (pomógł w walce nad Siofrą).
- Znaczna część mapy przejechana galopem na Strudze.
- Przeczesałem też katakumby w lokacji startowej. Xandon mnie trochę wpuścił w maliny, bo miejscówka była pełna intensywnych wrażeń. ;) (Rydwan rozwalony, dwa pajęczaki ubite, ale "drzewiec" dalej buszuje w podziemiach, bo jeszcze muszę nabrać sił, żeby wziąć się z nim za bary).
- Wpadłem też na szybko do Akademii (ale raczej zwiedzałem, unikając walki) i znalazłem wreszcie zbroję, która dobrze na mnie leży. ;)

Teraz ruszam na moczary Liturnii i zamierzam ten rejon spokojnie i dokładnie zwiedzać. Polecacie tam jakieś zadania, od których warto zacząć?

08.02.2024 12:35
Minas Morgul
792
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

A właśnie Bukary, jak pokonasz bossów w Akademii, to daj znać, czy zauważyłeś coś ciekawego w samych wydarzeniach. Czy coś Ci się rzuciło w oczy.

Wydaje mi się, że stanie się to jaśniejsze, jak najpierw przejdziesz przez Caria Manor i dojdziesz w okolice wież.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-02-08 12:49:21
08.02.2024 14:07
Bukary
793
odpowiedz
9 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Milicentia wyleczona!

I nowa zbroja już na moim grzbiecie. Trochę trzeba było powalczyć z tymi bagiennymi rycerzami, żeby się z tym pancerzem przywitać.

Pytanie: o co chodzi ze zmianą ubioru (przy ognisku)? Jeśli użyję tej funkcji, to wszystkie statystyki pancerza spadają (poza wagą, która nieco się zmniejsza). Nie dość, że zmiana kosztuje, to jeszcze niczego nie poprawia (a wręcz przeciwnie).

Muszę chyba wrócić w jakieś zielone obszary, bo na razie mam dość oddychania tymi ognistymi wyziewami. Może więc rzeczywiście pora na Akademię. Spróbuję też znaleźć prochy Rycerzy Godricka, które xandon poleca. ;)

Jeżeli masz na myśli mapę całego świata gry to z tą "znaczną częścią" bym jeszcze nie przesadzał

Racja. Liznąłem dopiero trzy początkowe krainy. Ależ ta gra jest ogromna.

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-08 14:17:25
08.02.2024 16:31
Kwisatz_Haderach
795
odpowiedz
3 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

O wiele bardziej denerwujace niz dawanie rad (zwlaszcza na wyrazne zyczenie), jest doczepianie sie to tego jak kto gra i jak kto lubi grac.

Ja np. w DS1 gralem tylko z pelnym opisem (wiki fextralife otwarta na drugim monitorze non stop) i bylo tez zajebiscie. Malo tego uwazam ze to najlepsza kreacja swiata i design mapy w grach FS (tak lepsza niz Elden!).

Szczerze to design mapy jest chyba najlepszy w grach wogole. Nigdzie nie ma czegos takiego jak W DS1. Napewno nie w gatunku soulslike i RPG. Moze niektore metroidvanie maja podobnie genialnie zaprojektowane mapy.

Absolutnie nie czuje zebym cos stracil, i absolutnie nie lubie jak mi przylaza takie aleksy i mowia ze tylko wtedy a wtedy "poczuje magie elden ringa". To samo z technikaliami. W dupie mam to ze gra nie ma HDR i czasem z 60fps spada do 50.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-02-08 16:33:13
08.02.2024 18:02
Minas Morgul
797
odpowiedz
4 odpowiedzi
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Czasami się zastanawiam na ile pewne elementy są intencjonalne, a na inne gracze po prostu zbierają rzeczy do kupy robiąc z tego w miarę logiczną papkę.

Dokladnie. W tym lore zawsze istniała gigantyczna swoboda interpretacji. W ER, jedna z moich ulubionych, obalonych hipotez, to to, że

spoiler start

wielkie drzewo to pasożyt

spoiler stop

.

Sam Bloodborne też ładnie miesza. Na początku mamy typowy, gotycki Van Helsing-lajk, który

spoiler start

po chwili przechodzi w kosmiczny horror lovecraftowy, a na końcu i tak zadajemy sobie pytanie, czy to nie był jednak dziwny sen.
A już pominę, jak szalone hipotezy pojawiały się w zwiazku z polskimi nazwiskami na nagrobkach w Hemwick, co równie dobrze moglo być zwykłym assetem teksturowym

spoiler stop

.

W Eldenie, gro wiedzy jest zwyczajnie opisanej w przedmiotach i przedstawionej w otoczeniu, ale jednak nasz mozg lubi szukać ładu w chaosie, więc pewnie niewielka część interpretacji, to artefakty naszej własnej wyobraźni.

P.s. na swój sposób lubiłem ten czas, gdy jeszcze niczego nie wiedziałem o fabule. Próbowałem sobie samemu zinterpretować ten świat. A ja dawniej gralem w gierki raczej bezmyślnie. Ja bić.
A tutaj spoko - dobry gameplay to jedno, ale dawno już nie miałem tak wielu momentów, gdzie otwierałem szeroko oczy i: "a co to do cholery jest?! O_o.". Ja czegoś takiego nie miałem w sobie. To im się udało mnie sprowokować i zachwycić.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-02-08 18:10:54
08.02.2024 18:14
Bukary
798
odpowiedz
8 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Panowie, spotkałem do tej pory dwóch wygnańców z Akademii - czarodzieja w kościele przy zamku Godricka oraz czarodziejkę Sellen. Komu mam dawać zwoje? To ma jakieś znaczenie dla dalszego przebiegu wydarzeń?

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-08 18:14:59
08.02.2024 22:31
Bukary
😢
800
odpowiedz
6 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Nie chciałem podnosić ręki na Księżyc, ale nie miałem wyboru.

Piękna to była scena. I można dziś spokojnie zasnąć, bo kołysanka miała (częściowo) szczęśliwe zakończenie.

spoiler start

Minas, zaczynam powoli wyłapywać relacje "krwi" między bohaterami. Chyba robi się z tego tragedia rodzinna w stylu "Hamleta". ;) Wciąż jednak nie wiem, czy winą za to, co się wydarzyło, obarczyć (toksycznego?) ojca, czy też matkę albo córkę.

No i ciekawe, co jest w skrzyni, której nie mogę otworzyć...

spoiler stop

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-08 22:40:06
10.02.2024 10:45
Minas Morgul
801
odpowiedz
3 odpowiedzi
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Jak tam Bukary, udało się coś pyknąć?
Tak sobie uświadomiłem, że pewnie powinieneś usłyszeć już wzmiankę o generale Radahnie.

Pewnie zbliża się moment, żeby się z nim bliżej zapoznać :)

10.02.2024 20:03
Bukary
😊
803
odpowiedz
11 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Siedziałem cicho, bo grałem, grałem, grałem...

I powiem tak: w końcu założyłem mojej smerfetce obrączkę. I prawie się popłakałem ze wzruszenia.

A teraz próbuję pokonać Alecto, ale za cholerę mi nie idzie. :(

I potrzebuję podpowiedzi: jak ruszyć wątek lorda Kennetha? Bo siedzi cały czas u siebie i jojczy.

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-10 20:05:23
10.02.2024 22:50
Minas Morgul
804
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

BTW. Do interpretacji zakonczen z chęcią wrócę, jak Bukary skończy grę, będę miał kilka pytań, które nie dają mi spokoju, ale ale też mi się podobają możliwości kombinowania przy pojedynkach.

Wszystkiego można się nauczyć, a jak w każdym RPG, wiele można osiągnąć sprytem, wykorzystując podatność naszych wrogów.
Da się wykorzystać teren? Super. Problem z podwójną walką? To może jednego uśpić i tłuc drugiego.
A może inna broń? A może wykorzystanie innej słabości?

11.02.2024 00:31
xandon
805
odpowiedz
5 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Bukary, małe wtrącenie tutaj, bo nie chcę zakłócać ciekawej dyskusji fabularnej pod twoim wpisem. Skoro pokonałeś Alecto to znaczy, że masz już imho generalnie najlepszego uniwersalnego summona w grze czyli Black Knife Tiche, ducha córki Alecto. Nie wiem czy jej nie znerfili przez ostatni rok, mimica w pewnym momencie trochę osłabili. Kiedyś mimic nawet po znerfieniu uważany był za #1, a Tiche #2 lub w ścisłym czubie. Nawet wrzuciłem sobie teraz na yt jakiś pierwszy z brzegu ranking summonów sprzed 2 miesięcy i widzę dalej #1 mimic i #2 Tiche. U mnie Tiche gdy robiłem sobie przebiegi z summonami była zdecydowanie #1, bardzo ją polubiłem nie tylko ze względu na siłę, pomimo jej mrocznej historii. Jednym z praktycznych sposobów zrobienia prawie Easy Mode w ER, o który tak niektórzy kiedyś zabiegali, jest po prostu wylevelowanie i używanie Tiche, wtedy można przelecieć wielu bossów w tej grze prawie z palcem, co wcale nie musi być twoją ambicją. Skoro używasz summonów jak napisałeś to pozwoliłem sobie na tą uwagę niczego nie sugerując. Jeżeli będziesz miał deficyt materiałów do levelowania summonów specjalnych, zwłaszcza do najwyższego poziomu, to zachowanie ich sobie na mimica i Tiche jest rozsądne. W grze jest wiele dziesiątek innych summonów, niektóre potrafią być szczególnie przydatne jednostkowo przy konkretnych bossach. Więc możesz ostatecznie polubić kogoś innego. To zależy też od tego jaką rolę w walce ma pełnić summon, a jaką chcesz wziąć na siebie. Albo ostatecznie nie używać summonów. To jedna z możliwych dróg doświadczania ER - zaczynać z ich pomocą i stopniowo z nich rezygnować. Zasadniczo gra z summonami jest oczywiście łatwiejsza, ale mogą się zdarzyć sytuacje gdy jest odwrotnie, zwłaszcza z nabieranym doświadczeniem. Czasem łatwiej jest kontrolować AI i ruchy bardzo szybkiego bossa, gdy jest skoncentrowany tylko na tobie, nie przerzucając się niespodziewanie pomiędzy graczem a summonem. Dobrym przykładem jest jeden z moich ulubionych mini-bossów Black Blade Kindered, zwłaszcza w wersji sprzed windy. Paradoksalnie pokonanie tego bossa na najwyższych NG+ z summonem jest prawie niemożliwe. Tylko wejście w prawdziwy taniec walki 1:1 pozwalało nawiązać równorzędną, przyjemną walkę. No właśnie słowo kluczowe - taniec walki. W takim tańcu, z prawdziwym flow z niektórymi szybkimi bossami, summony mogą ostatecznie przeszkadzać. Nie chodzi tu o słynny git gud, ale po prostu zwykłą przyjemność z takiego flow jaki dają niektórzy najszybsi przeciwnicy, prawie poza granicami percepcji ;-) Także zgodnie z ustaloną tu zasadą - rzucam tylko takie luźne myśli, i tak będziesz wiedział co sam chcesz robić i co ci sprawia przyjemność. Mam nadzieję, że nie mieszam niczego w pamięci, dawno nie grałem.

P.S. No tylko jakbyś miał używać Tiche to nie będę miał przyjemności obserwować jak się zmagasz z prawdziwym pierwszym bramkarzem w drodze na... no powiedzmy z kimś o dość olbrzymiej posturze... :-) ;-)

11.02.2024 13:08
Sir klesk
806
odpowiedz
10 odpowiedzi
Sir klesk
251
...ślady jak sanek płoza

Chcialem zameldowac, ze przed sekunda udalo mi sie ubic Mohga. Swietna walka ale na serio dawno nie mialem az takiej sciany w grze od FS... ostatnim bossem, z ktorym musialem "przespac sie" i wrocic do niego rano byl Genichiro w Sekiro. Dobrze, ze pad wyszedl z tego starcia w jednym kawalku bo jeszcze chwila i sam wszedlbym w swoja druga faze. ;) teraz w nagrode sobie poeksploruje.

Bukary:
Czy jest jakikolwiek sposób w grze, żeby poprawić statystyki pancerza? Wybrałbym sobie ten, który uważam za najciekawszy, i udoskonalał.
Nie ma mozliwosci ulepszania pancerzy - chyba ze o czyms nie wiem. Od siebie doradzalbym nie zwracac uwagi na parametry poniewaz o ile nie grasz w jakims super ciezkim zestawie, ktory daje Ci duzo poise to raczej i tak nie odczujesz duzych roznic. Nie wiem czy ktos Ci juz tutaj rzucil haslem "fashion souls" i "elden bling" ale ja jestem ich propagatorem. W skrocie - wyglad ponad statystyki. :P Mieszaj elementy roznych zestawow by stworzyc swoj wlasny komplet i nie przejmuj sie statystykami bo one wydluza Twoj zywot o 1-2 ciosy od bossa. I tak wiem, 2 ciosy potrafia przesunac granice miedzy przegrana a zwyciestwem. :D

post wyedytowany przez Sir klesk 2024-02-11 13:10:54
12.02.2024 08:26
xandon
808
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

Ad dyskusji o poise z uwzględnieniem pancerzy - wklejam swój dawny wpis z maja 2022, nie wiem czy czegoś nie namieszałem. Kiedyś to się rozkminiało mechaniki, a kalkulator to była jedna z najlepszych broni w ER ;-) Może się komuś jeszcze przyda, choć przyznam, że w samej walce się tak szczegółowo nie kalkuluje, bardziej chodzi o koncepcję tej mechaniki, a praktycznie które pancerze warto używać.

========================

Poise - you live, no poise - you die

Kolejny tutorial z humorem czyli matematyka stosowana w ER ciąg dalszy, pojęcia:

--- Poise - postawa / równowaga
--- Poise damage - dmg zadawany przez wrogów naszej postawie (incoming poise damage) lub na odwrót
--- Poise resist - po ciosie wroga nie nastąpiło przełamanie postawy
--- Poise break - przełamanie postawy po ciosie
--- Poise to najważniejsza statystyka obronna w Elden Ring
--- Minimalny sensowny poise = 51
--- Najbardziej opłacalny poise vs ciężar = 56
--- Najbardziej efektywna zbroja poise vs ciężar mid game => Scaled Set (ciężar 38 / poise 58)
--- Najbardziej efektywna zbroja poise vs ciężar late game => Veteran Set (ciężar 45 / poise 79)

Mechanika - oprócz paska HP mamy w grze niewidzialny pasek poise. Za każdym razem gdy otrzymamy cios ubywa nam nie tylko z HP ale i z poise. Gdy poise zjedzie do 0 następuje przełamanie postawy. To ten beznadziejny stan, gdy jesteśmy przez chwilę unieruchomieni i całkiem odsłonięci, bezbronni i często giniemy przy kolejnym ciosie. Jeżeli uda się przeżyć, to po poise break pasek poise wraca od razu do 100%. Jeżeli po ciosie nie nastąpiło przełamanie postawy to pasek odnawia się stopniowo przez około 30 sec (z minimalnego stanu). Powinniśmy zatem skonfigurować poise pod nasz build i pilnować go w trakcie walki, aby wróg nie przełamał naszej postawy, my z kolei możemy próbować przełamać postawę wroga.

Poise breakpoints zależą od klasy broni atakującej 1H/2H np. sztylety 31/33, miecze lub katany 51/56, halabardy lub kosy 93/103, "great" weapons 103/113. Sensowne praktyczne progi najszerszej ochrony przed różnymi klasami broni to 51 / 56 / 100. Incoming poise dmg = 50 , nasz poise = 51 => optymalny odpór.

W grze występuje 123 zestawów zbroi, z tego 108 czyli 87% nie daje wystarczającego poise! Te 108 nie daje nam nawet ochrony przed przełamaniem przez prosty miecz. Największy poise 100 daje najcięższa zbroja kozobyka. Oprócz zbroi możemy wykorzystać talizman kozobyka, który podbija poise o 33%. W przypadku zbroi kozobyka daje to max poise w grze czyli 133. Takiego używam w NG+5, co absolutnie nie chroni przed atakami szczurów czy psów w Farum Azula ;-)

Przykład 1: przeciwnik z kataną trzymaną w jednym ręku, poise damage 50, atakuje, my stoimy i nic nie robimy, przy poise < 51 nastąpi przełamanie postawy, przy poise >= 51 przetrwamy ten cios, tylko oczywiście z ubytkiem HP, i możemy działać dalej (uciekać / unikać).

Przykład 2: zbroja kozobyka max poise 133 stoimy i nic ne robimy, przeciwnik katana oburącz poise damage 55 atakuje pach pach => resist resist i stoimy dalej, ale gdy atakuje pach pach pach => resist resist break i leżymy.

https://www.youtube.com/watch?v=0TRdUgCpi28

12.02.2024 12:29
maly_17a
809
odpowiedz
1 odpowiedź
maly_17a
156
Senator

Panowie, zapomniałem w ogóle, ze taką grę mam, wczytalem save i widzę 23 level, ale zacząłbym sobie od nowa jakimś magiem/casterem.
I ja wiem, ze ten wątek ma 800 postów, ale wskazałby ktoś gdzie poczytać jakieś wskazówki, porady, albo obejrzec filmiki, bo odbiłem się od gierki, a widzę zachwyty. Szkoda kasy i szkoda trzymać na dysku, jak nie gram. :P Wiecznie nie ma człowiek czasu, ale z drugiej strony, to nigdzie mi się nie spieszy.

A na czym to stanęło i czemu się odbiłem? Nie grałem w Dark Soulsy, na początku wpierdol od rycerza (jak wszyscy :D) i połaziłem, pozwiedzałem, nie wiem do końca co i jak i z czym.

12.02.2024 13:10
NewGravedigger
810
odpowiedz
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

Post 784

12.02.2024 13:49
Minas Morgul
811
odpowiedz
6 odpowiedzi
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Z ciekawości, Wasze ulubione buildy?

Lubię greatswordy i WIELKIE PAŁY. Można screenować.

W kolejnym playthrough korci mnie zagrać Giant Crusherem.

13.02.2024 10:44
Minas Morgul
👍
813
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

A w ogóle Bukary, jak tam Lyendell?
Wizualnie bardzo mi się ta stolica podoba.

14.02.2024 09:33
xandon
818
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Co za piękny widok - tylu Zmatowieńców się przebudziło :-)

Po roku bez ER zainstalowałem grę, choć obiecałem sobie już tego nie robić, ach, i przeszedłem chilloutowo w dwa dni. Nie martwcie się to tylko na chwilę mnie naszło ;-) Najbardziej zmotywował mnie kolega co ma level 506 i drugi co spędził w ER 1400h. 2 x WOW! Mistrzowie. Czyli nie jestem takim wariatem ze swoimi marnymi 800h i 20 przejściami. Sprawdziłem swoje dawne profile: [LV 314 NG+10 teraz referencyjny] + [LV 230 teraz NG+6 roboczy] + [3 x skończone Nowe Gry LV < 100]. Czyli jakby podsumować to razem też mam LV 500 ;-) Ale 1000h to jeszcze nie chce wyjść nijak. Przy okazji na dwóch profilach skończonej od zera Nowej Gry mam te buildy siłowe, o których ostatnio rozmawialiśmy: Giant Crusher + Pastorał Prałata i Giant Crusher + Kostur Ogara (o tym poniżej). Przy okazji w ekwipunku zobaczyłem też jedną odjechaną, śmieszną broń, o której ostatnio nie wspomniałem, a warto, bo robiłem kiedyś z nią przejście i nieźle się można pośmiać: Palec z Pierścieniami + Smagnięcie Pazurem. GinoMachino robił kiedyś speedrun tą bronią / umiejętnością przez całą grę. Wczoraj skończyłem ten swój luźny przebieg na profilu z NG+5 używając Koło Ghizy, świetna broń, ale na ostatnich bossów to już bezstresowo przełączyłem na Wielki Mecz + Lwi Pazur, ależ to wali. Ciekawe jak działa pamięć mięśniowa po roku. Tu najpierw mały żarcik. Po niedawnych 400-500h w innej wiadomej grze, stanąłem w ER na jakiejś skałce, skoczyłem odruchowo w dół, i dopiero w powietrzu zorientowałem się, że nie mam plecaka odrzutowego :-)) Potem zdziwienie jak wolny jest bieg w ER, ale za to kuń jest bezkonkurencyjny co zawsze twierdziłem! No a z bossami poszło gładko, przy czym się nie stresowałem i czasem używałem mimica, dlatego większość z biegu. Przy najtrudniejszych bossach max 3 podejścia wg schematu: najpierw szybka głupia śmierć lub równorzędna walka ale jakiś błąd i śmierć, za trzecim razem max wygrana. W palcach jednak coś tam zostaje, jakby ktoś się obawiał powrotów. Jeżeli chodzi o walki to nic się nie zmieniło w moich sympatiach: bossowie 1) Elden Beast, 2) Maliketh + Beast Clergyman, 3) Fire Giant z którym mogę się bawić z zamkniętymi oczami; mini-bossowie Draconic Tree Sentinel i Black Blade Kindered. Teraz włączyłem sobie kolejną Nową Grę Łajdakiem, na golasa, z Pałką i jadę na LV 1, zobaczymy jak daleko zajadę. Ale nie martwcie się, relacjonować nie będę, bo chcę znowu za chwilę zamknąć ER, wystarczy tego dobrego. Za to kibicuję wszystkim innym dzielnym zawodnikom i ich przejściom.

Minas Morgul

Jeżeli zdecydujesz się na ten run z Giant Crusher, to przeglądając swoje profile, na których robiłem takie przejścia od zera mam kilka drobnych uwag, o których pewnie wiesz, ale na wszelki wypadek. Przy przejściu na nowej grze kluczowe będzie oczywiście jak najszybsze podbicie Siły i Udźwigu, aby móc tego używać. Tu koniecznie talizman Arsenał Wielkiego Naczynia lub mniejsze wersje. Przed zdobyciem Giant Crusher używałem w tych buildach Wielki Miecz, który jest też rewelacyjną bronią i można zgarnąć bezproblemowo od razu w Caelid. W wersji sam Giant Crusher + Lwo Pazur polecam Odłamek Alexandra lub wcześniejsze wersje do wzmocnienia Umiejętności. Do Lwiego Pazura będziesz potrzebował pewnej ilości PS. W wersji Giant Crusher + inny olbrzymi młot, koniecznie Talizman Pazura oraz płaszcz Czarne Pióra Drapieżnika, oba wzmacniają ataki z wyskoku. Na większą zbroję i tak nie starczy ci udźwigu przy grze od zera. Szczegóły tych buildów na pewno tu kiedyś opisywałem, więc jak będzie trzeba coś więcej to mogę odgrzebać. Jedno jest pewne, już sam Wielki Miecz + Lwi Pazur, którego wczoraj używałem to miazga i nieustannie wywołuje banan na twarzy. Przy okazji jak się będziesz chciał kiedyś pobawić kreatywną Olbrzymią bronią w tej klasie, choć słabszą, to możesz z ciekawości się przyjrzeć Kosturowi Ogara. To fajna dość specyficzna broń siłowa, która w swojej umiejętności Magia Pastorału zapewnia unikalną "konwersją" siły na magię. Dobra opcja dla kogoś, kto się bawi melee, nie chce się bawić i inwestować w magię, ale chce jej niezobowiązująco spróbować obok. Łatwa do zdobycia gdzieś w katakumbach w Liurnii.

kain93ck

Widzę, że się do mnie trochę przywiązałeś. Jak to żarcik z tym starfieldowym... to spoko. Sam obiecałem sobie nie nawiązywać tutaj do tamtej gry. Żartobliwie dodam, że mam w domu ołtarzyki w kolejności wielkości i ważności: Yoko Taro, Eiji Aonuma, MonolithSoft i Hidetaka Miyazaki. A jeżeli coś tam w sobie do mnie chowasz, to mam propozycję aby zawiesić tu wszelkie urazy, zostawiając je ewentualnie na wątek SF, i traktować się poważnie. Jeżeli masz w ER 1400 jak gdzieś napisałeś to szacun, to 2 x więcej ode mnie więc chętnie się będę przyglądał twoim poczynaniom i doświadczeniom, a na pewno kibicował przejściu z łukami. Zobaczymy jak ci pójdzie dalej z poważnymi bossami - tu wjazd na ambicję ;-) Nie mam też problemu jeżeli będziesz mnie korygował lub coś podpowiadał. Na pewno o lore wiesz dużo więcej ode mnie. BTW ja swoje przejście z łukami robiłem na NG+, nie dokładnie już je pamiętam, ale wymienione łuki to imho najlepsze w grze, co sam pewnie wiesz, a na strzały w NG+ miałem kupę run, więc było mi dużo łatwiej. Powodzenia i trzymam kciuki. Z kolei przy tworzeniu ogólne, pomijając strzały, jeden z myków polega na tym, aby wybierać takie przedmioty, do których farmienie jest łatwe i hurtowe. Np. taki wulkaniczny garnek wymaga tylko wulkanicznych kamieni, które występują masowo w jednej miejscówce i można je pozbierać tonami w jednym przejeździe koniem, co starcza na długo. Czy jakieś kwiatki do błyskawic, które występują zawsze w kupie do zgarnięcia w tych miejscach gdzie uderzają pioruny. Natomiast oczywiście farmienie pojedynczych kości czy motylków, czy innych tego typu pierdół jest mega upierdliwe.

Jak zwykle disclaimer - po roku przerwy mogę mieszać jakieś drobne szczegóły.

14.02.2024 23:26
Bukary
😜
819
odpowiedz
4 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

A w ogóle Bukary, jak tam Lyendell?

Wolę Akademię! ;)

A samo miasto ciekawe pod względem architektonicznym. Wszędzie widać pozostałości dawnej wojny ze smokami i późniejszego kultu smoków. Szkoda tylko, że miasto w (pod)mieście, czyli siedlisko omenów, jest takie hardkorowe. ;) Nie cierpię tych gargulców z sierpami!

Jestem teraz kilka dni poza domem, więc mam przymusową przerwę od "Eldena", ale potem powrócę ze zdwojoną siłą. Trzeba w końcu ubić Mogha, nie? ;)

Zrobiłem sobie przed wyjazdem podsumowanie.

Zadania ukończone:
- Irina
- Boc (rozczarowujące zakończenie)
- Dorian 1
- Dorian 2 (wkurzył mnie na końcu, bo polubiłem Fię)
- Tops (a podobno warto spełniać marzenia)
- Fia (smuteczek)
- Łata (wrócił chłop "do korzeni")
- Ranni
- Nepheli Loux (już stoi przy "stolcu")
- Kenneth Haight (czy on mnie w końcu pasuje na tego rycerza?)
- Tanith (wciąż pożera pewną głowę, bo ją oszczędziłem)
- Rogier (za dużo spał)
- Ensha
- Szubrawiec
- Rya (przez pomyłkę naciśnąłem "E", więc pozostaje w błogiej nieświadomości)
- Yura
- Seluvis (choć przeoczyłem jego zadania i wróciłem, gdy był już martwy)
- Gostoc
- Sellen (pomogłem czarodziejce na końcu, ale i tak zostałem strollowany przez scenarzystów)
- Blaidd

Zadania trwające:
- Varre
- Roderika (już prawie na ukończeniu, bo starcia z bossami wygrywam zwłaszcza dzieki jej pomocy)
- Gurronq (tu chyba jeszcze sporo przede mną, bo dopiero dwa razy go nakarmiłem)
- Hyetta
- Alexander (ostatni raz go widziałem, kiedy hartował glinę w gorącej saunie)
- Słojątko
- Gowry
- Millicenta (ciekawe zadanie, czekam mocno na dalszy ciąg)
- Corhyn (wyjawiłem mu tajemnicę i czekam na dalszy rozwój wypadków)
- Shabriri (dopiero go spotkałem po raz pierwszy)
- Bernahl
- Łajnożerca (już poddał torturom swojego kolegę)
- Latenna (zostawiła po sobie popioły)
- Gideon

Kompletnie przeoczyłem dalszy ciąg historii Diallosa (gdy odszedł od Okrągłego Stołu). Nie mogę go już nigdzie znaleźć.

Limgrave mam dosyć dokładnie zrobione (w sensie - bossowie, katakumby itp.). Liurnię - tak w 3/4. Caelid - w połowie. Altus - też pewnie w połowie (choć większość stolicy). Dotarłem do "śnieżnej krainy", ale na razie jestem tam jak dziecko we mgle (czy raczej śnieżycy). Trudne terytorium. Nawet zwykli "przechodnie" potrafią biednego zmatowieńca położyć w dwie sekundy. ;) Na razie tylko zjeździłem śnieżne pustkowia konno i ubiłem Nialla (podstępem, bo za słaby jestem na trójkąty: przeciągnąłem jego przydupasów na swoją stronę dzięki Czarującej Gałęzi).

Coś tak czuję, że nawet jeszcze w połowie gry nie jestem. Chyba "Elden" będzie w mojej "top 10 growych doświadczeń". Ale mam z tą gra jeden ogromny problem (narracyjny), który sprawia, że "obiektywnie" mógłbym ocenę obniżyć nawet o dwa punkty. (Oczywiście, są też problemy pomniejsze i będące źródłem licznych frustracji). I mówię to jako osoba, która jeszcze w liceum (epoka przedinternetowa) przechodziła samodzielnie "Betrayal at Krondor", "Lands of Lore" czy "Ultimy". Przymykam jednak oko na ten problem, bo jest bardzo miodnie. :)

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-14 23:38:03
17.02.2024 03:34
xandon
821
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Łajdak LV 1 walczy z Olbrzymem :-)

Szczerze, nie spodziewałem się tego. Ale plan minimum wykonany. Stolica zrobiona, w kanałach nawet i katakumbach pogrzebałem, Śnieżna Kraina biegiem, jeszcze wrócę do Sol, Part II i mam nadzieję dalej do drzewka z M, tam byłoby wesoło, na razie na próbę Olbrzym w toku, jak mnie zatrzyma to koniec. Olbrzym jak to Olbrzym. Pasek HP na 42.000, a moja Pałka na razie wali 279 1H i 309 2H. I gdzie tu sprawiedliwość? Ale pierwsza faza spoko. Kwestia tej drugiej ścieżki zdrowia.

Na liczniku 27h. HP 414 podbite talizmanami do 456. Pałka na razie +20 i skalowanie z Siłą B. Z tą marną Siłą łajdaka 10 + 5 z talizmanu, to dmg Pałki słabo się skaluje. Atk fiz bazowy 222 + z Siły tylko 56 = razem 279. Czas na podkręcenie builda. Trzeba podciągnąć do +25 i dodać jakieś lepsze talizmany. Na Olbrzymie to wielkiego wrażenia nie zrobi, ale Pałka generalnie świetnie się spisywała do tej pory, zwłaszcza na przełamywanie równowagi wrogów. LV 1 zostaje bez zmian.

19.02.2024 19:42
824
odpowiedz
2 odpowiedzi
jarekgruszka
3
Legionista

Witam Wszystkich! :) Proszę o poradę. Polecicie mi proszę najlepszy przewodnik na YouTube, który zawiera wszystkie questy, dialogi, przedmioty do zebrania itd.? Grałem na poradniku MiKeYROG, gość jest świetny, ale w 20. odcinku popędził do Caelid zaraz po zabiciu Godricka, zaczął ubijać bossów, którym ja nie dawałem rady i odpuściłem sobie jego serię. Elden Ring to gra, gdzie grając bez dobrego poradnika masę rzeczy się omija, psuje albo nie rozumie. Na swój sposób świetna przygoda, no ale grę powinno się przechodzić samemu, a że jestem mega szczegółowy i dokładny to potrzebuję najlepszej video solucji. Dzięki za odpisanie ;)

19.02.2024 19:45
Kwisatz_Haderach
825
odpowiedz
12 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella
Image

Ciekawostka, choc raczej dosc oczywista i znana. Jak sie patrzy na mape to to sie dosc mocno zreszta rzuca w oczy.

Niemniej jednak zapytuje...

Jak myslicie co jest "pod chmurka"?

spoiler start

Mnie sie wydaje ze to jest pierwotne miejsce ladowania nasiona z Elden Beast. Zauwazcie ze cala mapa Eldena to wlasciwie jeden ogromny, zalany woda krater po uderzeniu meteorytu. Zupelnie niepamietam jak sa wyjasnione w grze ustawione w szesciokat wieze ale moja robocza teoria jest taka ze sa mechanizmem kontrolujacym/wiazacym na miejscu Elden Beast, albo zostaly w ten sposob zaadaptowane jesli istnialy wczesniej.
Kazda wieza ma swoje palce i rune (ukradziona ze zniszczonego Elden Ringa), imho ma sens pomysl ze sa one tam sa zeby czuwac nad caloscia Elden Ringa i nad posluszenstwem Elden Beast.
Kazda jego czesc ma swoje palce, czyli niejako element zabezpieczajacy, cos jak Hocxrux (czy jak to tam sie nazywalo) z Harrego Pottera.
Nowi posiadacze run, musieli zabic palce zeby moc posiasc prawdziwa moc fragmentu Elden Ringa. Nasza postac tez musi runy aktywowac na szczytach wiez, wiec nawet martwe palce sa prawdziwym zrodlem mocy.
NIe wiem w sumie czy to sie trzyma kupy. ;)
Takie tam dywagacje. ;)

spoiler stop

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-02-19 19:46:31
20.02.2024 16:38
Sir klesk
😁
827
odpowiedz
2 odpowiedzi
Sir klesk
251
...ślady jak sanek płoza

Minas Morgul- Lekki offtop ale jeszcze raz dzieki za kontakt do znajomego. Trzy kubki zamowione. Mial byc jeden ale postanowilem, ze zrobie prezent dwom kuzynom.

post wyedytowany przez Sir klesk 2024-02-20 16:38:37
20.02.2024 18:30
828
odpowiedz
4 odpowiedzi
jarekgruszka
3
Legionista

Panowie, a co odpowiecie na taki zarzut : Przechodzenie Gry Elden Ring bez poradnika oznacza zepsucie, ominięcie i niezrozumienie wielu rzeczy w grze. Dla mnie osobiście trudno znaleźć argumenty, które skutecznie odparłyby taką tezę. Proszę każdego Zmatowieńca o wirtualne zabranie głosu :)

21.02.2024 13:06
Bukary
831
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Szybkie pytanko.

Wszedłem do Farum Azula

spoiler start

(podpaliłem drzewo).

spoiler stop

Szybka podróż jest zablokowana. :( Czy będę mógł jakoś powrócić do "normalnego" świata przed walką z tym przeciwnikiem, który mnie "odetnie" od stolicy (jak pisał Gravedigger). Jeśli nie, to wracam do poprzedniego zapisu gry.

I pytanie związane z fotografiami z gry:

spoiler start

Czy jak wrócę po Farum Azula, to drzewo będzie spalone? Czy to będzie jakoś widoczne?

spoiler stop

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-21 13:06:58
21.02.2024 15:34
834
odpowiedz
2 odpowiedzi
kain93ck
6
Pretorianin
Wideo

https://youtu.be/xQplfkGF4_A?si=MtVMyiIXbdT30WUt

Prawdopodobnie reakcja każdego Zmatowienca e tej chwili. xDD

21.02.2024 16:09
Kwisatz_Haderach
835
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Trailer spoko. Wizualnie miazga.

Ale tym razem poskapili na voiceacting (o ironio), bo jest srednio. Albo inzynieria dzwieku skopala balans glosnosci.

21.02.2024 16:10
836
odpowiedz
2 odpowiedzi
kain93ck
6
Pretorianin

Czyli to co do tej pory mi zwróciło uwagę:
- Miquella był na końcu trailera, tak?
- Ten dziwny lew to może być, choć nie musi, Serosh - lew Godfreya.
- ten czerwonowłosy gość z wężami wygląda jak dziecko Rykarsa bądź sam Rykard w prime swoich umiejętności
- ta pani na tronie jest łudząco podobna do Rennali, choć to na pewno nie będzie ona.
- trailer wizualnie miazga, lokacje jeszcze lepsze niż w podstawce. Będzie co robić

post wyedytowany przez kain93ck 2024-02-21 16:14:23
21.02.2024 16:12
NewGravedigger
😂
837
odpowiedz
4 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

Miquella nie jest dziewczynka? Dałbym sobie rękę obciąć, że to były bliźniaczki.

Trailer mi leci troche Blasphemeusem

Plus juz teraz jestem pewien, ze wejście do dlc bedzie w palacu M

post wyedytowany przez NewGravedigger 2024-02-21 16:15:49
21.02.2024 16:15
xandon
838
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Fabularnie nie komentuję, jedna scena mnie przeraziła.

Plus to sporo nowych fajnych przeciwników i bossów pokazali. Plus ładne widoczki.

Minus samego trailera to słaba jakość głosu, nie słyszałem prawie co jest mówione, nie wiem czy to u mnie.

Trzeba obejrzeć kilka razy, aby sobie na spokojnie przeanalizować.

Czy dyskusja o Shadow of the Erdtree zostaje na razie tutaj czy w dedykowanym mu wątku?

21.02.2024 17:30
Kwisatz_Haderach
839
odpowiedz
5 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Via Tenor

https://www.youtube.com/watch?v=qLZenOn7WUo

Wrzucam dla potomnosci.

Dawajcie swoje ulubione fragmenty. ;)
Dla mnie to 1:55. Z zaskoczenia mnie wzielo.
Myiazaki chyba jest fanem Tekkena. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-02-21 17:33:27
21.02.2024 17:46
Bukary
😜
840
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Autoportret w koronie ze smoków i ze słojownikiem w tle.

spoiler start

Zaraz mu spuszczę łomot.

spoiler stop

Xandonie, Malenia pokonana przy pomocy naśladowcy (z bluźnierczym ostrzem). Nie walczył samodzielnie, musiałem aktywnie brać udział w starciu. Naśladowca zajmował jej uwagę, a ja wtedy korzystałem z mocy ostrza.

Z kolei ognisty olbrzym pokonany przy pomocy Aleksandra i Tiche (dzięki Rzekom Krwi). Problemem z nim był przede wszystkim fakt, że musiałem się ciągle przemieszczać na duże odległości (bo olbrzym robił olbrzymie fikołki). Na szczęście, Aleksander absorbował znaczną część uwagi olbrzyma, więc podbiegałem od tyłu i robiłem użytek z katany.

Minas, na razie składam całą mitologię "do kupy", a sama gra tego nie ułatwia.

spoiler start

Widziałem u Mohga kokon, a Lord Krwi mamrotał coś o Miquelli, więc podejrzewam, że nasze bóstwo tam się zadekowało. Malenia wciąż cierpi na zarazę, więc bliźniak pewnie został przez Mohga uwięziony.

spoiler stop

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-21 17:47:28
21.02.2024 18:34
RafNex
😍
841
odpowiedz
RafNex
23
Pretorianin
21.02.2024 22:19
Minas Morgul
843
odpowiedz
7 odpowiedzi
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Kurczę, skorzystam z okazji, bo temat nam zszedł na poziom trudności. Zwykle unikam tego, bo łatwo zejść na jakieś porównywanie, ale chciałbym możliwie jak najbardziej neutralnie. A piszę o tym dlatego, że mam coraz większe wrażenie, że DLC do ER nie będzie przez nas odbierany uniwersalnie jako rzeź niewiniątek, ze względu na nasze różnice. Rozwinę.

Interesują mnie też Wasze spostrzeżenia, ale tak.

Moim zdaniem, na poziom trudności bossów w ER mają:

- opóźnione ataki,
- ataki AoE
- rzadziej - walka z kamerą
- wiedza na temat mechanik i jej wykorzystanie
- to, jakim typem gracza jesteś (proaktywnym, czy reaktywnym)
- i czy to Twoja pierwsza gra tego typu.

A pytam o to, bo nie widziałem jeszcze osoby, która nie miałaby własnego, unikalnego doświadczenia.

ER był moją pierwszą grą i tak, bez kappy mógłbym napisać, że najcięższym moim bossem w grze byli:
- Dariwill (60 dętek)
- ten pierwszy kot z Katakumb (20 dętek)
- Ancient Hero of Zamor (50 dętek)
- Margit (~20)
- Black Blade Kindred (>200)
- Astel (>30)
- Maliketh (z 35)
- Malenia (nie zliczę)
- Nial (>40)
- Mogh (>20)

Widzimy tu mix różnych rzeczy. Przede wszystkim mało bossów z midgame. Na początku trudne jest niemalże wszystko, dopóki nie opanuje się mechanik. Wówczas, teoretycznie ciężsi bossowie z midgame, mogą okazać się łatwiejsi, niż ci pierwsi. Ale to oczywiste.

Druga sprawa to nauka rytmu danego bossa. Uważam, że w ER ciekawie to zbalansowali. Nie ma niemalże runbacków do bossów. Za to starcia już są bardziej wymagające. Patrząc na ekstrema: przepiękne skądinąd Demon's Souls vs ER. I teraz weźmy 5 minut naszego czasu. W tej pierwszej grze, w 5 minut dobiegnę do bardzo prościutkiego bossa, którego raaaczej pokonam. W ER, w 5 minut będę już po 5 porażkach. Nie mówię, że jakoś szczególnie bolą mnie runbacki, ale spawn pointy są ułatwieniem. Za to utrudnione są same walki - IMO, kierunek raczej ok.

Wreszcie wpływ ma typ gracza, jakim jesteś.
Bukary rozegrał ER jak klasycznego RPG i ja sam w przyszłości mam zamiar spróbować takiego runa opartego na wykorzystywaniu słabości bossów.

Ja skupiłem się na bardziej mechanicznej walce, ale nawet tutaj, ocena bossów będzie zależała od naszych tendencji - czy gramy proaktywnie, czy reaktywnie.

Ja w naturalny sposób najłatwiej sobie radzę z szybkim, agresywnym tempem i proaktywną grą, gdzie samemu narzucam bossowi tempo: np. Walka z Sister Friede z DS3, czy dokumentnie każdy boss z Bloodborne, poza Romem, ktory byl moim największym wyzwaniem (nie żartuję). Reaktywna, taktyczna walka będzie dla mnie już nieco trudniejsza. Raczej nieco gorzej poradzę sobie z opóźnionymi atakami. To wymaga już dłuższej nauki.

No i zmierzam do pytania: czy ktoś też zauważa u siebie jakieś konkretne preferencje mechaniczne? Teoretycznie w late game mamy do czynienia z najbardziej wymagającym contentem, ale moim zdaniem, trudność wcale nie jest jednorodna. Morgot, czy paru innych bossów, pokonałem z dużą łatwością. Niektórzy bossowie zatrzymali mnie na dużo dłużej poprzez swoją specyfikę. Często utykam na rzeczach, które nikomu innemu nie sprawiają trudności (Nial), a rzeczy znienawidzone pokonuję bez problemu.

Podkreślę - są bossowie, których trudność opiera się w zasadzie wyłącznie na pasku życia i uważam, że jest to tani sposob na podkręcenie trudności. Zgadzam się.

I jak wróciłem do poprzednich gier tego studia, to miałem to samo. Friede? NK z DS3? Pff. Lorian i Lothric? Demon Prince? Masakra, a przecież to obiektywnie łatwiejsi bossowie, takiego Demon Prince nikt prawie nie kojarzy. To samo w Bloodborne, to samo w ER.

Piszę to po prostu dlatego, że nawet jeśli FS zachowa "poziom bossów" na poziomie late game, to mi to dalej niewiele mówi, dopoki nie poznam, na czym konkretnie polega ich trudność.
Czy będzie to trudna, taktyczna walka, czy też szalony taniec, czy też nierówna walka z kamerą, a może duża mobilność bossa, znikanie i próby odgadnięcia skąd zaatakuje? Nie radzę sobie z naturalną swobodą i równomiernie z każdym z tych aspektów, ale dlatego tak kocham te gry, bo do tej pory, każda z nich zaoferowała mi bardzo ZRÓŻNICOWANE wyzwania :).
Liczę więc, że na dlc się nie zawiodę, a w najgorszym wypadku, jeśli te nieszczęsne suwaki HP zostaną, dostaniemy piękne widowisko na poziomie wszystkich poprzednich dodatków do ich gier.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-02-21 22:26:35
21.02.2024 23:47
Kwisatz_Haderach
844
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella
Image

Teoryjka z reddita.

Do tego wydaje mi sie ze to nowa kraina to moze byc Numen, z ktorego jak wiemy pochodzi Marika. Kolezka z trailera jest jej dzieciakiem, ktory z tego czy innego powodu zostal tam wyslany (wygnany? koles ma smocze oczy, to moglo sie niektorym nie podobac, lekko mowiac. Helm tez ma ze smoczego setu. Ma tez elementy Rykardowo-wezowe. Moze to jego klatwa jest? Musi jakas miec, tak jak Malenia i Miquella).

Teoria snu mi jakos "nie siada". Tylko to drzewo rzeczywiscie wyglada jak cos wyciagniete ze snu kurde. :/

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-02-21 23:53:15
22.02.2024 09:41
Minas Morgul
846
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów
Image

Tsssst, Radagonie
Widać po mnie?

22.02.2024 14:02
848
odpowiedz
5 odpowiedzi
wojtek750
57
Pretorianin
Wideo

Nowy i interesujący wywiad z Miyazakim po japońsku, przetłumaczony przy pomocy google translate przez ziomka w filmiku.

- Akcja rozszerzenia nie toczy się ani w przeszłości ani w przyszłości ale w czasie wydarzeń w głównej grze. Dowiemy się jednak więcej o przeszłości m. in. Mariki i kultury, która istniała przed złotym drzewem.

- To co napisałem wyżej o moim skojarzeniu tego co spowija drzewo w Krainie Cienia z baldachimem w komnacie Mariki wydaje się zgodne z tym co powiedział Miyazaki: jest to rzeczywiście baldachim który oddziela Krainę Cienia od Ziemi Pomiędzy, a jednym z głównych motywów gry jest przeszłość Mariki - w końcu Kraina Cienia jest też tym miejscem, w którym po raz pierwszy postawiła ona stopę

- Po dostaniu się do dodatku będziemy mogli swobodnie poruszać się między tą krainą a tą z głównej gry, ale nic co będziemy robić w dodatku nie będzie miało wpływu na główną grę. W szczególności, nie będzie nowych zakończeń w podstawowej grze.

- Co ciekawe, wygląda na to że w samym dodatku będzie dostępna nowa mechanika przypominająca coś z Sekiro, a będąca być może ułatwieniem porównywalnym do mechaniki prochów (to moja interpretacja) - porównywalna w tym sensie, że jest to opcjonalne i można z tego nie korzystać jeśli chce się większego wyzwania. Ma to być jakiś system levelowania dostępny tylko w dodatku i nieprzenoszący się na główną grę. Na ten moment ciężko powiedzieć o tym coś więcej, bo wypowiedź Miyazakiego jest dość lakoniczna, a tłumaczenie googla pozostawia sporo do życzenia.

https://www.youtube.com/watch?v=i8i0RGgMyIk

22.02.2024 23:20
Kwisatz_Haderach
849
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Imho jedna z ciekawszych postaci w trailerze.

Ktoz to?

Linki do imgur bo mi wyskakuje blad przy uploadzie.

https://imgur.com/ol7zKzM

https://imgur.com/e3Ggwvp

hmmmm.....

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-02-22 23:23:08
23.02.2024 10:35
Bukary
850
odpowiedz
15 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Łyżka dziegciu w beczce miodu, czyli kilka słów na temat końcówki ER.

Dotarłem do końca, zyskując 5 możliwych zakończeń. Nie wiem, dlaczego nie mam zakończenia Łajnożercy, bo wydawało mi się, że zamknąłem jego wątek, a nie mam odpowiedniej runy. Tak czy inaczej, użyłem igły na arenie, zdejmując z siebie moc płomienia, więc ostatecznie po pokonaniu bestii mogłem wybrać jedno z 4 zakończeń.

Końcówka gry to jedno wielkie (a nawet ogromne) rozczarowanie. Trzech bossów (czy nawet czterech) pod rząd? Bez żadnej przerwy, eksploracji, postępu fabularnego? A do tego w już odwiedzonych lokacjach? Żenada.

Ubij Maliketha. Potem krótka przerwa na bieganie po znajomej "pustyni", gdzie już właściwie nie ma żadnych przeciwników czy wyzwań. Ubij Ofnira. Dwa kroki dalej ubij Godfreya. Krok dalej ubij Radagona. A potem w tym samym miejscu ubij bestię. Serio?

Co więcej, Maliketh był w miarę "łatwym" przeciwnikiem, podobnie jak Radagon. Nie umywają sie np. do takiego Nialla, Mohga czy Malenii. Godfrey z kolei miał za duży pasek zdrowia, a walka nie była jakoś wizualnie fascynująca. A bestia...

Dramat. Walka z bestią to była w pewnym sensie kopią starcia z Placidusaxem. Ciągłe przemieszczanie się na duże odległości sprawiło, że utknąłem w połowie jej paska życia i miałem problemy z ubiciem potwora. Po kilkudziesięciu próbach (a za każdym razem trzeba było też "przejść" Radagona, co już samo w sobie jest masochistycznym absurdem) dałem sobie spokój, "przerzuciłem się" na czarodzieja i powaliłem bestię w minutę za pomocą spiralnych odłamków. Nie dość, że walka okazała się wkurzająca (zero radochy), to jeszcze wizualnie był to najgorszy moment w całej grze. Bestia wygląda fatalnie. Słabizna. A ostatnie wrażenie powinno być możliwie najlepsze.

Co zaś do samych zakończeń. Kolejna żenada. Tyle zachodu, starć, zmagań, a wszystko po to, żeby zobaczyć wyjątkowo krótką i nieciekawą animację, która - w zależności od wersji wybranego zakończenia - różni się tylko wyglądem runy i akcentami kolorystycznymi (wczytałem ponownie zapis, żeby sprawdzić każde zakończenie). Na szczęście, zakończenie Ranni jest przynajmniej inne, ale też krótkie i nieciekawe. Musze przyznać, że ER jest grą fatalną pod względem narracyjnym (choć genialną pod względem fabularnym) i sposób prezentacji zakończenia tylko to potwierdza. To już filmiki pomiędzy kolejnymi etapami starć z bossami były ciekawsze.

Szkoda. Przygodę zakończyłem z mieszanymi odczuciami. Do momentu wkroczenia w krainę olbrzymów byłem bardzo zadowolony (potem zaczął się nudny recykling miejsc i wrogów), teraz jestem nieco rozczarowany. Może napiszę jeszcze coś więcej i ocenię poszczególne elementy ER. Gdybym miał zestawić dwie gry RPG, które w ostatnich latach zdobyły tytuł GOTY, to BG3 wydaje się produktem lepszym jako "pakiet doświadczenia od początku do końca" niż ER. I gdybym był recenzentem i silił się na jakiś obiektywizm, oceniłbym na pewno BG3 wyżej, choć np. eksploracyjnie czy fabularnie to gra nieco słabsza (ale sposób prezentacji fabuły w BG3 o lata świetlne wyprzedza ER).

post wyedytowany przez Bukary 2024-02-23 11:04:21
23.02.2024 19:08
NewGravedigger
851
odpowiedz
6 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

Bukary

Rób teraz Dark Souls 3.

Co do oceny ER. Dalem chyba 8, teraz dałbym moze to oczko wyżej jako, że lepiej rozumiem świat i mechaniki.

Pamiętaj, że gra jest robiona też pod gre online i przez to
1. Tracisz teoxhe rozrywki ktora moze wplynac na ocene
2. Czesc mechanik, ktore uznales za beznadziejne przydaja sie w starciu pvp

post wyedytowany przez NewGravedigger 2024-02-23 19:12:07
23.02.2024 20:52
852
odpowiedz
3 odpowiedzi
kain93ck
6
Pretorianin

A ja bym dał szansę, nawet jak nie siadzie Ci to przynajmniej zobaczysz jak ta seria ewoluowała na przestrzeni lat. Bukary

post wyedytowany przez kain93ck 2024-02-23 20:53:12
24.02.2024 10:08
Minas Morgul
856
odpowiedz
1 odpowiedź
Minas Morgul
241
Szaman koboldów
Wideo

https://youtu.be/mi4n6CnJf2s?si=yKKGHD55ckvyG_sA

Jakby kogoś interesowało:).
Jeszcze nie widziałem, krótki filmik, raptem 40 parę minut ^^.

24.02.2024 12:18
maly_17a
857
odpowiedz
7 odpowiedzi
maly_17a
156
Senator

Drugie podejście, marne podejście. Nie wiem jak taka gra została grą roku, bo oczywiscie ma swoje zalety, cos, czego nie widywałem w innych grach, ale jednak to taki masochizm, gracze soulslike poklepują się po plecach. Mnie to wkurwia, ze nie moge zabic Margita i udaje mi się za 30 razem i straciłem półtorej godziny. Wiem, nie powinno mnie tam w tym momencie być, ale piszecie, ze dalsze walki sa jeszcze lepsze, ze trzeba mieć build z neta i perfekcyjnie wykonać wszystkie ruchy. xD

Chciałem ubić dzis Tree Sentinela dla halabardy, widzę jak na yt koleś zabija go na golasa z levelem 1, po prostu trzeba setki godzin spedzic w tej grze i ogarniac konkretne hitboxy, kazdy atak kazdego bossa, to nie dla mnie. :D
Osobiście nie czuję się, ze sie dobrze bawiłem, tylko ze straciłem czas. Nie wiem, moze to gra dla bardziej opanowanych ludzi, ja kupiłem sobie fajny monitor iiyamy i nie chcę kupować drugiego. :D

24.02.2024 17:32
858
odpowiedz
jarekgruszka
3
Legionista

Nasza forumowa legenda xandon oraz youtubowa legenda Happy Hob ( wszystkie gry FS no hit run ) - Ci dwaj Panowie powinni zostać NPC-ami w kolejnej grze japońskiego studia :)

24.02.2024 17:35
859
odpowiedz
1 odpowiedź
jarekgruszka
3
Legionista
Wideo

Tutaj link do moich walk z pewnym trollem PvP w Dark Souls 2. Nie ukrywam, że byłem w ścisłej światowej czołówce [link]

24.02.2024 17:36
860
odpowiedz
jarekgruszka
3
Legionista
Wideo

Kolejny link [link]

25.02.2024 21:56
868
odpowiedz
2 odpowiedzi
Misiaty
182
Śmierdzący Tchórz

Więc tak… mag to jak gra na cheatach. Gdzie nie pójdę tam jest znacznie łatwiej niż z mieczem. Mało kto potrafi do mnie dobiec, choć znam kilka zaklęć na krzyż.

Czy gra się fajnie? Myślę, że tak. Na pewno inaczej. Nie jestem dobry w miecze, teraz mogę skupić się bardziej na eksplorowaniu.

26.02.2024 10:50
Minas Morgul
869
odpowiedz
7 odpowiedzi
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Kurczę, oglądam sobie na raty filmik od Vaatiego i ciekawe rzeczy tam mówią.

W DLC ma się jakoby pojawić nowy system progresji postaci, coś jak w Sekiro. Ma to zapewne sprawić, że DLC nie da się strywializować przelevelowaniem się. I to wydaje mi się mega ciekawe. Z drugiej strony, jeszcze nie widziałem dlc od Fromsoftu, w którym dałoby się autentycznie przelevelować. Hardcapy robią swoje ;). W każdym razie mega ciekawi mnie, czy ten system będzie transferowalny do podstawki, czy też będzie aktywny wyłącznie w krainie z dodatku. Wydaje mi się, że bardziej prawdopodobne jest to drugie, bo mógłby być pewien problem z pvp.

I jeszcze jedno, nie wiem, czy akurat Vaati to dalej poruszy, ale gdzieś czytałem, że podobno nie będzie dodatkowego zakończenia związanego z DLC, czyli kolejny "age of...", związany z Miquelą. Natomiast ziomki ze Smough Town, których film zalinkowałem wcześniej wyraźnie wspominają, że jest na to spora szansa.

27.02.2024 22:51
maly_17a
871
odpowiedz
3 odpowiedzi
maly_17a
156
Senator

Zatłukłem tego Tree Sentinela. Potrzeba było odpoczynku i od-wnerwienia się, wstałem na drugi dzień i po kilku próbach poszło. Nie będzie mi taki przed (startową) chałupą łaził. :P Biegam póki co i leveluję, nie korzystam z mapek i zaglądam w kazdy kąt, porobiłem jeszcze kilka pomniejszych bossów, w tym smoczusia i klepnąłem Margita bodajze za 6-7 razem kataną +3. Co prawda z czarodziejem, ale i tak git, nie jest az taki trudny.

28.02.2024 07:38
😱
872
odpowiedz
2 odpowiedzi
Misiaty
182
Śmierdzący Tchórz

Nadal nie mogę się nadziwić magowi. Godrick Zszywaniec padł przy drugim podejściu - a padłby przy pierwszym gdybym nie pomylił się na padzie naciskając zły klawisz. W ogóle zero problemów na Zamku. Pamiętam przejście z bronią białą - co ja się namęczyłem... Teraz ptaszyska padają od jednego, niepozornego zaklęcia, cała reszta jest bombardowana z bezpiecznej odległości kamieniami. Cud, miód. Mogę na spokojnie eksplorować rzeczy, które wcześniej pominąłem.

Co ważniejsze, mogę też sobie chodzić po Caelid i nie ginę co krok. Ba, ginę nadzwyczaj rzadko. Serio, mag to taki koks na sterydach. To się w głowie nie mieści.

A ile frajdy przy okazji :)

28.02.2024 12:04
873
odpowiedz
wojtek750
57
Pretorianin

Na Steamie dostępna jest Shadow of the Erdtree Edition, która zawiera podstawkę i dodatek. Czy ktoś już sprawdził, czy kupując to wydanie teraz można od razu grać w podstawową grę, czy całość dostępna będzie dopiero 21 czerwca?

28.02.2024 14:44
874
odpowiedz
5 odpowiedzi
Misiaty
182
Śmierdzący Tchórz

Zmatowieńcy! Gdzie i jak znajdywało się tę damę, która potem ulepszała nam naszych przywołańców?

28.02.2024 16:48
NewGravedigger
875
odpowiedz
2 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

Misiaty spróbuj czarów bliskiego kontaktu.

28.02.2024 21:30
Bukary
😉
876
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
223
Legend
Image

Świat płonie, a moja zmatowieńczyni właśnie kończy przygotowania do NG+. Wszystkie dostępne w Krainach Pomiędzy talizmany, czary, inkantacje, legendarne bronie, kostury, księgi z recepturami itp. - spoczywają w sakwach. Platyna wbita.

Pora wziąć udział w polowaniu. Tym razem w roli myśliwego, a nie ofiary.

01.03.2024 21:06
Bukary
😉
879
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Uwielbiam ten dźwięk dzwonu zwiastującego śmierć...

02.03.2024 13:27
xandon
882
odpowiedz
xandon
36
Generał

Przy okazji, przeglądając w dawnych komentarzach pod Elden Ring swoje wypociny o łuku, natrafiłem przypadkiem na ciekawą dyskusję pod datą 05.03.2022 (strona 4), czyli dokładnie dwa lata temu. Bukary pyta NewGravedigger:

Widzę, że jesteś oazą obiektywizmu w tym wątku. ;) Stąd pytanie:

Nie grałem w żadną grę "soulsową". Jak oceniasz "Elden Ring" na razie? Warto zakupić?

Do dyskusji, oprócz bezpośrednio zainteresowanych włączają się Misiaty, ktoś zanonimizowany, CzarnaKreda i moja skromna osoba. Ciekawie i przyjemnie się to dziś czyta, wpisy i osoby zadziwiająco aktualne :-)

02.03.2024 21:26
😍
885
odpowiedz
2 odpowiedzi
Misiaty
182
Śmierdzący Tchórz

No i w końcu jestem w Akademii. Jako mag znacznie bardziej doceniam to miejsce. Niestety: wrogowie nie doceniają mnie. Zamiast przyjąć mnie na nauki każdy jeden częstuje mnie magicznymi strzałami. Rudy wilczur okazał się być największym dotychczas wyzwaniem. Cholernie szybki uniemożliwiał mi ładowanie czarów więc musiałem przesiąść się na Moonveil Katana. W końcu go zmęczyłem, truchło wyparowało i teraz idę po magiczny zestaw samej… no właśnie, może to już dzisiaj?

Tak czy inaczej, jak ją pokonam i złożę w mauzoleum jej wizerunek, zamierzam zagościć na dłużej w Akademii i okolicach. Mimo że nie są zbyt gościnne to absolutne mistrzostwo w projektowaniu tej lokacji sprawia, że czuję się jak w Hogwarcie.

03.03.2024 11:06
Minas Morgul
886
odpowiedz
8 odpowiedzi
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Xandon,

Mam pytanie do buildu na Giant Crusher + Lwi Pazur
Mam bardzo małą wiedzę o konkretnych przedmiotach, jako, że każdy poprzedni run odbywał się bez szerokiego testowania broni, talizmanów, opcji, tylko: "ja ork, ja gnieść na miazga. Ja kruszyć pysk wróg".

1. Jaki miałeś ostateczny rozkład statów? Próbuję sobie ustalić jakiś rozsądny cel - czyli balans pomiędzy udźwigiem, FP i siłą (tu zakładam, że siłę ciągniemy przynajmniej do progu na Crusher). Ewentualnie - jak powinienem rozsądnie zbalansować sobie staty, gdy już założę młotek?
2. Jaki pancerz? Domyślam się, że cały udźwig początkowo idzie na broń, więc pancerz raczej lekki?
3. Lubię ciągnąć quest Alexandra do końca, więc jaki talizman polecasz początkowo zamiast tego? Domyślam się, że najwieksze skalowanie będzie z umiejętności, a FP to będzie mój główny zasób?
4. Jakieś konkretne flaszki, na które powinienem zwrócić uwagę?
5. Levelowanie - greatsword z Caelid jest znany i lubiany. Da się urozmaicić grę nim w jakiś ciekawy sposób? Np. dodając jakiś ciekawy ash of war? Czy może próbować grać z nim od razu w combo z pazurem? A może porzucić greatsword na rzecz kombinacji Lwi Pazur + watchdog staff w Liurni?

Z góry dzięki :).

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-03-03 11:17:56
03.03.2024 21:43
888
odpowiedz
1 odpowiedź
jarekgruszka
3
Legionista

Farmię runy w lokacji Pałac Mohgwyna na tym durnym ptaszysku, ale potrzeba aż 1,692,558,415 run, aby osiągnąć maksymalny level 713. Boziu, kiedy ja to osiągnę. W Dark Souls 2 zajęło mi to miesiąc, aby dotrzeć do 838 levelu, ale tam aby coś znaczyć w walkach PvP to był niejako obowiązek

03.03.2024 22:12
889
odpowiedz
jarekgruszka
3
Legionista

Hej Minas. Najpierw trzeba te miecze mieć:) Ja zrobiłem ten quest Varre i dość szybko znalazłem się w tej opcjonalnej lokacji. Nie jestem jeszcze takim koksem, aby hurtowo rozwałkować te mobki ;)

03.03.2024 22:18
890
odpowiedz
jarekgruszka
3
Legionista

Boże, jaki ten ER jest łatwy, prosty w przechodzeniu. W porównaniu do Bloodborne czy bossów z dodatków do Dark Souls 2 to bułka z masłem. Takue proste soulsy w otwartym świecie, z archaiczną grafiką i złożoną mechaniką, jakby nie patrzeć. Istnieje sporo zręcznościowych gier, które powodują u graczy mega wkurzenie i łamanie pada, tutaj w ER wystarczy nauczyć się ruchów danego przeciwnika, sporo rollować plus jakaś dobra tarcza i zgniatamy ich na miazgę. A będąc magiem to już wogóle przedszkoje

04.03.2024 10:53
xandon
😎
891
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
36
Generał

Piękno walki w Elden Ring

Nie wiem do końca dlaczego tak mi się podoba walka w Elden Ring. Nie mam specjalnego refleksu, ani wyżyłowanej percepcji, dostałem swoje bęcki od bossów po drodze. Nigdy nie nudzą mi się kolejne walki z poznanymi już przeciwnikami. Gram na XBOX więc nie mogę sobie dowolnie żonglować save'ami jak na PC, i powracać do zakończonych już walk, choć pewnie są na to techniczne sposoby. Stąd cały warsztat własny z różnymi profilami, w różnym stanie NG i NG+, ze speedrunami, które pozwalają mi powtórzyć i dotrzeć ponownie do każdego bossa w mgnieniu oka. Stąd tak bardzo podoba mi się tzw. Recykling, i nigdy mi nie dość spotykania tych samych czy podobnych wrogów w różnych wersjach. Żałuję tylko, że ER nie ma czegoś w stylu boss rush mode.

Skąd to zamiłowanie do walk. Może dlatego, że kiedyś trenowałem amatorsko sztuki walki. Takie tam wschodnie, chińskie. Nic specjalnego, dostałbym łupnia od realnych zbirów na ulicy. Nie była ważna siła, czy nawet sam refleks lub wyuczone automatyczne techniki i reakcje. Bardziej wiedza, inteligencja, znajomość biomechaniki, pewne naturalne koncepcje w stylu opanowania, kontroli, wnikliwej obserwacji, neutralności czy równowagi (poise!) :-) Coś z tej mentalności widzę w Elden Ring, choć to bardzo daleka i lekko naciągana wycieczka. Najważniejsze, że ER też daje mi taką satysfakcję intelektualną i nie przestaje zadziwiać, sprawiać przyjemność i uśmiech w wielu walkach. Podam przykład z wczoraj, może ktoś dojrzy piękno takich prostych momentów.

Luźny przebieg NG+ z moim obecnym ulubionym buildem. Maliketh. Wchodzę na arenę, przywołuję Żołnierzy Godricka, ale lecę od razu z Pięściami na Beast Clergyman. Żołnierze zostają w tyle i praktycznie nie biorą udziału w tej fazie. Przejmuję całe aggro bossa, dynamiczny taniec, i go szybko pokonuję, przełamując łatwo po drodze. Maliketh. Początkowy roll, jeden strzał Pięściami i uciekam za słupek się odświeżyć zostawiając moich dzielnych żołnierzy na polu walki. Szybkie PŻ, PS, zmiana broni na włócznię, ustawienie Bluźnierczego Szponu do parowania, przeglądnięcie w lusterku, dwa szybkie oddechy i wracam do walki. Jeden żołnierz zdążył już zginąć. Wchodzę agresywnie w taniec z Malikethem i przejmuję cały ciężar walki, żołnierz został gdzieś z boku i o nim zapomniałem. Standardowy trans tej walki. W końcu boss zostaje na ostatni strzał Lodową Włócznią. Wykonuje swoje szaleńcze combo, mój unik, unik, parowanie, stagger bossa, ja w lekkim oddaleniu. Niespodziewanie zapomniany, niepozorny, szwendający się pod nogami żołnierz Godricka, który zapodział się akurat w pobliżu, podchodzi sobie spokojnie do unieruchomionego chwilowo Maliketha i j*b, kończy go jednym prostym strzałem kilofa, z tym charakterystycznym dźwiękiem zakończonej walki, a u mnie zdziwienie i banan na ustach. Takie małe momnety bardzo mnie cieszą :-)

04.03.2024 11:06
xandon
😃
892
odpowiedz
xandon
36
Generał

No to w ramach przygotowań przed SotE czas na Pentiment i przerwę od ER ;-)

Na koniec ostatni elaborat buildowy, mój najnowszy hit. Nie mogę wyjść ze zdziwienia nad buildem, który sobie wymyśliłem przy okazji ostatniego wyzwania. W zasadzie to nawet nie jakiś specjalny build tylko prosty setup. Opiera się na dwóch niezależnych komponentach: siłowe pięści 2H i atomowe popioły wojny Lodowa Włócznia na dowolnej kompatybilnej broni (włócznie, halabardy). I tyle, reszta to miłe dodatki wg własnych upodobań, ulepszeń czy urozmaiceń. Sprawdza się na LV1. Zrobiłem sobie też szybkie luźne przebiegi z tym zestawem na NG+1 i NG+2 na LV 133+. Miażdży bossów nawet bez specjalnych ustawień, wymiata mini-bossów i moby. Prosty jak budowa cepa, wygodny, bez żadnych wymagań na atrybuty, działa spokojnie z umiarkowanymi statami i bez buffów, a wystrzeliwuje w kosmos z wyżyłowanym buildem, do stworzenia już na początku gry, proste bronie, ale z czasem można sobie dobrać inne wg upodobań, choć to nie jest konieczne. Silny jak bomba atomowa, skuteczny jak Bluźniercze Ostrze, szybszy niż Dex, elastyczny i dystansowy (mid range) jak magia, dobry na każdą sytuację. U mnie działało w buildzie Str, gdzie jedyną ważną statystyką była Siła i Ciężkie affinity na broniach. Może działać zapewne również w innych buildach, jako build samodzielny lub uzupełnienie do Dex czy Magii Int z odpowiednimi affinity. Sprawdza się zarówno w walce solo jak i z summonami. Pięści Żelazna Kula czy Gwiezdna Pięść umożliwiają dynamiczną walkę w zwarciu nastawioną na szybkie przełamywanie bossów, ładowane ataki 2H tych pięści lekko przełamują i miażdżą Olbrzyma czy Elden Beast, a takie popierdółki jak Maliketh, Beast Clergyman, Godfrey, nie mówiąc o Godrick czy Margit, roznoszą w pył. Największy myk z tymi Pięściami polega na tym, że one oburącz dają x 2 dmg pojedynczej pięści, zatem 2H dają porównywalny, a czasem większy dmg niż niektóre Olbrzymie bronie, niesamowicie wysoki poise dmg, a w czasie gdy olbrzymią bronią wykonamy 1 ładowany atak, to takimi pięściami czasem zmieszczą się spokojnie 2+ ataki. Z kolei średniodystansowe pociski Lodowej Włóczni walą jak czołg i przełamują bossów z palcem. Taki Radagon czy pozostali wymienieni oprócz Olbrzymich padają jak muchy. Na yt można zobaczyć bezproblemowe walki z Malenią na NG+7 no-hit z tą Lodową Włócznią. Imho obecnie chyba popiół wojny nr 1, przebija nawet mój ulubiony Lwi Pazur. Najśmieszniejsze, że choć to Umiejętność magiczna skalowana z Int i buffami magicznymi, to u mnie wymiatała na najprostszej włóczni +25 nawet przy Inteligencji = 10! Jedyna wada tego builda, że teraz straciły dla mnie trochę na atrakcyjności ulubione buildy Str z najcięższymi olbrzymimi broniami ;-)

KOMPONENT 1: Pięść Żelazna Kula +25 od szubrawcy w Liurnii
* Talizman Topora (wzmocnienie ładowanych ataków)
* Eliksir: Kolczasta pęknięta łza (wzmocnienie ładowanych ataków)
Dodatkowo opcjonalnie:
* Przykładowe popioły wojny, silne buffy: Wyszczerbione ostrze, Rycerski hart, Gorliwość
* Styl walki: mega szybkie ataki 1H i 2H, podwójna siła ataków 2H, miażdżące ataki ładowane na bossów, stagger
* Przykładowy dmg bez większych buffów: 1.600 - 3.400
* Można stosować dodatkowe buffy siłowe z inkantacji czy sztyletu typu Ogniu, daj mi siłę czy Złota Przysięga
* Alternatywne pięści: Gwiezdna Pięść (do zgarnięcia z ziemi pod koloseum w Stolicy, większy dmg, +krwawienie)

KOMPONENT 2: Lodowa Włócznia na dowolnej kompatybilnej broni np. Krótka Włócznia +25
* Krótka Włócznia w sklepie od służek przy Okrągłym Stole (świetny wybór)
* Popiół wojny: Lodowa Włócznia (koszt użycia PS 15, od rycerza Czarnej Kawalerii w Liurnii)
* Talizman: warto Odłamek Alexandra lub wcześniejszy (zwiększa siłę Umiejętności)
* Eliksir: Pęknięta łza całunu magii (wzmacnia umiejętności)
Dodatkowo opcjonalnie:
* Styl walki Włócznią: szybkie i bezpieczne ataki 1H zza tarczy, szybkie ataki 2H i ładowane
* Styl walki Lodową Włócznią: spamowanie średnio dystansowych lodowych pocisków, mrożenie, łatwy stagger
* Umiejętność Lodowa Włócznia generalnie skalowana z Inteligencją, ale bardzo silna nawet przy Inteligencji 10!
* Przykładowy dmg bez większych buffów: 1.200 - 1.800
* Można stosować dowolne buffy magiczne i wystrzelić z dmg dalej w kosmos
* Alternatywne włócznie: Partyzana (od rycerzy Godricka przy Bramie), Clayman's harpoon (z Siofry)
* Opcjonalnie: Rogier's Battlemage Set (+2% do siły magicznych umiejętności na każdą część zbroi = razem +8%)

04.03.2024 16:28
maly_17a
894
odpowiedz
3 odpowiedzi
maly_17a
156
Senator

Panowie, mam kilka stoneword keysów, czy warto iść do tego pierwszego startowego dungeonu, czy trzymać je sobie na potem, bo lepsze nagrody bedą? Początek gry, więc jeszcze bym dwa kupił, miałbym zawrotną ilość, z pięć.

07.03.2024 10:59
Minas Morgul
899
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Powodzenia Xandon.

Wczoraj miałem godzinkę i... mimo, że już naprawdę mocno ograłem Eldena, to jednak raczej starałem się bardziej samemu odkrywać rzeczy, niż grać z wiki na full.

I wczoraj pierwszy raz spotkałem Kennetha :D.
I przez przypadek natrafilem w Limgrave na Deathbirda. Okazuje się, się, że nawet bossów wszystkich nie znałem. I sposób ogrania tego w ten sposób nawet mnie trochę teraz cieszy. Ciągle jest coś nowego.

07.03.2024 17:59
900
odpowiedz
zaora
13
Legionista
10

6.9? Beka

08.03.2024 18:09
Szlugi12
902
odpowiedz
2 odpowiedzi
Szlugi12
108
BABYMETAL

Czyli śmiało można w tym momencie grać i trzymać save z końca gry, bo wtedy zacznie się dodatek i nic się po drodze nie traci ? W sensie w normalnej grze nic nowego z dodatku nie będzie ?

post wyedytowany przez Szlugi12 2024-03-08 18:10:04
09.03.2024 19:53
906
odpowiedz
2 odpowiedzi
jarekgruszka
3
Legionista

xandon, Ty chyba jesteś niepracującym dzieciakiem, masz tak dużo wolnego czasu na te swoje długaśne wysrywy...

10.03.2024 00:00
908
odpowiedz
Fanatyk Gier Video
2
Junior

Ogólnie w grach od FromSoftware pewne rzeczy i mechaniki są według mnie nieakceptowalne. Podam ogólne przykłady: potrzebna i ważna fabularnie rzecz znajduje się w czwartym od lewej korytarzu, na dolnym pietrze lokacji, w ukrytej za kamieniem skrzyni. Często idzie coś takiego przeoczyć i bez poradnika wówczas ani rusz. Albo skąd mam wiedzieć, że po dotarciu do jakiegoś miejsca lub otrzymaniu jakiejś rzeczy mam się cofnąć do danego npc-a, żeby pociągnąć dalej jego wątek - ponownie bez poradnika ani rusz. Dostanie się do dlc w Bloodborne albo do Zamku Cainhurst- trzeba spełnić kilka warunków i ponownie bez poradnika ani rusz. Zdobywanie pierścieni lub awansowanie w przymierzach - wymagany jest poradnik. Iluzoryczne ściany, ukryte przejścia - tak, trzeba używać poradnika. Taka też zagwozdka - kto tworzy te poradniki? Na pewne rozwiązania nie wpadłby żaden gracz na świecie, więc tworzą je chyba sami twórcy gier lub podsyłają jakieś szkielety solucji samym graczom. Pewne elementy gier typu souls są dla mnie... nazwę to bez owijania w bawełnę - CHORE. Mimo to uważam serię Dark Souls za bardzo dobrą

post wyedytowany przez Fanatyk Gier Video 2024-03-10 00:01:56
10.03.2024 09:08
maly_17a
909
odpowiedz
1 odpowiedź
maly_17a
156
Senator

Mam banalne pytanie, a nie moge znalezc odpowiedzi. Ile trzeba mieć siły, zeby móc wziąć halabardę wymagającą 30 siły w dwie łapy, bez kary do obrazen?

10.03.2024 10:11
910
odpowiedz
1 odpowiedź
jaro171188
4
Legionista

To prawda Fanatyku. Należy iść ścieżką rozumowania twórców gry, każdy quest rozwiązywać z założeniami tkwiącymi w ich głowach. Jeżeli się tego nie zrobi to jest się wówczas "karanym" - zadanie zostaje zepsute, nie otrzymujesz cennego przedmiotu lub gestu i grę trzeba powtarzać już z poradnikiem. Nie wszyscy chcą poświęcać dziesiątki lub setki godzin na kolejne przejście. Mega totalny absurd. Przecież nikt normalny nie będzie podchodził do każdej ściany w grze, żeby sprawdzić, czy jest ona iluzoryczna, czy jest za nią ukryty korytarz. Nie potrafię tego wytłumaczyć skąd takie nielogiczne podejście u pracowników i twórców studia FromSoftware

10.03.2024 12:24
911
odpowiedz
2 odpowiedzi
jaro171188
4
Legionista

xandon, odniesiesz się do ostatniego wpisu Fanatyka? Ciężko będzie wziąć w obronę FromSoftware, gość ma rację w tym, co napisał

10.03.2024 13:25
Minas Morgul
912
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Strasznie ciekawe rzeczy piszecie. Trochę inaczej konsumuję gry.

To, co jest faktem: FS stosuje mozaikową budowę fabuły i świata - są to ukryte przed graczem puzzle. I można tego nie lubić lub można lubić. Ja lubię. To wynika ze sposobu, w jaki gram w gry ogólnie.

Zazwyczaj we wszystkich grach interesuje mnie gameplay. Fabuła jest drugorzędowa, natomiast w momencie, gdy gameplay mnie zachwyci, zaczynam wciągać się w gierkę całościowo i chłonę ją fabularnie.
Tak było z ER - gry nie zrozumiałem dokumentnie, bo to była pierwsza gra tego typu. Szedłem przed siebie BEZ poradników. Domyśliłem się, że medalionami muszę aktywować jakąś windę. Gameplay i ten dziwny świat, te dziwne stwory, ten dziwny klimat, tak mnie zachwycił, że zacząłem drążyć, o co tam chodzi. I odkrycie - aa, ok, opisy przedmiotów. I tu będę z Wami szczery. Oczywiście, że obejrzałem z miliard filmików od Vaati z analizą lore po pierwszym przejściu. Oczywiście, że tak było.

Natomiast zupełnie inaczej konsumowałem już DS3 - całą fabułę zbudowałem sobie w głowie z opisu przedmiotów i szczątkowych dialogów. Jak się okazało - byłem cholernie blisko i większość wątków zinterpretowałem tak, jak reszta graczy. Lubię to, odpowiada mi to.

Teraz kwestia FOMO - to jest zjawisko, na które jestem odporny, bo uwaga:
1. Grając w BG3, trzymam się konsekwencji rzutów kością. Nie wczytuję gry ponownie, gdy "coś spieprzę". Bo co to znaczy spieprzyć coś w grze RPG?
2. Grając w Bloodborne, nie bolało mnie, gdy dotarło do mnie, co zrobiłem, zgadzając się na uwolnienie z rąk Ghermana ;).

3. Pominąłem masę ciekawego kontentu w ER. Jestem po którymś z kolei przejściu i niektóre rzeczy widzę pierwszy raz. I to mnie naprawdę cieszy.

4. W Stolicy Lyendell trafiłem na zagadkę z pomnikiem i brakowało mi cech na rzucenie zaklęcia. Nie chciało mi się robić respeca.

5. Gram trochę w Demon's Soulsy. Nie chce mi się robić wszystkich czarnych tendencji. Po prostu zrobiłem dwie, a pozostałe trzy zrobię kiedyś w przyszłości, jak zagram drugi raz. Kto wie, może coś ciekawego znajdę.

Fromsoftware komplikuje i ukrywa questy poboczne i zawartość opcjonalną. Natomiast progress głównych wątków jest bardziej oczywisty - w takim DS3 wręcz prostolinijny.

Doskonale rozumiem tych z Was, którzy takiego sposobu narracji nienawidzą. Zwłaszcza, jak ktoś próbuje ukończyc jak najwięcej.
A teraz powiem jedną ciekawostkę, co mnie doprowadza do furii:
Przeszedłem, skądinąd doskonałe God of War - gierki kocham pod każdym względem. Ale jest jedna rzecz:

- Atreus - tate... spróbuj przejść przez ten powalony korzeń
- hmm... może rozejrzę się tuu
- tate... spróbuj przeejść przez ten powalony korzeń
- ciekawe, czy za tamtym kamieniem była jakaś znajdźka
- TATEEEEE

Fromsoftware to jedno ekstremum, a to, co opisałem wyżej, drugie. Osobiście mniej by mnie denerwowało, gdyby standardem był popieprzony, nawet jak na fromsoftowe standardy, quest Lappa z Ringed City w DS3, niż to.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-03-10 13:29:19
10.03.2024 13:37
913
odpowiedz
1 odpowiedź
jaro171188
4
Legionista

Wielu graczy jest perfekcjonistami i chce odkryć wszystko za pierwszym przejściem. Zwyczajnie nie rozumiem stosowania przez FS iluzorycznych ścian, rozbijania questów i łatwej możliwości ich zepsucia, przedstawiania fabuły w sposób szczątkowy, sporej ilości technicznych niedociągnięć. Odkrywanie wszystkiego powinno odbywać się naturalnie, gracz nie może iść myśleniowym szablonem jakiegoś scenarzysty. Dlatego gry tego japońskiego studia nigdy nie otrzymają ode mnie maksymalnej oceny

10.03.2024 13:43
914
odpowiedz
1 odpowiedź
jaro171188
4
Legionista

Ktoś tu wspominał o Dark Souls 2 - tak, są tutaj lagi online, ale jest też tutaj zdecydowanie najlepsze PvP z soulsowej serii gier

10.03.2024 13:52
915
odpowiedz
1 odpowiedź
jaro171188
4
Legionista
Wideo

Niedoścignionym liderem pod względem poprowadzenia fabuły oraz jeżeli chodzi też o soundtrack ze wszystkich gier, z którymi miałem styczność jest... Silent Hill 2. Absolutne arcydzieło <3 Posłuchajcie w wolnej chwili https://youtu.be/QFvt2cNSOaM?si=nKI4GMJUASo2xRrO ;)

10.03.2024 13:57
916
odpowiedz
1 odpowiedź
jaro171188
4
Legionista

W Dark Souls 2 platyna wbita, przejście bez umierania. Wszystkie przymierza wymaksowane, postać i ulubione bronie też. Stworzyłem potwora, który siał postrach w Żelaznej Warowni :)

10.03.2024 14:04
CV000
917
odpowiedz
1 odpowiedź
CV000
13
Konsul

Uuuu, ale tu mądrze piszą.
A ja wreszcie zacząłem i mniej jakiś kot bije :)

Może się tym razem nie odbiję od gierki FS

10.03.2024 19:06
Kwisatz_Haderach
919
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

GoL podkreca jakosc newsow o grach FS (bo jest tez o DS3) przed premiera dodatku.

https://www.gry-online.pl/newsroom/poczatek-elden-ring-mial-byc-inny-odkrycie-fana-nadaje-sensu-pier/zf2889d

Fajnie sie czytalo.

Zadam tez tutaj to samo pytanie co tam:

Gosc ma w sumie racje, caly poczatek (intro, kaplica i przeniesienie postaci po walce z Graftet Scion) troche sie nie zszywa (hehe).

Od zawsze mnie nurtowalo pare pytan. Np.. gdzie jest przejscie do krainy i miescowek z sarkofagami/masowymi grobami w ktorej leza "martwi" tarnished i ktorym przechodzimy w pierwszej scence? Bo to ze w Chapel of Anticipation to sie nie spina wogole.

To jak zostali wygnani? Gdzie jest wyjscie/wejscie do Lands Between? ;P

10.03.2024 23:51
Kwisatz_Haderach
921
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Obejrzalem w calosci ten filmik z yt, o ktory pisze gol w newsie i tam rzeczywsicie jest poruszana ta sprawa, o ktorej pisze wyzej.

W pierwszych wersjach gry udostepnionych poza From Softem na mapie byl jakis "port", przypuszczalnie miejsce do ktorego przyplywali tarnished z "across the sea of fog" (doslowne morze i przyplyniecie z innej krainy, a nie metaforyczna brama czy cos).

Czyli w sumie caly poczatek gry jest sklejony tasma klejaca na szybko i wogole nie taki jaki "powinien" byc.
Co ma sens, bo to jest w grze wlasnie nie ma za bardzo sensu. ;)

btw. do teraz moja robocza teoria bylo ze tarnisjed (jakims cudem) budza sie w srodku Erdtree. Scenka gdy dostajemy nasza kuleczke z grace, ozywamy i przechodzimy przez szczeline swiatla, wyglada troche jakbysmy wychodzili w wydrozonego w srodku pnia na zewnatrz. ;)

Zawsze mnie ciekawilo czemu sam poczatek tak mocno nie trzyma sie kupy (zeby nie powiedziec wrecz, ze jest poprostu nielogiczny i bezsensowny), podczas gdy cala gra raczej nie ma z tym problemu.
Teraz mam wyjasnienie i moge wreszcie czekac na dodatek. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-03-10 23:56:17
11.03.2024 10:24
xandon
😐
922
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
36
Generał

"Speedrun" NG+1 Level 1 - podsumowanie

Międzyczasy (h:min):
1:31 - punkt łaski przed Ognistym Olbrzymem
2:09 - punkt łaski przed Malikethem
3:33 - pierwsze spotkanie z Elden Beast
5:00 - nadal zabawa z Elden Beast i przerwałem wyzwanie :-)

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego przebiegu. Jestem tylko niedzielnym "speedrunnerem", a LV1 robię dopiero 2-gi raz. Zawodowcy robią to codziennie lub kilka razy dziennie. Do Olbrzyma szło świetnie, pomijając kilka drobnych błędów. Olbrzym padł w 3 podejściach. Zwykle jak go nie pokonam za pierwszym razem to się dekoncentruję i zajmuje mi dłużej. Godskin Duo padło niespodziewanie za pierwszym razem, miałem trochę szczęścia. Farum Azula przebiegłem bez problemów do momentu dachu, ptaków, smoka i błyskawic. Tutaj chciałem przykozaczyć i hurra do przodu, miało być szybko a x3 mi zajęło, w końcu musiałem spokojnie ubić te wszystkie ptaszyska i poszło bez problemów. Maliketh zabrał trochę czasu. Zapomniałem przed wyzwaniem zorganizować sobie w NG Bluźnierzcy Szpon do parowania, bo zwykle pokonuję go z parowaniem, bez tego dłużej. Sir Gideona udało się za pierwszym razem, ale przeżyłem chwilę grozy, bo nie zabiłem go podczas wygłaszania gadki i potem potrzebne było kilka dodatkowych ataków w normalnej walce, a on bywa wtedy bardzo niebezpieczny. A od 2-giego podejścia nie ma przemowy i trzeba już do niego dobiec ze 100 m, podczas gdy ten atakuje bez przerwy magią, to by było tragiczne dla LV1. Godfrey | HL padł za drugim razem. Radagon bez problemu i znowu Elden Beast.

Z Elden Beast tym razem wywiesiłem białą flagę po 1,5h walki i 5h całego przebiegu. Znowu te śledzące Eldeńskie gwiazdeczki. W normalnym przejściu z ochroną i HP nie są zbyt groźne, choć tam zawsze któraś draśnie, ale totalnie zabójcze dla LV1. Poza nimi stwierdziłem nie mam się w tej walce już czego uczyć od strony skilla, wszystko pozostałe na spokojnie i przyjemnie. Zbijam zawsze bez problemu 50%-80% HP bossa, gdy ten od 50% wypuszcza zawsze 1-2 razy te gwiazdeczki przy tak długiej walce. Nie chciałem próbować xx razy aż się złoży RNG lub je jakoś wybiegam, muszę znaleźć na to konsystentny sposób. Słaba ochrona do tego już nie wystarcza, silna ochrona nie jest dostępna dla LV1, zabawy z talizmanami i eliksirem mam na styk między Radagonem | EB, broń jest jeszcze za słaba na bardzo szybką walkę, nie chcę używać metod unikających normalnej walki, nie chcę produkować ograniczonych consumables w stylu Pokrzepiającego Aromatu. Dowiedziałem się dopiero teraz, że jest normalny sposób uniknięcia tych pieprzonych gwiazdeczek. Gdy EB rozpoczyna ten atak trzeba stać dokładnie przed nim, a w chwili usłyszenia dźwięku wypuszczenia natychmiast przebiec za niego i w długą przed siebie, wtedy EB zasłania je swoim ciałem i potem już nie dogonią. No nawet raz mi się tak udało zrobić. Ale to po pierwsze trzeba być wtedy dokładnie przy nim, a on jednocześnie potrafi wypuścił te drugie gwiazdeczki z góry i po zawodach. Szkoda, ta walka jest wciąż moim ulubionym nr 1. Muszę jeszcze nad tym popracować albo znaleźć zupełnie inny setup. Sukces na zasadzie udało się za 20-tym razem na NG+ bo się akurat udało mnie nie zadowala. Dobrze, że mnie to zatrzymało teraz, bo bym parł jak głupi z RL1 do NG+7 nie mając jeszcze w 100% pełnego patentu.

Tak czy inaczej RL1 wchodzi na stałe do mojego repertuaru zabawy z ER :-)

post wyedytowany przez xandon 2024-03-11 10:37:00
11.03.2024 13:08
CV000
923
odpowiedz
5 odpowiedzi
CV000
13
Konsul

Ale... ale jak to nie ma porównywania statsów przy zakupie...?

Ogólnie fajne - pamiętam jak lata temu DS1 mnie kopał, Elden wydaje mi się dużo łatwiejszy. Tree Sentinel wprawdzie męczyłem ponad 1h, ale chyba nie najgorzej jak na pierwszy raz i bez "kajtowania" na koniku. Boss Margit czytałem że miał być trudny, padł za 4-5 razem. Wnerwił mnie za to bloodhound knight (jakoś tak) sprzedanie tarczy było kiepskim pomysłem.
Dowcip z teleportowaniem do kopalni mało zabawny.

Wesoło się w to jednak gra jak już cały hype przeszedł.
To co tam wyżej pisze Fanatyk to prawda, nie problem w jednej grze ale szykujcie się na masowe (i często nieudolne) naśladownictwo - producenci już od jakiegoś czasu wiedzą że streamerzy/jutuberzy przyciągają graczy, ale teraz dojdzie większy nacisk na wszelkiej maści poradniki online - to wszystko generuje masę ruchu wkoło gry. Oczywiście oni nazwą to zwiększeniem poziomu trudności a masa graczy stwierdzi że tak jest bardziej hardcorowo :)

11.03.2024 15:19
Bukary
924
odpowiedz
4 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Pytanko.

Który popiół wojny albo która inkantacja sprawia, że zmatowieniec podnosi do góry miecz obiema rękami i wywołuje burzę (piorun)?

Nie mogę sobie przypomnieć.

11.03.2024 20:59
926
odpowiedz
12 odpowiedzi
jaro171188
4
Legionista

Hej xandon, ta gra Lies od P poważnie jest taka dobra? Ma jakieś minusy ogólnie?

12.03.2024 01:26
CV000
927
odpowiedz
8 odpowiedzi
CV000
13
Konsul

Używacie jakichś bomb itp. czy po prostu z axa w masterczułki i tyle?

13.03.2024 15:59
xandon
933
odpowiedz
9 odpowiedzi
xandon
36
Generał

Ponieważ zrobiłem tu pomyłkowy wpis z odpowiedzią, która poszła powyżej, to zamiast nudnego [edit - pomyłka] wykorzystajmy tą okazję na mały Elden Ringowy Quiz z dedykacją dla wielbicieli konstrukcji świata w grach FS ;-)

Bawiąc się na początku gry w Limgrave i Liurnii, czasem zahaczając o Caelid, trzeba w końcu przejść do Altus i dalej do Stolicy. Iloma różnymi drogami można to zrobić?

post wyedytowany przez xandon 2024-03-13 16:15:42
14.03.2024 06:21
😂
934
odpowiedz
michał1818
2
Junior

Ryczę ze śmiechu [link]

14.03.2024 06:23
935
odpowiedz
michał1818
2
Junior

Jakie są Wasze ulubione gry, takie absolutne number one? Polecicie jakiegoś rpg-a zbliżonego do serii Gothic, ale takiego współczesnego?

post wyedytowany przez michał1818 2024-03-14 06:26:07
16.03.2024 23:37
😂
941
odpowiedz
3 odpowiedzi
michał1818
2
Junior
Wideo

Między innymi dlatego kochamy gry od FromSoftware, oby więcej takich jajcarzy w nie grało

[link]

post wyedytowany przez michał1818 2024-03-16 23:40:20
17.03.2024 21:00
😜
943
odpowiedz
jaro171188
4
Legionista

Chłopaki, żyjecie czy nie? Czemu tu taka cisza? :)

20.03.2024 17:45
Kwisatz_Haderach
947
odpowiedz
9 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
Blade of Miquella

Na pewno na golu powstana na ten temat artykuly, ale napisze tez i tutaj ze wzgledu na niejakie (przynajmniej wg mnie) pokrewienstwo gatunkowo-designerskio-duchowe (cokolwiek to znaczy hehe). Wiem tez ze xandon, podobnie jak ja jest fanem jedynki, wiec dla niego ostrzezenie.

Jakby ktos chcial kupowac Dragons Dogme 2, to niech sobie odpusci, przynajmniej na jakis czas. Gra chodzi TRAGICZNIE oraz wymaga kosmicznego sprzetu (a na takowym i tak chodzi tragicznie). I nie ma w niej nic co usprawiedliwialoby tak wysokie wymagania.

Ogolnie to z tym (performance softu) bedzie tylko gorzej ze wzgledu na proliferacje technilogii takich jak DLSS i wykorzystanie AI. Za chwile beda zatrudniac ludzi doslownie z ulicy i gry beda chodzic w 15fps. ;)

Szkoda bo bylem napalony na to. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-03-20 17:46:34
04.04.2024 01:06
951
odpowiedz
mateuszc258111417202326
2
Junior
Image

Dalej jej nie mogę pokonać,reszta rozwalona...

17.04.2024 12:57
😐
954
odpowiedz
7 odpowiedzi
Lorenzo01
18
Chorąży
6.5

To będzie pierwsza gra z gatunku soulslike'ów, której nie ogram drugi raz, ani nie czekam nawet na dodatek (który zakupiłem w preorderze). Grę usunąłem i nie zamierzam do niej wracać. Gra ma dużo plusów jednak minusy jak dla mnie przeważyły. Mimo to polecam zagrać chociażby dla epickich lokacji.

Uważam, że From poszedł w złą stronę robiąc otwarty świat. Gdyby skondensowali wszystkie najbardziej epickie lokacje z gry (gdzie każda zachwyca) w jedną liniówkę jak zawsze to robili, to wyszłoby z tego 10/10.

- wysoki próg wejścia. Pierwszy boss głownej linii gry zabił mnie więcej razy niż następne 150 bossów razem wziętych. Nie jest ogólnie trudny ale mapa nas tam kieruje wprost od razu na starcie kiedy jesteśmy jeszcze słabi zmuszając nas do eksploracji. Nie dziwię się, że na ps4 tylko 60% ubiło pierwszego bossa czyt. 40% odbiło się od gry. Boss wymaga zapamiętania jego wszystkich ciosów, tak ze teraz przez sen dałbym rade go pokonać.

- gra jest przede wszystkim ekstremalnie męcząca fizycznie, jak drugi etat w pracy. Od bossa do bossa. Powtarzające się te same bossy w kółko. Z 200 około bossów w grze tylko ok. 7-10 było challengem (z czego niektórzy byli absurdalnie trudni) i poza bossami z głównej linii, były po prostu nijakie. Wiele rzeczy wepchane na siłe.

- otwarty świat ogranicza się od biegania od bossa do bossa i zbierania przedmiotów do craftingu, który w 90% jest bezużyteczny. Mając już ulepszoną na maksa broń, nie ma motywacji do dalszej eksploracji, no bo po co. No chyba, że jesteś casterem i szukasz spelli.

- bardzo słaba optymalizacja trudności. Próg wejścia bardzo wysoki. Później bardzo długo gra jest bardzo łatwa, żeby na końcu być ekstremalnie trudna, z najtrudniejszymi bossami w serii soulsboornelike'ów. Gael czy Midir z DS3 to są piardy do zrobienia z zamkniętymi oczami w porównaniu do np. Malenii. Mimo wielu prób używając meele build, odpuściłem i przyzwałem mimica i zabiłem ją w pierwszej próbie i tutaj przechodzimy do kolejnego punktu. Tak na marginesie od czasu do czasu zdarza się, że przechodząc przez lokacje natrafiamy na takich jednych rycerzy "Crucible Knight", którzy według mnie są trudniejsi niż Nameless King z DS3, bo mają mniej openerów. Z czasem pojawiają się nawet jako zwykłe moby to sobie możecie tylko wyobrazić jak miejscami wygląda tutaj poziom trudności. Na szczęście nie respawnują się po zabiciu.

- mimic - fajna, ciekawa mechanika ale to tak naprawdę easy mode zmniejszający drastycznie trudność danej walki z bossem. Wolałbym aby spróbowali bardziej zbalansować niektóre walki aniżeli wprowadzać mechaniki wspomagania. Ja wiem, że znajdą się tacy co bez gaci na 1 poziomie ubiją Malenie, ale większość nie ma takich umiejętności

- niejasność progresji lokacji. Na 70 poziomie wyczyściłem Dragonbarrow co było dla mnie naturalną progresją po Caelid. Była to bardzo trudna lokacja, wywołująca wiele frustracji co bardzo mnie zdziwiło, nagle zamiast zwykłych mobów były same bossy, które się jeszcze respawnują :D. Lokacja przegięta ale dałem radę i bam ... nagle się okazało, że jestem overleveled praktycznie do samego końca gry. Później zginąłem dwa razy przez następne 40 godzin gry aż do ostatnich bossów. Co się okazało - ta lokacja była przeznaczona na end game. Tylko, że jest dość szybko i łatwo dostępna i jest to totalnie niezrozumiałe.

- gra męczy fizycznie tak bardzo, że od pewnego momentu już omijałem praktycznie wszystkie ukryte lokacje mając już ulepszoną broń na maksa i leciałem przez główny wątek bo po prostu nie miało to żadnego sensu, żeby po raz N-ty ubijać tego samego bossa w innej wariancji. Jakbym grał casterem to może miałoby to więcej sensu eksplorować

- z plusów to najbardziej epickie lokacje jakie fromsoft kiedykolwiek stworzył. Byłem zachwycony poziomem artystyczności niektórych miejsc jak Siofra River, Farum Azula czy zamek odszczepieńców w Volcano Manor.

- z plusów również ogromny wybór broni i to bardzo fajnych

Ogółem 6.5/10 za artystyczność i duży wybór arsenału oraz buildów. -1 za sztuczną trudność niektórych bossów. -1 za słaby balans trudności lokacji i bossów -1 za powtarzalność bossów i -0,5 za brak większej atrakcyjności otwartego świata

post wyedytowany przez Lorenzo01 2024-04-17 13:04:50
22.04.2024 14:14
Drackula
955
odpowiedz
2 odpowiedzi
Drackula
232
Bloody Rider

Czy dodatek dodaje rozdzielczość UW?

Gra Elden Ring | PC
początekpoprzednia12345następnaostatnia