WoW powinien już nie żyć lub przejść na F2P? 10 lat temu nawet fani nie wierzyli w słowa, że MMO będzie działać w 2024 roku

W 2014 roku jeden z przedstawicieli Blizzarda zapewniał, że World of Warcraft wciąż będzie żyło w 2024 roku. Tak też się stało, choć wielu fanów mocno w to wątpiło.

WoW powinien już nie żyć lub przejść na F2P? 10 lat temu nawet fani nie wierzyli w słowa, że MMO będzie działać w 2024 roku
Źródło fot. Blizzard
i

W listopadzie tego roku World of Warcraft, czyli przebojowe MMORPG od studia Blizzard rozgrywające się w kultowym uniwersum fantasy, będzie obchodziło swoje 20. urodziny. Dla wielu tytuł ten jest tak naprawdę synonimem gatunku i do dziś cieszy się ogromną popularnością wśród graczy.

Fani jednak niejednokrotnie, zazwyczaj wraz z zapowiedziami kolejnych dodatków i zmian, wieścili nieuchronną śmierć tej produkcji. Takie głosy pojawiały się już w... 2007 roku przy okazji pierwszego rozszerzenia do tytułu, czyli The Burning Crusade. Nic zatem dziwnego, że śmiałe zapowiedzi przedstawicieli Blizzarda o długowieczności World of Warcraft były przyjmowane z dużą rezerwą, a nierzadko również kpiną ze strony miłośników elektronicznej rozrywki.

Brak wiary graczy w długowieczność WoW-a

Przykładem tego może być wywiad z Ionem Hazzikostasem, ówczesnym głównym projektantem, a obecnie reżyserem World of Warcraft, udzielony w 2014 roku serwisowi CNET (via GameSpot). Twórca zapewnił wówczas, że tytuł będzie cały czas żył w 2024 roku. Cytując jego słowa:

Nie mogę powiedzieć, jaka będzie nasza 20. rocznica. Mogę jednak zapewnić, że na pewno będzie. Na pewno planujemy przyszłość, rozmawiamy o tym, jakie będzie następne rozszerzenie i jakie będzie kolejne, po prostu pod względem zarysu fabularnego, w jaki sposób możemy poustawiać pewne rzeczy już teraz, gdzie chcemy, żeby gra się rozwijała. Ostatecznie wszystko odbywa się krok po kroku.

W serwisie GameSpot pod wiadomością z przytoczonym wyżej cytatem pojawiło się dekadę temu 266 komentarzy. Część z nich jest dość uszczypliwa i, co by nie mówić, nie zestarzała się zbyt dobrze. Oto niektóre z nich.

Jeśli gra nie otrzyma poprawek graficznych w stylu next-genowych i poprawionych instancji, wówczas straci 95% graczy w mniej niż 5 lat, nieważne jak dużo dodatków zostanie wydanych.

- Joker 2988

Chyba myślą, że będą mogli doić tę grę przez następne 10 lat. W najlepszym wypadku, po tym czasie będzie to gra free to play.

- oroelf

Może będzie ciągle żyła, ale tylko 17 osób będzie w to grało. Jak na MMO, które wciąż wymaga opłacania abonamentu, aktualizacje wciąż nie są tak częste jak u konkurencji. Jasne, niektórzy będą wracać, żeby zobaczyć nowy dodatek, ale odpuszczą sobie znowu po paru miesiącach.

- dogfather76

Znaczy się, będzie w muzeum?

- rogue81

Nie licz na to Blizzard. Dobije do 15 lat, ale nie ma szans na 20.

- DanielL5583

Zwrot akcji – WoW wciąż będzie żywy, ale nikt nie będzie w niego grał.

- mr_nee

I w końcu dochodzimy do ostatniego komentarza pod tekstem GameSpotu. Został on zamieszczony 19 lutego o godzinie 20:03 przez użytkownika Darth_Haderach.

Mamy rok 2024, Ion miał rację.

WoW nigdzie się nie wybiera

Tak czy siak, mimo wielu narzekań i kontrowersji jak na razie nie zapowiada się, by World od Warcraft miało się gdziekolwiek wybierać w najbliższym czasie. Co więcej, na ten rok zapowiedziano masę nowości, w tym kolejne aktualizacje i nowy dodatek zatytułowany The War Within. Plany na najbliższe miesiące możecie zobaczyć na poniższej grafice.

Blizzard

Więcej na temat:   MMO   Różności

„Tej społeczności wyprano mózgi”. Shroud zagrał w Star Citizena i ma ciekawe wnioski

Dawna gwiazda CS-a ostro wypowiedziała się na temat gry powstającej od ponad dekady.

„Tej społeczności wyprano mózgi”. Shroud zagrał w Star Citizena i ma ciekawe wnioski

Twórcy WoW-a nie potrafią podjąć decyzji. Z gry usunięto kontrowersyjny element, by po chwili go przywrócić, a teraz znów został usunięty

Blizzard co chwilę zmienia zdanie w sprawie kontrowersyjnego dialogu między Garroshem a Sylvaną. Jaka wersja oficjalnie trafi na serwery przy stacie Cataclysm Classic?

Twórcy WoW-a nie potrafią podjąć decyzji. Z gry usunięto kontrowersyjny element, by po chwili go przywrócić, a teraz znów został usunięty

Fani Escape From Tarkov są oburzeni nową, płatną edycją za 250 dolarów. Padają oskarżenia o „Pay to win” i zakłamany marketing

Jak skutecznie rozwścieczyć graczy? Wystarczy ich oszukać, a następnie wyciągnąć rękę po niemałe pieniądze. W takiej sytuacji znaleźli się właśnie twórcy Escape from Tarkov, a fani gry mają prawo być niezadowoleni.

Fani Escape From Tarkov są oburzeni nową, płatną edycją za 250 dolarów. Padają oskarżenia o „Pay to win” i zakłamany marketing