Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 5 lutego 2001, 16:41

autor: Lothar

Heroes of Might & Magic III: The Shadow of Death - recenzja gry

Shadow of Death to drugi oficjalny dodatek do Heroes of Might and Magic 3. Pomimo długiego czasu oczekiwania i pewnych braków dodatek ten nadal można uznać za pozycję w miarę udaną za sprawą kilku wprowadzonych do niego zmian i ulepszeń.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

No i wreszcie stało się - otrzymaliśmy drugi oficjalny dodatek do wspaniałej gry jaką jest Heroes of Might and Magic 3. Niestety podobnie jak przy pojawieniu się pierwszego dodatku, Armageddon’s Blade cierpliwość polskich graczy została wystawiona na ciężką próbę, gdyż po raz kolejny musieli oni długo czekać na możliwość jego zakupu w polskich sklepach. Dużym minusem polskiej edycji jest również fakt, że Shadow of Death ukazało się jedynie w wersji angielskojęzycznej. Kolejne rozczarowanie spotka osoby, którym spodobał się nowy zamek z Armageddon’s Blade - Conflux. Niestety, jedyny ślad jaki pozostał po nim w nowym dodatku to pochodzące z niego jednostki, które napotkamy jako formacje neutralne. Na szczęście programiści postanowili zostawić inne, typy jednostek neutralnych wprowadzonych w Armageddon’s Blade. Natkniemy się również na pochodzące z pierwszej dodatku artefakty.

Pomimo długiego czasu oczekiwania i wymienionych braków Shadow of Death nadal można uznać za pozycję w miarę udaną za sprawą kilku wprowadzonych do niej zmian i ulepszeń.

Za niewątpliwy plus można uznać ilość nowych map i kampanii. W sumie otrzymujemy 7 kampanii i 38 map na których będziemy mogli walczyć również w trybie multiplayer. Scenariusze poszczególnych kampanii przypominają wcześniejsze z Armageddon’s Blade. Podobnie jak poprzednio, tak i teraz ich fabuła jest związana z potężnymi artefaktami. W tym miejscu warto wspomnieć o ciekawej innowacji wprowadzonej przez autorów - niektóre ze znalezionych lub zdobytych artefaktów można połączyć ze sobą. Dzięki temu na naszym wyposażeniu będzie się mogło znaleźć 12 nowych potężnych artefaktów, których cechy znacznie zwiększają potencjał naszego bohatera. Siła tych artefaktów nie jest niczym równoważona, jednak ich zdobycie nie jest taką łatwą sprawą. Trzeba solidnie się natrudzić, by zdobyć wszystkie potrzebne części składowe. Należy jeszcze dodać, iż po połączeniu części składowe nie tracą swoich właściwości. Jeżeli na przykład któryś z nich zwiększał punkty wiedzy o 8 to po połączeniu pierwotna cecha pozostaje bez zmian. Nasi przeciwnicy również dążą do ich zdobycia, przez co rozgrywka staje się bardziej atrakcyjna. Oto opis, niektórych nowych artefaktów.

1. Anielski Sojusz

Potrzebne artefakty:

Helm of the Heavenly Enlightenment

Sword of Judgement

Lion's Shield of Courange

Celestial Necklace of Bliss

Sandal's of Saint

Armour of Wonder

Działanie: Pozwala łączyć armie z Castle, Rampart, Tower, Fortress i Stronghold bez utraty morale. Na początku każdej tury rzucany jest czar na poziomie eksperta Prayer.

2.Pierścień Maga

Potrzebne artefakty:

Collar of Conjuring

Ring of Conjuring

Cloak of Conjuring

Działanie: Wydłuża czas działania czarów o 50 tur.

3. Czapka Admirała

Potrzebne artefakty:

Sea Captain's Hat

Necklace of Ocean Guidance

Działanie: Heros nie traci punktów ruchu przy wsiadaniu i wysiadaniu ze statku, oraz zamienia punkty ruchu na lądzie na punkty ruchu na morzu.

To tylko kilka przykładów. Łączone artefakty to nie jedyna pozytywna zmiana w Shadow of Death. W grze pojawiły się także nowe rodzaje terenów, na których możemy rozgrywać bitwy. Dodają one trochę świeżości do rozgrywki, i znacznie ją urozmaicają, ponieważ każdy z nich posiada charakterystyczne parametry bitewne. Z nowych terenów możemy wyróżnić (Holy Ground, Evil Fog, Clover Field, Favorable Winds, Rocklands, Magic Clouds, Lucid Pools, Fiery Fields). W tym miejscu warto również wspomnieć o zmianie parametrów, jakie charakteryzowały fosy poszczególnych zamków. We wcześniejszych częściach, poza fosą przed Tower ich rola ograniczała się tylko do spowalniania ruchu. Obecnie jednostki, które do niej wejdą otrzymują zależne od rodzaju zamku obrażenia. Z innych wprowadzonych dodatków warto również wspomnieć o nowych typach portali, przez które będziemy się mogli przemieszczać. W celu wyrównania poziomu jednostek z różnych zamków zwiększono siłę bojową jednostek z Fortress i "podniesiono cenę" najmocniejszych sił z Castel czyli Anioła i Archanioła.

Reasumując, można stwierdzić, że w porównaniu do pierwszego dodatku Shadow of Death jest wykonany nieco staranniej. Nadal jest to jednak tylko dodatek, którego celem jest przedłużenie popularności trzeciej części Herosów, do czasu ukazania się Heroes of Might and Magic IV. Pozostaje nam również mieć nadzieję, że kolejne wydawane w Polsce dodatki będą (obok pełnego spolszczenia) posiadały nieco więcej innowacji, gdyż cena 99 PLN wydaje się nieco wygórowana.

Lothar

Recenzja gry Songs of Conquest - bez Might and Magic w tytule, za to z Heroesami w sercu
Recenzja gry Songs of Conquest - bez Might and Magic w tytule, za to z Heroesami w sercu

Recenzja gry

Songs of Conquest od pierwszych zapowiedzi wyglądało na pisany od serca list miłosny do Heroesów. To dobre określenie, ale oprócz masy nostalgii dzieło Lavapotion to też po prostu bardzo dobra gra.

Recenzja gry WARNO. Nie ma HIMARS-ów i F-35, ale też jest spoko
Recenzja gry WARNO. Nie ma HIMARS-ów i F-35, ale też jest spoko

Recenzja gry

Po dwóch latach spędzonych we wczesnym dostępie gra WARNO w końcu doczekała się wersji 1.0. Produkcji o tematyce trzeciej wojny światowej ostatnio nie brakuje, więc dzieło Eugen Systems czeka trudniejsza walka niż w czasach serii Wargame.

Recenzja gry Homeworld 3 - fani kosmicznych strategii poczują się jak w domu
Recenzja gry Homeworld 3 - fani kosmicznych strategii poczują się jak w domu

Recenzja gry

Homeworld 3 oferuje praktycznie wszystko, czego może oczekiwać fan tej serii oraz strategii w ogóle. Produkcja ta to wierny następca pierwszych dwóch gier. Na szczęście ich znajomość nie jest wymagana, żeby i tak dobrze się bawić.